W jaki sposób e-bankowość pomoże zbudować sprawne i bezpieczne e-państwo?

Resort cyfryzacji jest zainteresowany wykorzystaniem doświadczeń banków przy budowie elektronicznej platformy do kontaktów z obywatelami. Tym razem sprawnej i bezawaryjnej.

2016-04-13, 19:31

W jaki sposób e-bankowość pomoże zbudować sprawne i bezpieczne e-państwo?
Jest już otwartych 25 mln rachunków internetowych, choć to nie oznacza, że dotyczy to 25 mln obywateli, ponieważ niektórzy mają więcej niż jeden rachunek. Foto: GlowImages

Posłuchaj

Sprawność i funkcjonalność banków sprawdziła się podczas 500+. Dlatego chcielibyśmy, aby ten pozytywny test był krokiem do dalszych działań w kierunku tworzenia e-państwa – zauważa gość Jedynki Mieczysław Groszek, wiceprezes Związku Banków Polskich. (Robert Lidke, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Od 1 kwietnia można już składać wnioski o świadczenia z programu Rodzina 500+, m.in. za pośrednictwem bankowości elektronicznej. W program zaangażowało się 21 banków. Po raz pierwszy wykorzystano bankowy system weryfikacji tożsamości w działalności administracji rządowej.

Powszechna, przyjazna i bezpieczna e-bankowość

Według ostatnich danych resortu rodziny, pracy i polityki społecznej 95 proc. wniosków internetowych złożono właśnie za pośrednictwem banków.

– Co świadczy o tym, że systemy elektronicznej bankowości po pierwsze są już bardzo powszechne. Jest już otwartych 25 mln rachunków internetowych, choć to nie oznacza, że dotyczy to 25 mln obywateli, ponieważ niektórzy mają więcej niż jeden rachunek. A po drugie wskazuje to, że te systemy są godne zaufania. I w momencie, kiedy pojawiła się możliwość składania wniosków on-line, to ona została wykorzystana. Liczby złożonych wniosków, szczególnie w pierwszy weekend były niezwykle spektakularne, ponieważ wtedy droga „naziemna” była jeszcze zamknięta, i wówczas złożono ponad 100 tys. wniosków elektronicznych – wyjaśnia gość Jedynki Mieczysław Groszek, wiceprezes Związku Banków Polskich.

Czyli system e-bankowości jest powszechny, przyjazny, i bardzo użyteczny. I to był bardzo ważny test, i dobrze że taka rola banków została zauważona, w takim dobrym kontekście.

REKLAMA

- Bo z jednej strony to bardzo pożyteczny, ważny społecznie Program, a z drugiej strony sprawność i funkcjonalność banków. Dlatego chcielibyśmy, aby ten pozytywny test był krokiem do dalszych działań w kierunku tworzenia e-państwa – dodaje gość Jedynki.

Ministerstwo Cyfryzacji w natarciu

Są też rządowe kanały komunikacji elektronicznej obywateli z urzędami, które jednak w tym wypadku, przy składaniu wniosków 500+, nie działały sprawnie, a systemy się zawieszały, były trudności z zalogowaniem się. Mamy więc sprawne narzędzie, które już od wielu lat posiadają banki, i mamy próby państwa stworzenia takiego państwowego e-systemu. Przecież nawet dowód osobisty miał być już parę lat temu elektroniczny, i miał ułatwić kontakty drogą elektroniczna z urzędami. Ale tego niestety nie ma.

Dlatego zapewne rząd chce skorzystać z doświadczeń bankowych

–  Oprócz energii, którą prezentuje pani Minister Cyfryzacji Anna Streżyńska, jest jeszcze bardzo ważne to, że inwentaryzacja tego co jest dostępne, wskazuje na to, że nie przywiązuje się dużego znaczenia do tego tylko z powodu, że w coś zainwestowano pieniądze. Oczywiście szkoda, że bez efektu, ale bardziej myśli się o funkcjonalności, i dlatego pierwszym zadaniem jest wykorzystanie tego, co już jest. A systemy bankowe, głównie używane do potwierdzania tożsamości, i otwierania „bramek” do dalszych produktów,  okazały się skuteczniejsze niż te dwa rządowe systemy, które były tu zaangażowane – zwraca uwagę Mieczysław Groszek ze ZBP.

REKLAMA

Warto oczywiście przeanalizować dlaczego były one mniej funkcjonalne, ale przede wszystkim chodzi tu m.in. o częstotliwość używania. Banki używają tego systemu dla swojego biznesu.

– A rządowe systemy były robione na zasadzie eksperymentu, czyli jak to nazywa się w Ministerstwie Rozwoju – w sposób silosowy. Został zbudowany system dostępu do administracji publicznej, oddzielnie dla zdrowia, dla podatków itd. I dzisiaj trzeba to wszystko zintegrować i myślę, że takim podstawowym kołem zamachowym może być właśnie bankowość elektroniczna – ocenia gość radiowej Jedynki.

Poligon mamy już za sobą czyli system bankowy a hakerzy

Gdyż bankowość elektroniczna należy do najbezpieczniejszych systemów używanych powszechnie. Jednak oczywiście żaden system automatycznie nie wyklucza ataków hakerskich, dlatego że wszystkie systemy informatyczne mają to najsłabsze ogniwo, którym jest człowiek.

– Czyli jeżeli złe dane wprowadzimy do systemu informatycznego, to on dalej będzie transmitował te złe dane, i przetwarzał je. I tak jak jednymi z podstawowych elementów jest dostępność, użyteczność, i te podstawowe procedury, jak login, hasło etc., tak równie ważne w bankowości elektronicznej jest bezpieczeństwo. To bezpieczeństwo rozciąga się na stronę techniczną, gdzie wprowadzono na wielką skalę szkolenie przez praktykę w posługiwaniu się i poruszaniu w cyberprzestrzeni. Czyli konsument powinien sam sobie pomóc w tym sensie, że musi przestrzegać pewnych reguł. Po drugie banki bardzo często wysyłają programy antywirusowe, do zainstalowania, albo instrukcje jak to robić. Po trzecie działają też aktywnie w zakresie ochrony klienta, poprzez blokowanie wrogiego oprogramowania – tłumaczy wiceprezes Mieczysław Groszek .

REKLAMA

W przypadku przyjmowania wniosków programu 500+ mieliśmy do czynienia z taką wręcz pokazową sytuacją. Otóż Ministerstwo Cyfryzacji utworzyło tzw. war room, i banki również zostały tam zaproszone – czyli centrum dowodzenia, gdzie z jednej strony pilnowano tej operacyjnej strony przyjmowania wniosków, żeby to było drożne, ale równocześnie monitorowano zagrożenia.

– I było 140 interwencji, czyli 140 sytuacji m.in. blokowania strony, ostrzegania użytkowników przed próbami ataków – dodaje gość Jedynki.

E-państwo może zacząć się od banków

W przyszłości, w e-państwie posługując się technologią bankowości elektronicznej można będzie być może wystąpić np. o wydanie prawa jazdy, czy jakikolwiek inny dokument od urzędu państwowego.  Ale czy banki nie będą wówczas o nas zbyt wiele wiedziały?

– Tego typu wątpliwości będzie zapewne wiele. Jednak ten proces będzie polegał na tym, że klient pójdzie do banku, żeby dostać „wejście” do miejsca, gdzie może załatwić swoją sprawę. A nie, że załatwi to bank. Bank nie będzie zmieniał swoich funkcji, nie będzie zarządzał danymi wrażliwymi, które dzisiaj są np. w ministerstwach. Natomiast najważniejsze są tzw. usługi zaufania. Żebyśmy w najbardziej dogodnym dla nas momencie, miejscu mogli potwierdzić swoją tożsamość, a następnie wchodzimy w szeroki świat usług, które już są, albo będą tworzone – wylicza Mieczysław Groszek.

REKLAMA

Dzięki technologii bankowej będzie można potwierdzić tożsamość konsumenta, który próbuje porozumieć się z urzędem, i właśnie po przejściu „bankowej bramki” ma ten kontakt zapewniony.

– Dodatkowym plusem może być fakt, że za niektóre usługi, np. za prawo jazdy musimy zapłacić. I w takiej sytuacji będzie można wrócić na platformę transakcyjną banku i zapłacić. Czyli możemy mieć „dwa w jednym” – zauważa przedstawiciel ZBP.

Można będzie złożyć wniosek i od razu wnieść opłatę.

Dokąd zmierza polska cyfryzacja?

Ministerstwo Cyfryzacji jest bardzo zainteresowane współpracą z bankami. System identyfikacji obywatela stosowany przez technologie bankowe może być wykorzystany do budowania platformy elektronicznej, która zintegruje te systemy komunikacji elektronicznej, które były do tej pory budowane przez państwo.

REKLAMA

– Plany robocze resortu są już nawet z konkretnymi datami działań. A kolejnym celem jest otwarcie „bramki” czyli możliwości logowania się i dokonywania różnego rodzaju czynności na elektronicznej platformie usług administracji publicznej (ePUAP). Rząd już wydał kilkaset dokumentów w tej sprawie, a klienci ciągle chodzą do okienka. I właśnie to już niedługo będzie można załatwić elektronicznie – zaznacza Mieczysław Groszek.  

Na ePUAP jest tylko 500 tys. kont, z czego tylko 200 tys. użytkowników posiada tzw. profil zaufany, tymczasem elektronicznych kont bankowych jest w Polsce ok. 25 mln.

Dlatego zapewne Minister Cyfryzacji Anna Streżyńska nie ukrywa, że myśli także o wykorzystywaniu e-bankowości w innych usługach z zakresu e-administracji. Ma to np. tę zaletę, że nie trzeba pamiętać dodatkowych haseł, jak np. w profilu zaufanym. W grę wchodzą też dodatkowo sieci komórkowe z ich kanałami elektronicznymi kontaktu z klientami.

A przed nami są jeszcze takie obszary e-państwa jak: e-sądownictwo, e-ZUS i e-faktury, e-cło…

REKLAMA

Robert Lidke, mb

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej