Wielkie inwestycje w infrastrukturę mają podtrzymać szybki rozwój polskiej gospodarki

Temat strategicznych projektów inwestycyjnych, które mają mieć kluczowe znaczenie dla utrzymania wysokiego tempa rozwoju Polski był szeroko omawiany podczas odbywającego się w Gdyni II Forum Wizja Rozwoju.

2019-06-25, 17:21

Wielkie inwestycje w infrastrukturę mają podtrzymać szybki rozwój polskiej gospodarki
Centralny Port Komunikacyjny ma być czymś więcej niż tylko wielkim lotniskiem.Foto: Guido Benedetto/shutterstock.com

Posłuchaj

Gospodarczy Temat Dnia w radiowej Jedynce - Elżbieta Szczerbak
+
Dodaj do playlisty

Duże projekty infrastrukturalne często determinują rozwój, a w przypadku Polski, tylko władze publiczne są w stanie udźwignąć ich ciężar - uważa Arkadiusz Pączka z Pracodawców RP.

Nie tylko wielkie projekty

Według gościa Polskiego Radia 24, takie projekty jak: Centralny Port Komunikacyjny, Port Centralny w Gdańsku, Baltic Pipe czy rozbudowa terminala LNG w Świnoujściu, wymagają zaangażowania państwa.

Jednocześnie, jak dodał gość PR24, rozwój naszej gospodarki nie może być oparty wyłącznie o duże, publiczne inwestycje, bo to co napędza nasze PKB, to także inwestycje firm działających w naszym kraju. W tym przypadku władze publiczne też mają swoją rolę do odegrania.

Jak mówił Arkadiusz Pączka – dzisiaj, żeby się rozwijać i korzystać z tego, co na świecie określane jest mianem nowoczesnych inwestycji „trzeba mieć czasem szerszą wizję”.

REKLAMA

Dodał, że co do Centralnego Portu Komunikacyjnego czy przekopu Mierzei Wiślanej, to są to na dzisiaj inwestycje jeszcze w fazie projektowej, a o ich ewentualnych i potencjalnych zyskach oraz korzyściach możemy mówić dopiero w przyszłości.

Partnerstwo publiczno-prywatne kuleje

Pytany, czy tak duże inwestycje infrastrukturalne powinny być „pilotowane przez państwo” – powiedział, że w Polsce jest problem z partnerstwem publiczno-prywatnym, gdyż ono bardzo kuleje, pomimo poprawionych regulacji prawnych.

Jak zauważył Arkadiusz Pączka – planowane inwestycje mają charakter strategiczny i państwo musi mieć tutaj wgląd i „wyznaczać zarówno ramy prawne, jak też ramy finansowe”.

Inwestowanie w takie projekty – zdaniem eksperta – wymaga zaangażowania państwa, bądź „takich wehikułów inwestycyjnych” jak Polski Fundusz Rozwoju czy inne dedykowane do tego fundusze, dlatego „ciężko tu mówić o inwestycjach prywatnych”. Ponieważ, dodał rozmówca, mówimy w tym wypadku o inwestycjach związanych z transportem, bezpieczeństwem energetycznym czy inwestycjami infrastrukturalnymi, te wszystkie obszary z punktu widzenia państwa są obszarami strategicznymi.

REKLAMA

Zainteresowanie zagranicznych inwestorów

Gość Polskiego Radia 24 pytany „skąd wziąć na to wszystko pieniądze”, skoro z szacunkowych wyliczeń ekonomistów wynika, że planowane inwestycje infrastrukturalne mogą kosztować nawet 1 bln złotych, czyli trzykrotność całego polskiego budżetu – odparł, że z zapowiedzi rządowych wynika, iż choćby w przypadku CPK są zainteresowani partnerzy zagraniczni m.in. z państw azjatyckich.

– Myślę, że to jest szansa na połączenie, zarówno samej wizji inwestycji, ale też na pozyskanie źródeł na ich sfinansowanie – powiedział Arkadiusz Pączka z Pracodawców RP. Zaznaczył, że są to tak duże koszty, ze budżet państwa ich nie udźwignie w krótkiej perspektywie czasowej.

Optymistyczny sygnał, inwestycje prywatne

Pytany o inwestycje prywatne w polskiej gospodarce, które jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego – ostatnio wzrosły – odparł, że jest to bardzo optymistyczny sygnał dla polskiej gospodarki, zwłaszcza w takich branżach jak transport czy logistyka. W opinii eksperta, inwestycje prywatne powinny się coraz silniej rozwijać. Podkreślił, że dla takich inwestycji bardzo duże znaczenia ma „otoczenie prawne”, bo przedsiębiorcy „patrzą w tym kontekście”.

– Jeśli nie ma dużych zmian przepisów i jest stabilny system podatkowy, stabilny system ubezpieczeń społecznych – to wtedy można dłużej planować inwestycje – ocenił gość Polskiego Radia 24.

REKLAMA

Dodał, że to co było przedmiotem prac Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii, czyli zmiany w ustawie o strefach ekonomicznych czy ulgi na innowacje – "to są te elementy, które mogą przysłużyć się do rozwoju".

Wartość dodana zwiększa zysk

– Generalnie zależy nam na inwestycjach o wyższym poziomie skomplikowania niż tylko tzw. „montownie śrubek”, (…) bo to będzie w dużej mierze determinowało rozwój naszej gospodarki – powiedział Arkadiusz Pączka z Pracodawców RP – gość Polskiego Radia 24.

Piotr Arak, dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego – stwierdził w radiowej Jedynce (w kontekście podpisanej w poniedziałek 24 czerwca, umowy dotyczącej wielkiej inwestycji kolejowej mającej ułatwić dojazd do portów w Gdyni i w Gdańsku), że mamy już europejskie drogi, ale uwzględniając postępujący rozwój polskich przedsiębiorstw, statki z rodzimych portów mogą także wypływać z naszymi towarami do bogacących się społeczeństw w Azji Południowej, a w niedalekiej przyszłości w Afryce. Jego zdaniem, to właśnie będzie w najbliższych latach wpływało pozytywnie na rozwój polskiej gospodarki.

Wyższa marża, wyższe zarobki

– Rozwój osi północ-południe w ramach wspólnoty europejskiej i ponad nią, czyli Via Carpatia, Centralny Port Komunikacyjny i sieć infrastruktury kolejowej, która będzie mu towarzyszyła, umożliwi nam przywożenie i wywożenie produktów dóbr luksusowych, takich które mają wyższą marżę – mówił Piotr Arak. Dodał, że „prawdziwe pieniądze” zarabia się albo na dużej skali albo na produktach wysokomarżowych.

REKLAMA

Pytany czy nasze porty w Gdańsku i w Gdyni mogą konkurować np. z portami niemieckimi – odparł, że „na pewno dla tej części Europy”. Jego zdaniem warunkiem jest to, żeby do 2027 roku udało się uruchomić w Polsce hub infrastrukturalny.

Wspomniał, że polski rynek transportowo-logistyczny jest rynkiem bardzo chłonnym, jeśli chodzi o pracowników i niezbędnym do tego, aby podtrzymywać wysokie obecnie tempo rozwoju polskiej gospodarki.

Dogonić Zachód

– My jeszcze jako państwo rozwijające się możemy to robić, kraje Europy Zachodniej, już wybudowały wszystkie połączenia komunikacyjne (…) mamy więc szanse, aby w kolejnych latach utrzymywać wysoką stopę wzrostu gospodarczego – zauważył ekspert.

Mówiąc o Centralnym Porcie Komunikacyjnym – Piotr Arak stwierdził, że po latach przymiarek i analiz, że „wreszcie się ta inwestycja dzieje”.

REKLAMA

Zauważył, że CPK ma wtedy sens jeśli będzie dobrze skomunikowany, zarówno jeśli chodzi o infrastrukturę drogową, jak i kolejową.

Centralny Port Komunikacyjny to nie tylko lotnisko

Zdaniem Mateusza Walewskiego, głównego ekonomisty Banku Gospodarstwa Krajowego, CPK to ważna inwestycja, bowiem nie będzie to wyłącznie port lotniczy, ale także port łączący „różne środki komunikacji”.

Zdaniem eksperta, aby polskie porty były konkurencyjne w stosunku do niemieckich, trzeba przede wszystkim rozwijać krajową sieć kolejową.

W jego opinii, Polska i inne kraje naszego regionu mogą i powinny być liderami dużych inwestycji infrastrukturalnych w Europie, gdyż ich potrzeby są pod tym względem większe niż państw Europy Zachodniej. Zauważył jednak, że inwestycje te powinny przyciągać również krajowy jak i zagraniczny kapitał prywatny, a nie tylko być finansowane przez państwo.

REKLAMA

Produkcja i dystrybucja

Według Piotra Soroczyńskiego, głównego ekonomisty Krajowej Izby Gospodarczej „jesteśmy dużym graczem jeśli chodzi o gospodarkę” i do tego mamy dobre położenie.

– Chodzi nam przede wszystkim o to, żeby rosły możliwości produkcyjne, możliwości wytwarzania, żeby coraz więcej u nas wytwarzać i tak naprawdę żebyśmy byli i bazą produkcyjną, ale też i dystrybucyjną różnych dóbr i usług – skomentował ekspert.

Adam Kaliński, Sylwia Zadrożna, Błażej Prośniewski, jk, NRG

.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej