Rajd Dakar 2015: 9 tys. kilometrów przez Argentynę, Chile i Boliwię
Przyszłoroczna edycja Rajdu Dakar, zaprezentowana w środę w Paryżu, ma być "powrotem do źródeł".
2014-03-26, 17:47
Posłuchaj
Impreza rozpocznie się i zakończy w Buenos Aires. Uczestnicy pokonają trasę długości 9 tysięcy kilometrów, prowadzącą przez Argentynę, Chile i Boliwię.
Podzielona na 13 etapów maratońska trasa ominie tym razem Peru, które zrezygnowało z goszczenia uczestników z "przyczyn budżetowych". Nowością będzie powrót firmy Peugeot, której auta czterokrotnie triumfowały w imprezie, jeszcze w latach, kiedy odbywała się na afrykańskich bezdrożach.
Dakar 2015, 37. w historii i siódmy w Ameryce Łacińskiej, przebiegać będzie przez terytoria trzech krajów, dwukrotnie przekraczając Andy i przecinając pustynię Atacama. Na starcie, podobnie jak w latach ubiegłych staną kierowcy motocykli, quadów, samochodów i ciężarówek. Start zaplanowano na 4 stycznia, metę - 17 stycznia.
- W tym roku czeka nas 13 dni nieustannego ścigania. Po raz pierwszy wszyscy kierowcy nie będą odpoczywać tego samego dnia. Niektóre klasy będą miały wolne i czas na regenerację, inne nadal będą rywalizować. Wprowadzamy również trzy etapy maratońskie, podczas których zawodnicy nie będą mogli korzystać z pomocy zewnętrznej. Tym razem dotyczyć one będą nie tylko motocyklistów i quadowców - powiedział podczas konferencji prasowej dyrektor Rajdu Dakar Etienne Lavigne.
Jak podkreślił, każdy kolejny Dakar to nowe wyzwania i zapowiedział, że przyszłoroczna edycja, mimo że krótsza, może okazać się trudniejsza od tej ostatniej, którą ukończyło zaledwie 48 proc. zawodników. Podobnie jak w 2014 roku, również w 37. edycji pojazdy często będą przemieszczać się różnymi trasami, o różnej długości. Jak na razie wiadomo jedynie, że cały dystans ponownie będzie mierzyć około 9 000 km. Szczegółowy przebieg etapów zaprezentowany zostanie w przyszłym tygodniu przez kraje-organizatorów.
REKLAMA
man
REKLAMA