Na GPW duże spadki. Po części przez strach przed decyzją Moody’s

Sesja na warszawskim parkiecie zakończyła się kolorem czerwonym. Indeks największych spółek WIG20 stracił 2,19 proc.

2016-09-09, 19:49

Na GPW duże spadki. Po części przez strach przed decyzją Moody’s
Spadki w Europie i USA to konsekwencja wczorajszego posiedzenia i decyzji Europejskiego Banku Centralnego, który ostudził nadzieje, że wszystko można zrobić za pomocą luzowania finansowego, zakupu kolejnych obligacji czy następnej obniżki stóp procentowych.Foto: Pixabay

Posłuchaj

Dlaczego agencja Moody's tylko częściowo odpowiada za dzisiejsze spadki na GPW i ołabienie złotego, tłumaczy w Ekspresie Gospodarczym radiowej Jedynki Dr Przemysław Kwiecień, główny analityk X-Trade Brokers./Dominik Olędzki, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia./.
+
Dodaj do playlisty

Dr Przemysław Kwiecień, główny analityk X-Trade Brokers uważa, że winę za to tylko po części ponosi strach przed decyzją agencji Mood’s, dotyczącej ratingu dla Polski.

̶  W większej części to konsekwencja wczorajszego posiedzenia i decyzji Europejskiego Banku Centralnego, który ostudził nadzieje, że wszystko można zrobić za pomocą luzowania finansowego, zakupu kolejnych obligacji czy następnej obniżki stóp procentowych – mówi analityk.

̶  Stąd mamy spadki na giełdach nie tylko w Polsce, chociaż jest trochę nerwowości na rynku za sprawą Mood’s– mówi.

Analitycy: obniżka ratingu raczej jeszcze nie teraz, chociaż argumenty za taką decyzją już są

Gość radiowej Jedynki pytany, jakiej decyzji ze strony agencji możemy się spodziewać, mówi że większość analityków ocenia, że jeszcze obniżki ratingu nie będzie, chociaż jest ona prawdopodobna, bo argumenty za taką decyzją są.

REKLAMA

Traciły wszystkie spółki z WIG20

Dzisiaj wszystkie spółki z głównego indeksu traciły. Jak wyjaśnia analityk, to efekt czynników zagranicznych, związanych z EBC do czego doszła nerwowość związana z ratingiem naszego kraju.

Jak dodaje, ponieważ decyzję poznamy prawdopodobnie w nocy, inwestorzy nie chcieli czekać na skutki decyzji do poniedziałku i część z nich podjęła działanie już dzisiaj.

Złoty też tracił

Z tych samych powodów tracił też do głównych walut polski złoty.

W dodatku, jak dodaje analityk, część graczy zakłada, że jeśli nawet dzisiaj nie dojdzie do cięcia ratingu, to sugerują oni, że będzie to jedynie odłożone w czasie, gdyż w uzasadnieniu agencja może powiedzieć, że jednak pewne jej obawy się spełniają.

REKLAMA

Za euro trzeba zapłacić 4,34 zł, za dolara 3,87 zł, a kurs franka szwajcarskiego to 3,97 zł.

Dominik Olędzki, jk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej