Decyzja RPP w sprawie stóp procentowych. Ważne informacje dla kredytobiorców
Rada Polityka Pieniężnej zdecydowała się na czerwcowym posiedzeniu na pozostawienie stóp procentowych na dotychczasowym poziomie. Oznacza to między innymi, że raty kredytów na razie nie wzrosną.
2024-06-05, 14:27
W dniach 4-5 czerwca 2024 r. odbyło się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej.
Rada ustaliła stopy procentowe NBP na następującym poziomie: stopa referencyjna 5,75 proc. w skali rocznej stopa lombardowa 6,25 proc. w skali rocznej stopa depozytowa 5,25 proc. w skali rocznej stopa redyskontowa weksli 5,80 proc. w skali rocznej stopa dyskontowa weksli 5,85 proc. w skali rocznej.
Ostatni raz RPP zdecydowała się na obniżkę stóp procentowych w październiku 2023 r. Wówczas stopy procentowe zostały obniżone o 0,25 pkt. proc.
W czwartek, 6 czerwca o godz. 15.00 odbędzie się konferencja prasowa prezesa NBP Adama Glapińskiego.
REKLAMA
Zdaniem RPP
"W ocenie Rady napływające dane wskazują, że pomimo obserwowanego ożywienia gospodarczego, presja popytowa i kosztowa w polskiej gospodarce pozostają niskie, co w warunkach osłabionej koniunktury i niższej presji inflacyjnej za granicą oddziałuje w kierunku ograniczenia krajowej inflacji. W efekcie w II kw. 2024 r. roczna dynamika CPI będzie kształtowała się na poziomie zgodnym z celem inflacyjnym NBP. Towarzyszyć temu będzie niższa niż w poprzednich kwartałach inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii, choć - wobec podwyższonej dynamiki cen usług - pozostanie ona wyższa niż inflacja CPI" - czytamy w komunikacie.
Cel inflacyjny wynosi 2,5 proc. +/- 1 pkt proc.
W przypadku podniesienia cen energii w II połowie 2024 r. inflacja wzrośnie. Jednocześnie w średnim okresie w kierunku wyższej presji popytowej w gospodarce oddziaływać będzie wyraźny wzrost wynagrodzeń, w tym w związku z podwyżkami płac w sektorze publicznym, podkreślono.
"Wraz z relatywnie niską - mimo pewnego przyspieszenia - dynamiką aktywności gospodarczej ogranicza to dynamikę cen towarów i usług konsumpcyjnych" - czytamy dalej.
REKLAMA
Bank centralny podał, że w kolejnych kwartałach kształtowanie się inflacji obarczone jest jednak znaczną niepewnością, związaną m.in. z wpływem polityki fiskalnej i regulacyjnej na procesy cenowe, w tym na oczekiwania inflacyjne, a także tempem ożywienia gospodarczego w Polsce oraz sytuacją na rynku pracy.
"W ocenie Rady, napływające dane wskazują, że pomimo obserwowanego ożywienia gospodarczego, presja popytowa i kosztowa w polskiej gospodarce pozostają niskie, co w warunkach osłabionej koniunktury i niższej presji inflacyjnej za granicą oddziałuje w kierunku ograniczenia krajowej inflacji" - czytamy dalej.
Rada oceniła, że obecny poziom stóp procentowych NBP sprzyja realizacji celu inflacyjnego w średnim okresie.
Zdaniem analityków
- Kolejny ruch stóp w dół nastąpi nie wcześniej niż za rok. Na szybsze wznowienie luzowania nie pozwolą: dynamika CPI (zmierzająca poza dopuszczalny przedział wokół 2,5 proc. celu NBP), kilkuprocentowa inflacja bazowa i rozpędzająca się pod wpływem odrodzenia konsumpcji dynamika PKB - powiedział Bartosz Sawicki, analityk fintechu Cinkciarz.pl w komentarzu przesłanym portalowi polskieradio24pl.
REKLAMA
Jego zdaniem światła na zamierzenia RPP najprawdopodobniej nie rzuci czwartkowa, zaplanowana na godz. 15.00 konferencja prezesa NBP Adama Glapińskiego.
- Dużo ważniejsze od czerwcowego okaże się zapewne kolejne posiedzenie Rady, po którym poznamy treść zrewidowanej projekcji NBP. Nie ziszczą się przytaczane w minionych miesiącach przez prezesa Glapińskiego brzegowe scenariusze mówiące o groźbie rozpędzenia się inflacji do 8-9 proc. rdr, lecz dokument powinien potwierdzić, że nie ma przestrzeni do szybkich obniżek stóp - dodał Sawicki.
Posłuchaj
- Obniżka stóp procentowych. Wskazano możliwy termin
- Inflacja w drugiej połowie roku będzie rosła. Eksperci: RPP wstrzyma się w tym roku z redukcją stóp procentowych
IAR/PAP/ISBnews/mk
REKLAMA