GPW: po tygodniu wzrostów, mamy naturalną korektę

Posłuchaj

Dlaczego po kilku dniach bardzo dobrych notowań, ostatnia w tym tygodniu sesja na warszawskim parkiecie nie należała do udanych, wyjaśnia Rafał Sadoch, analityk Domu Maklerskiego mBanku./Dominik Olędzki, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia./.

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

̶  Po kilku dniach bardzo dobrych notowań, ostatnia w tym tygodniu sesja na warszawskim parkiecie nie należała do udanych, komentuje Rafał Sadoch, analityk Domu Maklerskiego mBanku.

Po tygodniu wzrostów, mamy naturalną korektę

Jak tłumaczy analityk, mamy do czynienia z naturalną korektą, gdyż przypomina, indeks od początku tygodnia urósł o 100 punktów i teraz można powiedzieć, że nastąpiła realizacja zysków.

̶  W dodatku, trudno się doszukiwać dzisiaj informacji, które miałyby wpływ na warszawską giełdę, dodaje.

Złoty znowu słabnie

A jak spojrzymy na rynek walutowy - to złoty osłabia się dziś względem głównych walut.

Im lepiej w USA, tym gorzej dla złotego

Jak wyjaśnia gość radiowej Jedynki, powinniśmy to wiązań z dobrymi danymi dotyczącymi amerykańskiej gospodarki, które pojawiły się po południu i przełożyły na umocnienie amerykańskiej waluty.

Jak jednak podkreśla, ten tydzień nie był najgorszy dla złotego, który starał się odrabiać straty.

̶  Przypomnę, że na początku tygodnia za euro trzeba było zapłacić 4,50 zł – mówi analityk.

Obecnie za euro płacimy 4 złote i 51 groszy, dolar kosztuje 4,22 zł, funt brytyjski 5,31 zł, a kurs franka szwajcarskiego to 4 złote i 14 groszy.

Dominik Olędzki, jk