Aleksander Doba: w każdym wieku można zrobić coś ciekawego
Gościem "Trzeciej Strony Medalu" był Aleksander Doba, 71-letni podróżnik, kajakarz, zdobywca i odkrywca. Dlaczego Polak czuje się aktywnym turystą, co jest jego motywacją do działania i czy "szuka guza" podczas swoich wypraw?
2017-09-18, 08:34
Posłuchaj
Aleksander Doba był szybownikiem, spadochroniarzem, kolarzem, żeglarzem i sternikiem, jednak, jak sam podkreśla, jego największą pasją w życiu jest kajakarstwo.
Ma na swoim koncie kilka naprawdę spektakularnych osiągnięć - jako pierwszy człowiek w historii samotnie przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki z Afryki do Ameryki Południowej (w dodatku zrobił to trzykrotnie), opłynął też kajakiem Morze Bałtyckie i Bajkał. W internetowym głosowaniu „National Geographic” zdobył tytuł „Podróżnika Roku 2015”.
Mimo 71 lat na karku Polak nie traci werwy, wciąż szuka nowych wyzwań.
REKLAMA
- Czuję się aktywnym turystą, wybieram się na trasy, na których jeszcze nie byłem. Podczas ostatniej wyprawy przepłynąłem swój stutysięczny kilometr w kajaku, nikt w Polsce nie ma tyle na liczniku. Jednak ani razu nie pływałem tam i z powrotem, to dla mnie nie jest trening, nigdy nie byłem sportowcem - opowiadał.
Doba przyznał, że w każdym wieku można zrobić coś ciekawego, zachęcał też, by realizować swoje pasje.
- Ja wcale nie czuję się stary. Apeluję do tych "młodych staruszków", czterdziesto czy piećdziesięcioletnich. Przed wami kawał życia, bierzcie się do roboty, chłopy i dziewczyny! - mówił.
Co jest dla niego najwspanialsze w jego przygodach i dlaczego ciekawość zawsze przezwycięży strach? Zapraszamy do posłuchania całej rozmowy.
Trzecia strona medalu na antenie Trójki w każdą niedzielę między 17.05 a 19.00.
REKLAMA
ps, PolskieRadio.pl
REKLAMA