WTA Miami. Agnieszka Radwańska w ćwierćfinale! Przetrwała ostrzał Ukrainki
Agnieszka Radwańska po zaciętym, trwającym ponad dwie i pół godziny pojedynku, którego stawka był ćwierćfinał turnieju w Miami, wygrała z Ukrainką Eliną Switoliną 7:6, 5:7, 6:2.
2014-03-25, 09:30
Posłuchaj
Wcześniej w imprezie na wysepce Key Biscayne rozstawiona z numerem trzecim Polka wygrała w drugiej rundzie ze Szwajcarką Rominą Oprandi 6:0, 6:4 i w trzeciej z Rosjanką Jeleną Wiesniną 7:5, 6:3. W pierwszej miała tzw. wolny los.
Do pojedynku z 42. w światowym rankingu 19-letnią Ukrainką Radwańska wyszła z oklejonymi specjalnymi plastrami lewym kolanem i prawym barkiem. Początek gry mógł wskazywać, że nie jest w pełni sił.
25-letnia krakowianka przegrała już pierwszego gema przy swoim podaniu, później następnego i szybko zrobiło się 1:4. Wtedy doszło do jej całkowitej metamorfozy. Poprawiła serwis, m.in. popisała się dwoma asami, i w równie błyskawicznym tempie wyszła na 5:4.
Rozstrzygnięcie pierwszej partii nastąpiło jednak w tie-breaku. Dwa pierwsze punkty zdobyła 19-latka z Odessy, ale potem górę wzięły większe doświadczenie i regularność Polki. 7-5 i 1:0 po prawie godzinie gry.
Wydawało się, że druga partia może się rozpocząć podobnie do pierwszej. Switolina wygrała pierwszego gema, a w drugim była blisko przełamania serwisu rywalki, ale półfinalistka tegorocznego Australian Open wyszła z opresji i wyrównała, by po chwili objąć prowadzenie 2:1.
Polka nie poszła jednak za ciosem i zrobiło się 2:2. Kolejne gemy padały łupem tenisistki, która wprowadzała piłkę do gry. Tak było do 12., w którym krakowianka prowadziła 40:0, potem miała kilka okazji, by doprowadzić do tie-breaka, ale w końcu przegrała. 5:7 i po prawie dwóch godzinach walki tenisistki zaczęły szykować się do trzeciego seta.
Po pierwszym gemie, wygranym przez Ukrainkę, Radwańska poprosiła o przerwę medyczną. Przyniosła ona spodziewany skutek, bo wkrótce Polka objęła prowadzenie 3:1. Po raz drugi przełamała serwis przeciwniczki w siódmym gemie i wyszła na 5:2. Po chwili zakończyła pierwsze w karierze spotkanie ze Switoliną. 6:2 i 2:1 w setach po dwóch godzinach i 33 minutach gry.
Tenisistka z Krakowa po raz piąty z rzędu dotarła do ćwierćfinału tej imprezy. Na tym etapie zakończyła udział w 2010 i 2011 roku, dwa lata temu wygrała, a przed 12 miesięcami odpadła w półfinale.
Teraz o awans do czołowej czwórki zagra ze Słowaczką Dominiką Cibulkovą (nr 10.) lub Amerykanką Venus Williams (29.). Ich mecz odbędzie się w nocy czasu polskiego.
Polka zapracowała już na premię w wysokości 98 130 dolarów i 215 pkt do rankingu WTA.
W poniedziałek do ćwierćfinału awansowały również inne faworytki: najwyżej rozstawiona Amerykanka Serena Williams, Rosjanka Maria Szarapowa (nr 4.), Niemka polskiego pochodzenia Angelique Kerber (5.) i Czeszka Petra Kvitova (8.).
Wynik meczu 1/8 finału:
Radwańska - Switolina 2:1 (7:6, 5:7, 6:2)
Tak relacjonowaliśmy mecz:
(ah)
Relacja na żywo:
3. set
6:2 - koniec! czas zatrzymał się na: 02:33:27!
REKLAMA
5:2 - to już nie może się źle skończyć dla Polki. Kolejne przełamanie i chyba zbliżamy się do końca tego spotkania
4:2 - kolejny gem dla Radwańskiej. Polka straciła tylko jeden punkt
3:2 - nie udało się wygrać podania Ukrainki, Polka ma na szczęście przewagę jednego przełamania
3:1 - Polka idzie za ciosem, chociaż goniła rywalkę od 0:30. Cztery wygrane piłki i jest prowadzenie
REKLAMA
2:1 - za to przełamać udaje się rywalkę
1:1 - Polka nie daje się przełamać
0:1 - źle to wygląda, Switolina wygrywa swoje podanie. Lepiej żeby Polka odetchnęła trzy razy, zapomniała o tym co było i zagrała jak potrafi. Za nami dwie godziny meczu
2.set
5:7 - Radwańska jest zła (rakieta poleciała!!!). Polka nie wykorzystała prowadzenia 40:0. Rywalka doprowadziła do równowagi i na przewagi wygrała decydującego gema
REKLAMA
5:6 - nie można odmówić Ukraince waleczności, jeżeli przegra tego seta to stanie się to w tie-breaku
5:5 - Radwańska wygrała gema serwisowego do 15. Brawo!
4:5 - być może będziemy świadkami kolejnego tie-breaka
REKLAMA
4:4 - bardzo zacięta walka o ćwierćfinał turnieju w Miami, mecz trwa już półtorej godziny
3:4 - niestety Polka przegrywa. Po tym spotkaniu, niezależnie od wyniku, Radwańska będzie zdecydowanie więcej miała do powiedzenia o rywalce
3:3 - panie walczą, a my podglądamy co się dzieje na innych kortach. Zakończył się mecz Wawrinka-Vasselin, zwyciężył Szwajcar (7:5, 6:4). Za chwilę na kort wyjdzie Nadal i Istomin
3:3 - szybki gem, cios za cios
REKLAMA
2:3 - Switolina utrzymała swoje podanie, chociaż nie obyło się bez problemów. Dobre serwisy dały gema Ukraince
2:2 - Ukrainka zrewanżowała się Polce i mamy remis
2:1 - rywalka oddała Polce swoje podanie. Radwańska miała do dyspozycji trzy break pointy, wykorzystała trzeci
1:1 - bardzo zacięty gem padł na szczęście łupaem "Isi", duże znaczenie w tej części pojedynku miało doświadczenie Polki
REKLAMA
0:1 - Ukrainka nie składa broni, przegrana w pierwszym secie nie podcięła jej skrzydeł. Pierwszego gema w drugim secie Radwańska przegrywa do zera!
1.set
7:6 - łatwo nie było. Po zaciętym tie-breaku wygrywa Polka!
6:6 - i mamy tie-break! Liczymy na doświadczenie Polki
6:5 - uff...Polka ma dzisiaj duże problemy przy podaniu. Przy stanie 30:40 Agnieszka obroniła break pointa, doprowadziła do równowagi i wygrała kolejne dwa punkty
REKLAMA
5:5 - Ukrainka tanio skóry nie sprzeda, po czterech z rzędu wygranych przez Radwańską gemach niestety Switolina przerwała serię Polki
5:4 - kolejny gem do zera dla Polki, Radwańska po raz pierwszy w tym meczu wychodzi na prowadzenie
4:4 - mamy remis, świetny gem Polki wygrany do zera
3:4 - Polka walczy o tego seta, wygrywa swoje podanie do 30.
REKLAMA
2:4 - ten gem wyglądał lepiej w wykonaniu Polki, mamy pierwsze przełamanie
1:4 - drugie przełamanie na koncie Ukrainki
1:3 - nie jest dobrze, a początek tego gema rozwijał się po myśli Agnieszki Radwańskiej. Ukrainka przegrywała 15:30, ale wszystkie pozostałe piłki padły jej łupem
1:2 - Radwańska odrabia straty, wygrywa swoje podanie do 30., miejmy nadzieję, że Polka rozwinie skrzydła
REKLAMA
0:2 - tego nikt się nie spodziewał. Drugi gem dla Ukrainki. Trzeba przyznać, że 19-latka czuje się pewnie
0:1 - Agnieszka Radwańska zaczęła serwisem i przegrała. Początek nie po myśli Polki
21.36 - zaczynamy!
21.27 - tenisistki są już na korcie. Za chwilę rozgrzewka
REKLAMA
21.17 - Becker wygrywa drugiego seta 7:5. Za chwilę na kort wejdą panie
21.14 - Becker - Bedene 6:5
21.08 - a panowie wciąż walczą Becker - Bedene 5:5
21.02 - Becker - Bedene 5:4
REKLAMA
20.59 - Becker prowadzi 5:3....tenisistki, które cały czas czekają w szatni na zakończenie tego spotkania kibicują Beckerowi...
20.45 - w drugim secie w meczu Bedene - Becker 3:2. Po zakończeniu tego pojedynku na kort wyjdzie Agnieszka Radwańska i Elina Switolina
20.25 - 6:3 dla Beckera. Za chwilę drugi set
20.15 - Becker i Bedene po krótkiej rozgrzewce powrócili do rywalizacji. Przypominamy - grę przerwano przy stanie 5:3 i piłce setowej dla Beckera (40:0)
REKLAMA
19.45 - w Miami przestało padać. Trzeba ściągnąć wodę z kortu i można zaczynać
19.20 - złe wieści z Miami - rozpadało się i panowie musieli przerwać grę. Mecz Radwańskiej z Switoliną raczej nie rozpocznie się o 20.30.
18.30 - mecz Radwańskiej ze Switoliną miał się rozpocząć około 19., ale na korcie, na którym mają grać tenisistki, dopiero rozpoczęło się spotkanie Aljaza Bedene z Benjaminem Beckerem. Wcześniej na korcie rywalizowały w długim trzysetowym pojedynku Angelika Kerber i Jekaterina Makarowa. Mecz wygrała Kerber (6:4, 1:6, 6:3)
19-latka z Odessy zajmuje 42. pozycję w światowym rankingu, choć na początku zeszłego roku była w połowie drugiej setki. Wygrała jednak turniej w Baku i osiągnęła 1/8 finału w wielkoszlemowym US Open.
REKLAMA
(ah)
REKLAMA