Australian Open. Agnieszka Radwańska tłumaczy: nie jestem maszyną
Agnieszka Radwańska na półfinale zakończyła występ w Australian Open. W meczu o finał Radwańska w niczym nie przypominała tenisistki ze starcia z Wiktorią Azarenką. - Jesteśmy tylko ludźmi. Czasami zdarza się wyczerpanie - tłumaczyła Polka.
2014-01-23, 12:30
Posłuchaj
Bój o półfinał Radwańska przegrała ze Słowaczką Dominiką Cibulkovą (20.) 1:6, 2:6.
Polka do półfinału z Cibilkową przystąpiła kilkanaście godzin po wyczerpującym starciu z Wiktorią Azarenką. Jak podkreślała po meczu ćwierćfinał dał się jej we znaki, bo w meczu o finał Radwańska jakby straciła moc.
- Granie na drugi dzień nie jest łatwe. Dzień przerwy dałby mi dużo. Oczywiście, że powinien być dzień wolnego - powiedziała Polka na konferencji po meczu z Cibulkovą.
Mimo, że Cibulkova ostatnie spotkania też grała dzień po dniu, to jej mecze były znacznie krótsze. - Wydaje mi się, że spędziłam na korcie dwa razy więcej godzin od niej - mówiła Radwańska.
REKLAMA
Polka dodała, że jest rozczarowana, bo przecież nie grała z tenisistką z pierwszej piątki. - Ale Dominika zagrała ze mną rzeczywiście dobrze - podkreślała.
To był drugi występ Radwańskiej w półfinale turnieju wielkoszlemowego. Na trawiastych kortach Wimbledonu w 2013 Agnieszka Radwańska w walce o finał zmierzyła się z Niemką Sabine Lisicki. Polka przegrała, ale w tamtym półfinale była zacięta walka. W Melbourne Radwańskiej na korcie nie było. Zbyt zmęczona chciała, ale jak powiedziała jej nogi nie. - Jesteśmy tylko ludźmi. Nie jesteśmy maszynami. Czasami zdarza się wyczerpanie - tłumaczyła. Cóż taki właśnie jest sport... Dlatego czekamy na kolejne emocje, bo tych Polka dostarcza kibicom niezmiennie od kilku sezonów.
Tak relacjonowaliśmy spotkanie półfinałowe: >>> Australian Open: Radwańska - Cibulkova. Słowacka torpeda odebrała Polce marzenia o finale
Finał Australian Open nie dla Radwańskiej. Polka przegrała z Cibulkovą
Foto Olimpik/x-news
REKLAMA
Ekspert o porażce Radwańskiej: Źle zniosła presję faworytki
/Foto Olimpik/x-news
ah, man
REKLAMA