Zbigniew Gutkowski: "Black Sambuca" jest stworzona do tego, żeby się ścigać
Zbigniew Gutkowski, jeden z najbardziej znanych polskich kapitanów, rozmawiał dla "Trzeciej Strony Medalu" z Moniką Sułkowską, która badała, jak pływa się po Bałtyku na pokładzie "Black Sambuki".
2015-10-04, 21:00
Posłuchaj
We wrześniu Zbigniew Gutkowski wygrał na Bałtyku Wielką Żeglarską Bitwę o Gotland, ustanawiając też rekord tej trasy.
41-letni kapitan przepłynął na jachcie "Black Sambuca” 529 mil (980 km) i zajęło mu to 47 godzin i 11 minut. Poprzedni wynik był gorszy o ponad 15 godzin.
Monika Sułkowska z radiowej Trójki sprawdzała, jak wypadnie rywalizacja jachtu z autem, która była testem dla jednostki Gutkowskiego. Załoga musiała radzić sobie z niesprzyjającymi warunkami.
- Nasz prędkość to 10 węzłów, także jesteśmy szybsi od wiatru, ale trzeba podkreślić, że płyniemy pod wiatr. Mamy postawionych koło 330 metrów kwadratowych żagla, a to maksymalne ożaglowanie, które możemy postawić na jachcie klasy IMOCA 60 - tłumaczył Gutkowski.
REKLAMA
Kapitan mówił też o specyfice swojego jachtu.
- Pływamy szybko, bo ten jacht jest stworzony do tego, żeby się ścigać. Głównie dookoła świata, radzi sobie w każdych warunkach. Warto podkreślić, że jest przygotowany do tego, by jedna osoba mogła ją obsłużyć.
Zapraszamy do wysłuchania całego materiału Moniki Sułkowskiej.
"Trzecia strona medalu" w każdą niedzielę od godziny 17.05.
ps
REKLAMA
REKLAMA