Zimoch namówił żonę Kamila Stocha do zwierzeń: daję mu to, czego nie da mu trener

Kamil Stoch po pracowitym i owocnym sezonie spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej. Podczas spotkania mistrz podsumował sezon, a jego małżonka Ewa dodała trochę szczegółów.

2014-03-29, 15:05

Zimoch namówił żonę Kamila Stocha do zwierzeń: daję mu to, czego nie da mu trener
Mistrz olimpijski i zdobywca Pucharu Świata w skokach narciarskich Kamil Stoch podczas konferencji prasowej w Warszawie. Foto: PAP/Bartłomiej Zborowski

Skoczek z Zębu w rozmowie z dziennikarzami zadeklarował, że w najbliższym czasie nie wybiera się jeszcze na zasłużony odpoczynek, chce w miarę możliwości spotkać się z jak największą grupą kibiców, którzy nie mogli bezpośrednio uczestniczyć na zawodach w kraju i za granicą, i podziękować im za doping.

Kamil Stoch o sezonie i planach na przyszłość >>> Stoch uwierzył w pucharowy sukces już w połowie sezonu

REKLAMA

Spotkanie z mediami prowadził dziennikarz Polskiego Radia Tomasz Zimoch, który na antenie radiowej Jedynki komentował mistrzowskie skoki Kamila Stocha w Soczi.

Redaktor Zimoch szczególne pytania zadał małżonce skoczka Ewie, która stwierdziła, że nie odczuwa "Stochomanii". - Są to jedynie bardzo miłe dowody sympatii i szacunku dla męża - powiedziała. Małżonka zdobywcy Pucharu Świata przyznała, że największe emocje jakich doświadczyła w swoim życiu, towarzyszyły jej podczas pierwszego olimpijskiego konkursu w Soczi.

Ewa Stoch opowiedziała także o tym jak zaskakującą była dla niej propozycja nagłej podróży na igrzyska. Zdradziła również w czym jest lepsza od trenera Łukasza Kruczka.

Ewa Stoch: daję mu to, czego nie da mu trener

REKLAMA

Agencja TVN/x-news

ah, polskieradio.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej