"Własna waluta zapewnia wyższą stopę wzrostu". Prezes Glapiński: euro nie jest panaceum na inflację
- Euro nie jest panaceum na inflację; szybsze bogacenie się zapewnia własna waluta - powiedział prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński. Dodał także, że RPP nie zakończyła cyklu podwyżek stóp procentowych i jest przygotowana na każdą sytuację.
2023-04-06, 16:59
Jak powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej szef NBP, "euro nie jest żadnym panaceum na inflację".
Euro nie chroni przed inflacją
- Członkostwo w strefie euro nie tylko wcale nie chroni przed wzrostem inflacji, ale przeciwnie - powiedział prezes.
Dodał, że niskie stopy procentowe bogatych: Niemiec, krajów Beneluksu, Finlandii, "mogą inflację w krajach Europy Środkowo-Wschodniej tylko dodatkowo napędzać".
Te kraje - jak tłumaczył - nie są w stanie reagować polityką pieniężną na wysoką inflację. Zwrócił uwagę, że obecnie główna stopa procentowa w krajach euro, czyli depozytowa wynosi 3 proc. przy inflacji powyżej 20 proc., jaką mieliśmy w krajach bałtyckich. - U nas stopa referencyjna wynosi 6,75 proc., w strefie euro - 3 proc. - zauważył.
REKLAMA
Własna waluta
Jak przekonywał prezes NBP, "nominalnie mamy dwa razy wyższą stopę procentową, dzięki temu, że mamy własny pieniądz".
Glapiński stwierdził, że własna waluta "zapewnia nie tylko wyższą stopę wzrostu, szybsze bogacenie się i doganianie krajów najbogatszych, ale także możliwość prowadzenia polityki antyinflacyjnej".
Zwrócił uwagę, że dzisiejszy PKB Polski jest o blisko 28 proc. realnie wyższy niż na koniec 2015 r. - O tyle jesteśmy bogatsi jako kraj, jako społeczeństwo - zaznaczył. Dodał, że to jeden z najszybszych wzrostów w naszym regionie.
Według szefa NBP rozwijamy się szybciej, bo mamy własną walutę, która daje nam "potężny dopalacz tempa wzrostu i tempa bogacenia się Polaków".
REKLAMA
Cykl podwyżek stóp - nie zakończony
- My nie zakończyliśmy cyklu podwyżek, jesteśmy przygotowani na każdą sytuację. […] Z posiedzenia na posiedzenie patrzymy, jaka jest sytuacja i reagujemy. Zakładam optymistycznie, że dalej wszystko będzie się działo tak, jak to jest w naszej projekcji, że nie nastąpi żadne nieprzewidziane wydarzenie, które nas zmusi do interwencji. Jeśli się wszystko będzie działo tak, jak to przewidujemy i jak przewidują wszyscy analitycy - tak to powiem - poza nadmiernie zarażonymi polityką, to podwyżek nie będzie - powiedział także Glapiński.
- A w pewnym momencie będzie obniżka. Kiedy będzie obniżka? Będziemy obserwować gospodarkę z miesiąca na miesiąc. Mówiłem: obniżka może być wtedy, kiedy będzie całkowicie pewne, że inflacja szybko spada do poziomu celu inflacyjnego, że zmierza w tym kierunku. W tej chwili jest za wcześnie powiedzieć, że na pewno szybko spada, bo dopiero się zaczął ten zjazd z tego płaskowyżu - dodał.
Posłuchaj
Szef banku centralnego odniósł się także do stanowiska Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW), według którego NBP powinien być gotowy do dalszego podwyższenia stóp procentowych, w razie konieczności, aby obniżyć inflację do celu do końca 2025 r.
- MFW powiedział to, co jest naszym stanowiskiem: jesteśmy gotowi podwyższyć stopy, jeśli okaże się, że scenariusz zakładający gwałtowny, szybki spadek inflacji do celu nie będzie się realizował. Dlatego nie zakończyliśmy cyklu - skomentował Glapiński.
REKLAMA
RPP podwyższała stopy procentowe od października 2021 r. (z poziomu 0,1%) do września 2022 r. W kolejnych miesiącach utrzymywała parametry polityki pieniężnej na niezmienionym poziomie.
- RPP nie zmieniła stóp procentowych. Raty kredytów w kwietniu nie wzrosną
- Prezes NBP Adam Glapiński: inflacja zaczęła spadać, realizuje się nasza prognoza
- Polacy zarabiają coraz więcej. Glapiński: w ciągu najbliższych 10 lat dogonimy Francję i Wielką Brytanię
IAR/PAP/ISBnews/PR24.pl/mk
REKLAMA
REKLAMA