Tomasz Adamek do Europarlamentu. "Bóg, honor, ojczyzna. Czas zacząć walkę"
Bokser Tomasz Adamek ogłosił na antenie Radia Maryja, że zamierza wystartować do Parlamentu Europejskiego z list Solidarnej Polski, czytamy na stronach "Rzeczpospolitej".
2014-04-05, 09:30
- Kariera sportowca nie trwa wiecznie, zbliżam się do jej końca. Czas przeskoczyć ze sportu do walki politycznej - zadeklarował bokser na antenie radiowej.
Przyznał, że na kandydowanie "dostał zgodę od żony". - Bóg, honor, ojczyzna, czas zacząć walkę - stwierdził.
Bokser zdradził, że od jakiegoś czasu jest w kontakcie ze Zbigniewem Ziobro. - Miałem wcześniej propozycje, ale teraz poczułem, że przyszedł ten czas - wyjaśnił swoją decyzję bokser.
Adamek pytany o to czym chciałby zajmować się w PE, zadeklarował, że będzie walczył na "nowym ringu".
- Jestem katolikiem stuprocentowym, więc będę bronił praw człowieka, życia nienarodzonych dzieci - stwierdził.
Zapewnił, że jest człowiekiem majętnym i nie kandyduje po to, by się w PE dorobić.
Kilka tygodni temu Tomasz Adamek przegrał jednogłośnie na punkty z Ukraińcem Wiaczesławem Głazkowem. Była to trzecia porażka Adamka na zawodowym ringu.
>>> Tomasz Adamek po prostu się "przeterminował". Berło przejmuje "Car"
REKLAMA
(ah, rp.pl)
REKLAMA