Biooczyszczalnia: droższa w budowie, ale prawie darmowa eksploatacja

Posłuchaj

Dlaczego biooczyszczalnie są nie tylko ładniejsze (!) ale zdecydowanie tańsze w eksploatacji, wyjaśnia w Agro Faktach radiowej Jedynki Krzysztof Jóźwiakowski, kierownik Katedry Inżynierii, Kształtowania Środowiska i Geodezji Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie./Aleksandra Tycner, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia./.

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

─A szkoda, bo w zasadzie mają same zalety - mówi Krzysztof Jóźwiakowski, kierownik Katedry Inżynierii, Kształtowania Środowiska i Geodezji Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie.

Jest już kilkanaście biooczyszczalni w Polsce

Jak wyjaśnia, zajmuje się od 20 lat tą tematyką, a 10 lat temu powstała oczyszczalnia składająca się z dwóch złóż gruntowo-roślinnych i specjalnego wypełnienia składającego się z piasku i żwiru.

Oczyszczalnie w kształcie żółwia

─ I te systemy zaczęły się sprawdzać, mówi gość Agro Faktów.

Jak dodaje, do tej pory wybudowano kilkanaście takich oczyszczalni, i zapewniają one bardzo wysokie efekty oczyszczania ścieków.

A najciekawsze jest to, że można je budować w różnym kształcie – np. w Roztoczańskim Parku Narodowym powstała oczyszczalnia w kształcie jodełki, a w Poleskim Raku Narodowym – żółwia.

Oczyszczalnie z roślin - hydrofitów

─Te oczyszczalnie nazywają się hydrofitowe, ponieważ stosuje się w nich rośliny - hydrofity - wyjaśnia  Jóźwiakowski.

Jak dodaje, niektóre rośliny pobierają wodę, pomagają  w systemach, gdyż dostarczają tlen do wnętrza złoża, tak potrzebny do usuwania np. związków azotu.

─ Początkowo były to systemy jednostopniowe, gdzie stosowano głównie trzcinę, uznawaną za hydrofit, a później rośliny energetyczne – jak wierzba, dopowiada.

W biooczyszczalniach wykorzystywane są rośliny energetyczne

Jak dodaje, że prowadzone są badania roślin energetycznych jak miskant olbrzymi czy topinambur .

─Te oczyszczalnie bardzo dobrze czyszczą, a jednocześnie rośliny można wykorzystać do celów energetycznych, mówi gość Polskiego Radia.

To rozwiązanie sprawdza się właściwie wszędzie - uważa ekspert.

Przypomina, że zaczęło się zakładania biooczyszczalni przy gospodarstwach domowych, potem w parkach narodowych.

Koszt oczyszczenia 1 m sześc. to…24 grosze

─ Koszt budowy zależy od wielkości obiektu – droższe są małe oczyszczalnie, dla 4-6 osób może dochodzić do 20 tys. zł, ale za to koszty oczyszczania są bardzo niskie – oczyszczenie jednego metra sześciennego ścieków to 24  grosze, czyli dziesięciokrotnie niższe niż przy tradycyjnych oczyszczalniach, gdzie trzeba dostarczać b. dużo energii do napowietrzania ścieków, mówi Krzysztof Jóźwiakowski.

─ Czyli w ciągu pięciu lat odzyskujemy to co zainwestowaliśmy, a potem odbywa się prawie bezkosztowa eksploatacja, podkreśla gość Polskiego Radia.

Biooczyszczalnie wykorzystują rośliny i mogą być w kształcie żółwia

Te oczyszczalnie znakomicie wkomponowują się w wiejski krajobraz . Co ważne - w przeciwieństwie do szamb - nie zanieczyszczają wód gruntowych. Rośliny bardzo ładnie kwitną i mają duże przyrosty w okresie wegetacyjnym.

Aleksandra Michałek–Tycner, jk