Rewolucja w służbie zdrowia? Ruszają studia MBA
Jest szansa, że polskie placówki zdrowia będą lepiej i sprawniej zarządzane. Warszawski Uniwersytet Medyczny i Szkoła Główna Handlowa prowadzą rekrutację na pierwszy w polskich uczelniach publicznych program w formule MBA, skierowany do menadżerów ochrony zdrowia.
2017-01-24, 19:13
Posłuchaj
Studia skierowane są do osób, które mają już doświadczenie na stanowiskach menadżerskich - mówi profesor Bolesław Samoliński, dziekan Centrum Kształcenia Podyplomowego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego
- To nie są zwykłe studia podyplomowe, są adresowane do osób, które można nazwać mistrzami zarządzania. Mamy nadzieję, że nie tylko szpitale i ZOZ-y, czy inne jednostki opieki zdrowotnej będą zainteresowane tym, ale też administracja publiczna, terenowa, tam również podejmuje się wiele decyzji w zakresie ochrony zdrowia – podkreśla dziekan.
Nowe technologie
Doktor Michał Jakubczyk z SGH, zastępca kierownika programu MBA w ochronie zdrowia podkreśla społeczną rolę ochrony zdrowia.
- Studia są kierowane do pracowników ochrony zdrowia, którzy chcieliby zrozumieć mechanizmy działające na jednostki funkcjonujące w branży ochrony zdrowia, chcieliby nimi zarządzać ze świadomością nowych technologii i nowych metod zarzadzania. Również ze świadomością społecznej roli sektora ochrony zdrowia – mówi pracownik uczelni.
Podstawowe błędy w zarządzaniu
Błędy w zarządzaniu placówkami służby zdrowia widać gołym okiem - mówi profesor Rafał Mrówka kierownik programu MBA-SGH.
- Może to być kwestora komunikacji, czy kwestia relacji z pracownikami i budowania relacji w zespołach. Trudne też wydaje się motywowanie ludzi. Problemy dotyczą nie traktowania pacjenta jak klienta, który ma swoje prawa – przekonuje profesor.
Czy wiadomo, ile zgonów pacjentów spowodowanych jest złą organizacją i złym zarządzaniem?
- Nie znam statystyk dotyczących zgonów związanych ze złym zarządzaniem w placówkach medycznych, ale mogę powiedzieć, że gross zgonów firm związane jest ze złym zarządzaniem. Jesteśmy w stanie spowodować, że przynajmniej te podstawowe błędy nie będą tak często popełniane przez naszych absolwentów - odpowiada profesor Mrówka.
REKLAMA
Dobry menadżer
Celem całego przedsięwzięcia jest wykształcenie dobrej kadry i zwiększenie na nią popytu w ochronie zdrowia - podkreśla profesor Samoliński.
- To nie jest proste, w dalszym ciągu mamy dość tradycyjne podejście. Lekarz ma być dyrektorem, zadłużenie szpitala wynika z tego, że NFZ źle płaci, jak będzie płacił lepiej, to będzie lepsza sytuacja finansowa – tłumaczy.
Studia mają liczyć trzy lub cztery semestry. Będą odbywać się w systemie weekendowym.
W pierwszym naborze, który ma się zakończyć z pierwszym kwartałem tego roku, przewiduje się przyjęcie w trybie konkursowym 30 studentów. Całkowity koszt studiów to około 30 tysięcy zł.
Aleksandra Tycner, abo
Polecane
REKLAMA