Polska - Szkocja. Nudny mecz na Narodowym i porażka Polaków

Polska przegrała ze Szkocją 0:1 (0:0) w towarzyskim meczu piłkarskim na Stadionie Narodowym w Warszawie. Gola w 77. minucie strzelił kapitan gości Scott Brown.

2014-03-05, 22:44

Polska - Szkocja. Nudny mecz na Narodowym i porażka Polaków
Fragment towarzyskiego meczu Polska - Szkocja. Foto: PAP/Bartłomiej Zborowski

Posłuchaj

Relacja Andrzeja Janisza (PR1) z meczu Polska - Szkocja - część 1.
+
Dodaj do playlisty

Polska - Szkocja 0:1 (0:0)

Bramka: Scott Brown (77).

Sędzia: Alain Bieri (Szwajcaria).

Widzów: 41 652.

Żółte kartki: Polska - Sławomir Peszko; Szkocja - Scott Brown, Alan Hutton, Steven Naismith.

REKLAMA

Polska: Wojciech Szczęsny - Łukasz Piszczek, Kamik Glik, Łukasz Szukała, Tomasz Brzyski (90+1-Marcin Komorowski) - Waldemar Sobota (89-Michał Masłowski), Grzegorz Krychowiak (88-Tomasz Jodłowiec), Mateusz Klich (82-Łukasz Teodorczyk), Sławomir Peszko (74-Eugen Polanski) - Ludovic Obraniak (74-Marcin Robak) - Arkadiusz Milik.

Szkocja: David Marshall - Alan Hutton (67-Phil Bardsley), Russel Martin, Gordon Greer, Charlie Mulgrew - Ikechi Anya (90+2-Chris Burke), Barry Bannan (67-Andrew Robertson), Scott Brown, James Morrison - Steven Fletcher (46-Steven Naismith), Ross McCormack (76-Charlie Adam).

Relacja z meczu Polska - Szkocja:

90 minuta - zryw po stracie bramki nie przyniósł spodziewanego efektu. Polska - Szkocja 0:1. Koniec meczu

81 minuta - na placu gry od kilku minut jest Marcin Robak, za chwilę pojawi się na nim Łukasz Teodorczyk. Nawałka stawia wszystko na atak

REKLAMA

77 minuta - 0:1. Po niepozornie wyglądającej akcji Brown mocnym, precyzyjnym strzałem wyprowadza Szkotów na prowadzenie. Szczęsny bez szans

75 minuta - Klich mocno z dystansu, niestety niedokładnie

66 minuta - kombinacyjna akcja Polaków. Obraniak technicznym zagraniem obsłużył Milika, ale napastnik Augsburga z trudnej pozycji uderzył niecelnie

64 minuta - na trybunach Stadionu Narodowego zasiadło 41 652 widzów

REKLAMA

58 minuta - ależ okazja dla biało-czerwonych! Uderzenie głową Glika mija o centymetry prawy słupek bramki strzeżonej przez Marshalla

55 minuta - mieliśmy dużo szczęścia. Piszczek niemal w pozycji leżącej blokuje strzał jednego ze Szkotów

51 minuta - niemrawy strzał z dystansu Peszki. W ten sposób nie pokonamy golkipera gości

46 minuta - rozpoczynamy drugą połowę. Polska bez zmian w składzie

REKLAMA

45 minuta - pierwsza połowa za nami. Oglądamy bardzo słabe widowisko na Stadionie Narodowym

44 minuta - błąd Polaków w obronie, ale Szczęsny jest tam, gdzie powinien

40 minuta - obraz gry biało-czerwonych nie ulega zmianie. Tak jak pisaliśmy wcześniej, ten mecz nie jest dobrą reklamą futbolu

31 minuta - Piszczek huknął z narożnika pola karnego, ale futbolówka poleciała wysoko nad poprzeczką

REKLAMA

28 minuta - wreszcie moment ożywienia. Milik zdecydował się na strzał z dalszej odległości, ale na posterunku Marshall

26 minuta - na trybunach już słychać pierwsze gwizdy niezadowolenia, co nie jest specjalnie dziwne, gdyż mecz po prostu nie olśniewa

20 minuta - nieco lepsze wrażenie sprawiają Szkoci. Nasi dzisiejsi rywale potrafią dobrze rozegrać piłkę, a przy tym nie boją się starć na pograniczu faulu

16 minuta - fragment brzydkiej gry z obu stron

REKLAMA

12 minuta - piękny, techniczny strzał Obraniaka. Zabrakło niewiele

10 minuta - Szkoci częściej utrzymują się przy piłce, Polacy jak na razie zbyt nerwowo

7 minuta - póki co wzajemne "badanie sił", żadna ze stron nie kwapi się do zdecydowanego ataku

2 minuta - głębokie dośrodkowanie Milika z prawej strony, ale zamykającego akcję Peszkę uprzedził bramkarz gości

REKLAMA

1 minuta - rozpoczął się towarzyski mecz Polska - Szkocja

Kibice
Kibice na trybunach Stadionu Narodowego przed piłkarskim meczem towarzyskim ze Szkocją. Fot.: PAP/Bartłomiej Zborowski

20.15 - znamy również skład reprezentacji Szkocji:

1-David Marshall - 2-Alan Hutton, 4-Russel Martin, 5-Gordon Greer, 3-Charlie Mulgrew - 11-Ikechi Anya, 6-Barry Bannan, 8-Scott Brown (kapitan), 7-James Morrison - 9-Steven Fletcher, 10-Ross McCormack

REKLAMA

19.50 - kapitanem biało-czerwonych będzie Łukasz Piszczek, który po raz 35. zagra w drużynie narodowej

19.35 - Adam Nawałka podał skład reprezentacji Polski na dzisiejszy mecz towarzyski ze Szkocją. Początek spotkania zaplanowano na godz. 20:45 na Stadionie Narodowym w Warszawie:

12-Wojciech Szczęsny - 26-Łukasz Piszczek (kapitan), 15-Kamik Glik, 4-Łukasz Szukała, 2-Tomasz Brzyski - 5-Waldemar Sobota, 8-Grzegorz Krychowiak, 11-Mateusz Klich, 10-Ludovic Obraniak, 17-Sławomir Peszko - 21-Arkadiusz Milik.

 

REKLAMA

Martin Ruszkiewicz, polskieradio.pl

Czytaj także zapowiedź meczu Polska - Szkocja >>>

Mecz ze Szkotami może i jest spotkaniem towarzyskim, jednak piłkarze z całą pewnością podejdą do niego z maksymalnym zaangażowaniem.

Wola walki i ambicja

W reprezentacji wciąż są pozycje, o których obsadzenie można powalczyć. Co więcej, nasz środowy rywal będzie zarazem jednym z przeciwników w walce o awans do mistrzostw Europy w 2016 roku i wygrana może dać pewną przewagę przed meczami o punkty.

REKLAMA

- Wiemy, że futbol szkocki jest oparty na ogromnej ambicji, woli walki i zaangażowaniu. Oczekuję tego samego od moich piłkarzy i coraz lepszej organizacji gry. Cały czas chcemy to doskonalić - podkreślił Nawałka, który ze Szkotami zmierzy się również w kwalifikacjach mistrzostw Europy.

Wiele wskazuje na to, że ten mecz nie będzie porywający od strony techniki czy widowiskowych zagrań. Szkoci na pewno postawią twarde warunki, ich piłkarze są przyzwyczajeni do twardej walki o każdą piłkę. Polacy będą musieli pokazać, że potrafią stawić czoła ostro grającym rywalom.

W środku pola będzie walczył Grzegorz Krychowiak, jednak w tej strefie boiska jest on praktycznie jedynym zawodnikiem, który pokazywał już, że potrafi grać ostro i dobrze radzi sobie w odbiorze.

Blisko niego grać będą prawdopodobnie Mateusz Klich i Ludovic Obraniak, którzy preferują raczej grę techniczną niż kontaktową. Adam Nawałka będzie liczył na to, że jego zawodnikom uda się narzucić swój styl gry.

REKLAMA

"Boruc? Nigdy się z nim nie nudziłem"

W środę biało-czerwoni wystąpią poważnie osłabieni. Do pauzującego od dłuższego czasu Błaszczykowskiego (nie zagra do końca sezonu) dołączył kolejny z zawodników Borussii Dortmund - Lewandowski.
- Robert w sobotnim meczu ligowym doznał lekkiego urazu kolana, nie wiadomo, w którym dokładnie momencie. Po badaniach okazało się, że są delikatne objawy ze strony więzadła krzyżowego przedniego. Naszym zdaniem, w najbliższym meczu ligowym Borussii nie powinien grać. Za około tydzień musi przejść kolejne badania - poinformował lekarz reprezentacji Jacek Jaroszewski.

- Nikomu nie muszę tłumaczyć, jak ważnymi zawodnikami są Robert Lewandowski i Kuba Błaszczykowski. Jednak życie biegnie naprzód i nieszczęście jednego jest szansą drugiego. Żałujemy, że nie będzie Roberta, ale decyzja została podjęta. Mamy nadzieję, że z jego zdrowiem będzie wszystko w porządku - powiedział Adam Nawałka.
O kłopotach kadrowych trenera Nawałki doskonale wiedzą Szkoci.

- Brak napastnika Borussii? Ja nie mam z tym problemu, natomiast myślę, że moi obrońcy są zadowoleni - przyznał selekcjoner gości Gordon Strachan. Selekcjoner wypowiadał się w samych superlatywach o innym zawodniku reprezentacji Polski, z którym miał okazję współpracować w Celticu. Jest nim bramkarz Artur Boruc:
- To fantastyczny piłkarz, nasza współpraca była znakomita. Ma świetny charakter. To była czysta przyjemność z nim pracować na każdym treningu, nigdy się z nim nie nudziłem. W pewnym momencie był jednym lepszych bramkarzy na świecie. Bardzo się cieszę, że Artur wrócił na najwyższy poziom i gra w Premiership.

Szkocki menedżer będzie mógł liczyć na najsłynniejszego obecnie szkockiego piłkarza, Darrena Fletchera, który wraca do kadry po długiej przerwie spowodowanej problemami zdrowotnymi.
- Na pewno środowy mecz jest istotny z uwagi na kwestie techniczne. Możemy poznać tutejszą infrastrukturę, stadion, przetestować kwestie podróży, zakwaterowania itd. - zaznaczył pomocnik Manchesteru United.

Kto poprowadzi Polaków do zwycięstwa?

Kolejną kwestią, z którą musi zmierzyć się polski selekcjoner, jest wyznaczenie kapitana na mecz ze Szkocją.

REKLAMA

Nawałka uważa, że funkcję kapitana powinien pełnić zawodnik z największym reprezentacyjnym stażem. W wypadku kontuzji Roberta Lewandowskiego i Jakuba Błaszczykowskiego na czele kadry powinien stanąć Artur Boruc, jednak także jego występ stoi w tym meczu pod znakiem zapytania.

W "Kronice Sportowej" Tomasz Kowalczyk przewiduje, że kapitanem może być Łukasz Piszczek, który w reprezentacji zagrał zaledwie 34 mecze.

- Jeśli trener zdecyduje, że będę kapitanem, będzie to dla mnie wielka nobilitacja. Nie będę jednak odczuwał większego stresu, trener mówi nam, że wszyscy na boisku musimy brać odpowiedzialność za drużynę - powiedział prawy obrońca Borussii Dortmund.

Od środy reprezentacja Polski będzie występować w nowych koszulkach. U siebie w białych trykotach z czerwonym pionowym pasem, a na wyjeździe - odwrotnie. Ważną nowością jest usunięcie logo PZPN z przodu koszulki i umieszczenie tego znaku na dole numeru (na plecach).
Do wtorku sprzedano ponad 37 tysięcy biletów. Szkoci mogą liczyć na doping dwóch tysięcy swoich fanów.

REKLAMA

Początek towarzyskiego spotkania na Stadionie Narodowym o godz. 20.45.

Relacji naszego sprawozdawcy będzie można słuchać w serwisach informacyjnych o godz. 21 i 22, ok. 21.30, a także w audycjach "Polska i Świat" (22.05 - 22.25) oraz "Kronika sportowa" (22.37-22.55).

Źródło: Orange sport/x-news

ps, PAP

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej