Maja Włoszczowska: cały czas jestem w grze i osiągam sukcesy
Po ostatnim sezonie Maja Włoszczowska może mieć mieszane uczucia. Brązowy medal mistrzostw Europy na pewno jest sukcesem, jednak podczas innych imprez Polka zmagała się z pechem.
2014-11-03, 07:50
Posłuchaj
Maja Włoszczowska przyznała w "Trzeciej Stronie Medalu", że nie dziwi jej to, że ostatnio mniej mówi się o niej w mediach.
- Miałam w karierze lepsze wyniki i brązowy medal mistrzostw Europy to nie jest taki hit, o którym by się dużo mówiło. Niestety, na mistrzostwach świata miałam pecha i defekt sprawił, że medalu nie zdobyłam. Trzeba mieć dużo szczęścia, by wszystko zagrało tego konkretnego dnia w wyścigu - powiedziała Włoszczowska.
Polska zawodniczka w ostatnich dwóch latach reprezentowała LIV Pro XC Team, holenderską drużynę, sponsorowaną przez największego producenta rowerów na świecie. Przełożyło się to na popularność w środowisku międzynarodowym, ale Włoszczowska trochę zniknęła z krajowego podwórka.
Wicemistrzyni olimpijska z Pekinu wierzy, że przypomni o sobie polskim kibicom autobiografią, która niedawno ukazała się na rynku.
REKLAMA
- Przede wszystkim to historia mojego powrotu po kontuzji, której doznałam przed igrzyskami olimpijskimi. Poczułam, że mam o czym pisać, ale na prawdziwą autobiografię jestem jeszcze za młoda. Na prośbę fanów wplotłam też trochę rozdziałów poradnikowych - mówiła o książce Włoszczowska.
"Trzecia strona medalu" na antenie Trójki w każdą niedzielę między 17.05 a 19.00.
ps/mp
REKLAMA