Fed Cup: porażka Urszuli Radwańskiej. W meczu Hiszpania - Polska mamy remis
Urszula Radwańska przegrała z Marią Teresą Torro-Flor 6:4, 0:6, 1:6 w drugim meczu barażu o awans do Grupy Światowej Pucharu Federacji. Polskie tenisistki remisują z Hiszpankami w spotkaniu na korcie kompleksu olimpijskiego w Barcelonie 1:1.
2014-04-19, 15:50
Posłuchaj
Zajmująca 73. miejsce w światowym rankingu Radwańska bardzo dobrze rozpoczęła spotkanie, stawiając nieco wyżej notowanej Torro-Flor (69.) trudne warunki. W pierwszym secie prowadziła 5:2, ale wówczas dwa kolejne gemy rozstrzygnęła na swoją korzyść jej przeciwniczka. 23-letnia Polka zdołała jeszcze zapisać na swoje konto tę partię, potem nie była już w stanie nawiązać walki z Hiszpanką.
Po stronie krakowianki, której siła podania wyraźnie się zmniejszyła, mnożyły się błędy. Torro-Flor wykorzystała niedyspozycję rywalki i wygrała tę odsłonę w 20 minut do 0. Po jej zakończeniu Radwańska poprosiła o przerwę medyczną.
W decydującym secie starała się jeszcze podjąć walkę (1:1), ale w trzecim gemie nie wykorzystała pięciu szans na przełamanie. Później - przy stanie 4:1 - miała jeszcze jedną okazję na "breaka", jednak ją też zmarnowała. Hiszpanka szła za ciosem i systematycznie powiększała przewagę, by wygrać tę partię 6:1.
Rywalka tym samym zrewanżowała się Polce za porażkę w ich jedynym dotychczas spotkaniu w turnieju WTA - w 2012 roku w Taszkencie.
Krakowianka wróciła do drużyny narodowej po rocznej przerwie. W lutym - gdy podopieczne kapitana Tomasza Wiktorowskiego walczyły w pierwszej rundzie Grupy Światowej II ze Szwecją (3:2) - 23-letnia zawodniczka dopiero wznawiała występy po kilkumiesięcznej rehabilitacji związanej z operacją barku. Od tego czasu w turniejach WTA nie odniosła żadnego zwycięstwa.
Wcześniej Agnieszka Radwańska pokonała Silvię Soler Espinosę 6:2, 6:2. O tym, która z ekip awansuje do elity, zdecydują niedzielne zmagania. Tego dnia odbędą się dwa kolejne mecze gry pojedynczej, a na zakończenie zaplanowano spotkanie deblowe.
Polki rywalizują z Hiszpankami drugi raz w historii Pucharu Federacji. Cztery lata temu w Sopocie w spotkaniu o utrzymanie w Grupie Światowej II lepsze okazały się przeciwniczki, które triumfowały 4:1.
Po raz ostatni biało-czerwone w elicie wystąpiły 20 lat temu. W 1994 roku o trofeum walczyły jednak 32 drużyny narodowe. Od 2005 roku na stałe jest ich osiem (w międzyczasie liczba ekip zmieniała się od ośmiu do 16).
W ostatnich dziewięciu edycjach Hiszpanek tylko trzykrotnie zabrakło w tym gronie (2010-11 i 2013). Sześć lat temu dotarły do finału, a wszystkie pięć triumfów odniosły w latach dziewięćdziesiątych (1991, 1993-95, 1998).
Puchar Federacji: Radwańskie na remis, losy awnasu rozstrzygną się w Wielkanoc
Press Focus/x-news
Wynik barażu o Grupę Światową Pucharu Federacji
Hiszpania - Polska 1:1
sobota
Silvia Soler Espinosa - Agnieszka Radwańska 2:6, 2:6
Maria Teresa Torro-Flor - Urszula Radwańska 4:6, 6:0, 6:1
mr, man
REKLAMA
ZAPOWIEDŹ >>>
Zapowiedź meczów Fed Cup:
Trzecia w rankingu tenisistek Radwańska w turniejach WTA zmierzyła się ze 107. w tym zestawieniu Soler Espinosą dotychczas dwukrotnie. Za każdym razem okazywała się lepsza od rywalki. Co prawda oba wspomniane mecze rozgrywane były na twardej nawierzchni (baraż toczyć się będzie na korcie ziemnym), ale i tak to 25-letnia krakowianka jest zdecydowaną faworytką tego spotkania.
Po nich do walki przystąpią młodsza z sióstr Radwańskich Urszula (73. WTA) oraz najwyżej notowana w singlu spośród Hiszpanek Maria Teresa Torro-Flor (69.). Ta ostatnia będzie chciała się zrewanżować przeciwniczce za porażkę poniesioną w 2012 roku w Taszkencie.
Dzień później odbędą się dwa kolejne mecze gry pojedynczej, a na zakończenie zaplanowano spotkanie deblowe.
REKLAMA
Agnieszka Radwańska budzi respekt
Polki deklarują walkę o zwycięstwo, choć podkreślają, że wiele elementów będzie dobranych na korzyść zawodniczek z Półwyspu Iberyjskiego.
- Wiadomo, że będziemy chciały wygrać. Byłby to krok do przodu i duży sukces. Wszystko będzie jednak ułożone pod Hiszpanki - od rodzaju kortu, po piłki i całą resztę - podkreśliła kilka dni wcześniej Agnieszka Radwańska.
To na nią zwracają największą uwagę przeciwniczki. Pełniąca funkcję ich kapitana słynna Conchita Martinez zaznaczyła, że 25-letnia krakowianka osiąga na "mączce" słabsze wyniki. Jak jednak dodała, ona i jej podopieczne nie koncentrują się wyłącznie na starszej z sióstr Radwańskich.
REKLAMA
- Mamy świadomość, że czeka nas trudne zadanie, skoro przeciwniczki mają u siebie trzecią rakietę świata. My jednak mamy swoje atuty i damy z siebie wszystko - zapewniła z kolei Soler Espinosa.
Źródło: Press Focus/x-news
Z Hiszpankami Polki zmierzą się drugi raz w historii Pucharu Federacji. Cztery lata temu w Sopocie w spotkaniu o utrzymanie w Grupie Światowej II lepsze okazały się przeciwniczki, które triumfowały 4:1.
REKLAMA
Po raz ostatni biało-czerwone w elicie wystąpiły 20 lat temu. W 1994 roku o trofeum walczyły jednak 32 drużyny narodowe. Od 2005 roku zaś na stałe jest ich osiem (w międzyczasie liczba ekip zmieniała się od ośmiu do 16).
W ostatnich dziewięciu edycjach Hiszpanek tylko trzykrotnie zabrakło w tym gronie (2010-11 i 2013). Sześć lat temu dotarły do finału, a wszystkie pięć triumfów odniosły w latach 90. (1991, 1993-95, 1998).
mr, PAP
REKLAMA