Kamil Stoch: medal motywuje mnie do jeszcze większego wysiłku

- Moim zadaniem jest skakanie, na tym się skupiam i z tego staram się wywiązywać jak najlepiej - przyznał podczas Gali Olimpijskiej w Warszawie dwukrotny złoty medalista igrzysk w Soczi Kamil Stoch.

2014-04-04, 07:00

Kamil Stoch: medal motywuje mnie do jeszcze większego wysiłku

Posłuchaj

Kamil Stoch uczestniczył w zasadzeniu drzewka przed siedzibą PKOL. Zdobywca dwóch złotych medali w skokach narciarskich przyznał, że to wielki zaszczyt uczestniczyć w takiej uroczystości (Jedynka)
+
Dodaj do playlisty

Mistrz świata z Val di Fiemme 2013 zaznaczył, że obowiązku uczestnictwa na galach nie ma w kontrakcie, choć jest to bardzo miłe, ale czasami zaczyna bywać męczące.

- Nie jestem osobą medialną, dla mnie pochwały, gratulacje są czasami krępujące - zaznaczył.
W czwartek w Centrum Olimpijskim w Warszawie prezydent Bronisław Komorowski wręczył odznaczenia państwowe medalistom igrzysk. Stoch otrzymał Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski.
- To dla mnie wielki honor i uznanie. Najważniejsza osoba w kraju doceniła naszą pracę - moją, kolegów z zespołu i całego sztabu trenerskiego. To mnie motywuje do jeszcze większego wysiłku - powiedział mistrz z podhalańskiej wioski Ząb.
Na pytanie o projekt organizacji igrzysk w 2022 roku w Krakowie i zaplanowanym referendum w tej sprawie, Stoch nie złożył żadnej deklaracji.
- Na razie nie znam planów, kosztorysów, żadnych szczegółów. Nie znam się na organizacji tak wielkich imprez. Na pewno są plusy i minusy, trzeba wszystko rozpatrzyć na spokojnie, bez emocji. Zawsze są dwie strony medalu. Na pewno warto wydawać pieniądze na budowę i modernizację obiektów, których w kraju brakuje. To inwestycja w młodych ludzi, abyśmy za kilka lat mogli oglądać na sportowych arenach naszych następców - zaznaczył.
Najlepszy skoczek świata w sezonie 2013/14 nie zdradził o czym rozmawiał z prezydentem w trakcie sadzenia "Dębu Wolności". Przyznał jednak, że nie miał najmniejszych problemów z... łopatą.
- Jestem przecież ze wsi, tego się nie wstydzę, łopatę miałem wcześniej w ręku tysiące razy. To żadna sztuka posadzić drzewo. Nie boję się pobrudzić sobie rączek - wyjaśnił.
Od piątku zaczyna urlop. Spędzi go wraz z żoną w ciepłych krajach, z dala od gwaru i zgiełku.

- Marzę o odpoczynku. Chcę nadrobić zaległości rodzinne, później pomieszkać w domu - poinformował.
Na pytanie czy po zdobyciu dwóch złotych medali olimpijskich, tytułu mistrza świata i Kryształowej Kuli czuje się sportowcem spełnionym, odpowiedź była krótka:
- Zdecydowanie nie. Ja nadal się spełniam, mam w planie kolejne sezony, choć marzę o przerwie. Medale mnie nie zmieniły, staram się być nadal takim samym synem, mężem, bratem, kolegą. Nie chcę się zmieniać, tylko nadal robić to, co sprawia mi radość - powiedział Kamil Stoch, który 25 maja skończy 26 lat.

ps

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej