PŚ w Zakopanem: Polacy na czwartym miejscu w konkursie drużynowym
Polscy skoczkowie zajęli czwarte miejsce w konkursie drużynowym Pucharu Świata w Zakopanem. W ostatniej serii Kamil Stoch przegrał walkę o podium z Gregorem Schlierenzauerem.
2014-01-18, 21:17
Posłuchaj
PŚ w Zakopanem: 11 Polaków wystąpi w konkursie na Wielkiej Krokwi
- Minimalne błędy sporo kosztują - przyznał lider biało-czerwonych. Wygrała Słowenia.
Od początku sobotnie zawody przebiegały pod dyktando Niemców i Austriaków, którzy zmieniali się na prowadzeniu. Polacy plasowali się na półmetku na trzeciej pozycji, ale po piętach "deptali" im Słoweńcy, mający w składzie fenomenalnie prezentującego się Jerneja Damjana (134 i 134,5 m).
Z biało-czerwonych najlepiej spisali się Stoch - 132,5 m i Dawid Kubacki - 131 m, który prawdopodobnie zapewnił sobie miejsce w ekipie na igrzyska w Soczi.
Druga seria rozpoczęła się znakomicie dla reprezentacji Słowenii, bowiem Jurij Tepes poprawił się aż o 10 m. Skaczący po nim Klemens Murańka też zanotował postęp, jednak dużo mniejszy, a co więcej jego wynik - 122,5 m (poprzedni 118 m) był najsłabszym z zespołu gospodarzy.
W tym momencie podopieczni trenera Łukasza Kruczka, w składzie był też Jan Ziobro, spadli poza podium, choć szansę na awans dali im... Austriacy. Najpierw Manuel Poppinger wylądował na 114. metrze, a następnie zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni Thomas Diethart osiągnął ledwie 121 m.
Przed decydującą kolejką Słoweńcy walczyli z Niemcami o zwycięstwo, a Polacy z Austriakami (bez przechodzącego rehabilitację po ciężkim wypadku Thomasa Morgensterna) o trzecią lokatę.
Austriacy "rzutem na taśmę" pokonali Polaków
Wielką klasę pokazał Schlierenzauer, który w pojedynku ze Stochem wygrał różnicą aż 6,5 m. W "finale" zaś Peter Prevc pokonał Severina Freunda i słoweńska drużyna drugi raz z rzędu triumfowała na Wielkiej Krokwi.
- Mój ostatni skok nie był do końca czysty, a przy tym poziomie, który dziś mieliśmy, nawet minimalne błędy sporo kosztują. Czwarte miejsce jest dobre, choć oczywiście oczekiwania były większe. Dlatego jestem trochę zawiedziony - powiedział Stoch.
Rok temu w Zakopanem skakał najlepiej (133 i 130 m), a biało-czerwoni przegrali tylko ze Słoweńcami.
- Stać nas na podium w konkursach drużynowych. Nie zawsze się udaje, bo taki jest sport. Musimy się jeszcze sporo uczyć, żeby wygrywać takie zawody. Jutro jest jeszcze rywalizacja indywidualna i na pewno będę robił swoje... - dodał mistrz świata z Val di Fiemme.
Kto pojedzie na igrzyska olimpijskie?
Oprócz Stocha, w sobotę startowali zawodnicy, którzy nie są pewni występu na olimpiadzie: Kubacki, Ziobro, Murańka. Decydujący będzie niedzielny konkurs, ale z pewnością wzrosły akcje Kubackiego i Ziobry. Oni mogą dołączyć do Stocha, Piotra Żyły i Macieja Kota. Miejsc w reprezentacji jest pięć.
- Czuję lekki niedosyt, bo moje skoki były na 80 proc. Ale nie łamiemy się, nie powiedzieliśmy ostatniego słowa, bo przecież pokazaliśmy się z dobrej strony. Mam nadzieję, że jutro będzie jeszcze lepiej - zaznaczył Ziobro.
Zawodnik, który w tym sezonie wygrał zawody PŚ w Engelbergu, w czwartek został ojcem - na świat przyszła jego córka. W sobotę skakał równo i na dobrym poziomie - 126 i 126,5 m.
- Zrobiliśmy, co w naszej mocy. Podziwiam Kamila, bo nie miał dobrych warunków przed ostatnią próbą, a skoczył dobrze. W naszej dyscyplinie jednak potrzebne są nie tylko umiejętności, ale i szczęście do wiatru. Wiem, że Kamil, gdy coś nie wyjdzie, bierze to na klatę, lecz my wszyscy, jako drużyna, mogliśmy skoczyć troszkę dalej - dodał Ziobro.
Trener Łukasz Kruczek przyznał, że skład był eksperymentalny, jednak nie miał pretensji do zawodników.
- Konkurs był bardzo trudny, loteryjny. Warunki często się zmieniały i wiele razy trzymaliśmy się za głowę, patrząc, że to tak szybko się dzieje. A jeśli chodzi o trudny wybór kadry, którego dokonam już niebawem, z pewnością mam jaśniejszą głowę. Zapewne jednak będzie sporo dyskusji w sztabie w niedzielę - powiedział szkoleniowiec.
Początek niedzielnej rywalizacji na Wielkiej Krokwi o godz. 14.
RELACJA NA ŻYWO >>>
REKLAMA
Marcin Nowak, polskieradio.pl, PAP
RELACJA NA ŻYWO:
19:07 Klasyfikacja końcowa: 1. Słowenia 2. Niemcy 3. Austria 4. Polska
19:07 Na koniec Severin Freund. Niemiec ląduje na 130, 5 m, co daje wygraną w konkursie drużynie Słowenii!!!
REKLAMA
19:06 Peter Prevc ze Słowenii skacze na 131,5 m. Słowenia napiera na pierwsze miejsce
19:05 Kamil Stoch skacze na odległość 126 m. Polacy jednak za Austrią. Najpewniej skończymy poza podium
19:00 Gregor Schlierenzauer z Austrii ląduje na 132,5 m. Za chwilę okaże się, czy to wystarczy, by pokonać Polaków i stanąć na podium
18:55 Polska ma przewagę nad Austrią zaledwie 0,2 punktu! W walce o pierwsze miejsce liczy się już tylko ekipa Niemiec i Słowenii. Zapowiada się niezwykle emocjonująca ostatnia runda skoków!
REKLAMA
18:55 Klasyfikacja po trzech rundach skoków: 1. Niemcy 2. Słowenia 3. Polska 4. Austria
18:50 Jan Ziobro skacze - 126,5 m. Polska sporo traci do Słowenii
18:44 Klasyfikacja po dwóch rundach skoków: 1. Niemcy 2. Słowenia 3. Austria 4. Polska
18:40 Dawid Kubacki skacze na odległość aż 132,5 m. Jednak Polska wciąż za Słowenią w klasyfikacji. Walka o podium będzie bardzo zacięta
REKLAMA
18:35 Na razie wygląda to tak: 1. Niemcy 2. Austria 3. Słowenia 4. Polska
18:31 Klemens Murańka ląduje na 118,5. Niestety Polskę w klasyfikacji wyprzedza Słowenia
18:29 W drugiej serii skacze już tylko osiem drużyn. Odpadły z dalszej rywalizacji ekipy Kazachstanu i Rosji
18:20 Zaczynamy drugą serię skoków!
18:04 Klasyfikacja po pierwszej serii: 1. Niemcy 2. Austria 3. Polska
REKLAMA
18:00 Kamil Stoch zamyka pierwszą serię dla polskiej ekipy fantastycznym skokiem na odległość 132,5 metra!
17:50 Thomas Diethart na 130,5 metra, ale Austriacy spadają na drugie miejsce. Klasyfikacja po trzech rundach skoków: 1. Niemcy, 2. Austria, 3. Polska
17:48 Andreas Wellinger ląduje na 130 metrze i Niemcy znów na prowadzeniu
17:46 Trzeci z Polaków - Jan Ziobro ze skokiem na odległość 126 m. Polska znów na pierwszym miejscu w klasyfikacji
REKLAMA
17:39 Bardzo dobry skok Manuela Poppingera - 129 metrów. Klasyfikacja po dwóch rundach skoków: 1. Austria 2. Niemcy 3. Polska
17:38 Richard Freitag po skoku na 126 metrów wyprowadza ekipę Niemiec na pierwsze miejsce
17:37 Dawid Kubacki jako drugi z Polaków skacze na odległość - 131 metrów! Polska awansowała na pierwsze miejsce w konkursie drużynowym
17:30 Najdalszy skok w pierwszej rundzie oddał Austriak Michael Hayboeck - 124,5 m
REKLAMA
17:26 Po pierwszej rundzie skoków prowadzi ekipa Austrii. Polacy na razie słabo. Klemens Murańka skoczył na odległość 118,5 metra
17:15 Zaczynamy relację z konkursu drużynowego. Skoczkowie już są na Wielkiej Krokwi
Jan Ziobro uzyskał 136,5 m i był drugi w serii próbnej przed drużynowym konkursem Pucharu Świata w skokach narciarskich na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Pierwszy był Niemiec Andreas Wellinger, który także osiągnął 136,5 m. Pierwsza seria rozpocznie się o 17.15.
Trzeci był triumfator Turnieju Czterech Skoczni Austriak Thomas Diethart - 127,5 m.
Lider Pucharu Świata Kamil Stoch został sklasyfikowany na siódmej pozycji po skoku na 130 m.
Dwaj pozostali Polacy, którzy będą uzupełnią skład drużyny, nie weszli do czołowej "10". Klemens Murańka był 18. - 121 m, a Dawid Kubacki 23. - 114,5 m.
W pierwszej serii konkursu wystąpi 10 reprezentacji.
Marcin Nowak, polskieradio.pl, PAP
REKLAMA
REKLAMA