El. ME siatkarzy: Stephane Antiga bardzo zadowolony z drużyny

Stephane Antiga w miniony weekend po raz pierwszy poprowadził siatkarską reprezentację Polski. W meczach pierwszego turnieju eliminacyjnego do mistrzostw Europy "biało-czerwoni" odnieśli komplet zwycięstw.

2014-05-19, 11:38

El. ME siatkarzy: Stephane Antiga bardzo zadowolony z drużyny
Stephane Antiga podczas meczu reprezentacji Polski z Macedonią. Foto: PAP/Maciej Kulczyński

Posłuchaj

Po pierwszych meczach eliminacyjnych do siatkarskich mistrzostw Europy w 2015 roku Tomasz Kowalczyk rozmawiał z selekcjonerem Stephanem Antigą (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Po zwycięstwach z Łotwą, Macedonią i Słowenią Polska ma pięć punktów przewagi nad Słowenią. Drugi turniej w Lublanie (23-25 maja) zadecyduje o tym, czy reprezentacja zagra na przyszłorocznych mistrzostwach Europy.

Z selekcjonerem Polaków, Stephanem Antigą rozmawiał Tomasz Kowalczyk.
Tomasz Kowalczyk: Samopoczucie po trzech zwycięskich meczach w eliminacjach Europy jest chyba znakomite ?
Stephane Antiga: Mamy 9 punktów, to maksymalna liczba jaką mogliśmy zdobyć. Jest idealnie, graliśmy dobrze, rzeczywiście jestem bardzo zadowolony.
TK: Obserwowaliśmy duże rotacje w składzie, często stosowana była podwójna zmiana, wymieniał Pan przyjmujących, a zawodnicy musieli się też sprawdzić w sytuacjach kiedy trzeba było "gonić wynik”. Jak można ocenić to, co zaprezentowali siatkarze w tych rozmaitych sytuacjach?
SA: Każda zmiana była pozytywna, cieszy mnie to, że wszyscy byli gotowi i potrafili wejść w mecz.
TK: Co jeszcze cieszy po turnieju we Wrocławiu ?
SA: To jak broniliśmy. Była walka i to mi się bardzo podobało.
TK: Zagrywka była wielkim atutem przynajmniej w dwóch pierwszych spotkaniach. A czy Mariusz Wlazły stanął na wysokości zadania?
SA: Mariusz potrafi samemu wygrać seta, ale to, co pokazaliśmy zagrywając ze Słowenią wcale mnie nie cieszy. Było zbyt wiele błędów. Gramy przecież bardzo dobrze blokiem i obroną, ale czasami nie daliśmy szansy przeciwnikom żeby się pomylili.
TK: Kiedy w piątek debiutował Pan jako trener, ciarki przeszły po plecach podczas hymnu ?
SA: Myślę, że zawsze już tak będzie, to jest fantastyczne, kibice sprawiali, że czułem się świetnie.
TK: A jak będzie, jak zagramy z Francją?
SA: Chyba będzie dziwnie, ale od dawna nie gram we Francji i moja ojczyzna jest teraz bardzo daleko.
TK: Mówiliśmy o plusach, to teraz powiedzmy o minusach gry naszej reprezentacji…
SA: Zagrywka w meczu ze Słowenią.
TK: Ale wcześniej chwalił Pan zagrywkę, która była mocną stroną w meczach z Łotwą i Macedonią. Czy jakiś element w tych trzech spotkaniach wymaga szczególnego dopracowania?
SA: Wszystko było fajnie.
TK: Widzę, że myśli Pan pozytywnie i nie narzeka…
SA: Nie, co to znaczy narzekać ? (śmiech)
TK: Pięć punktów przewagi nad Słowenią przed turniejem rewanżowym, który odbędzie się właśnie tam, to duża przewaga. Czy w związku z tym zabierze Pan innych zawodników na turniej rewanżowy, żeby spróbowali swoich sił ?
SA: W najbliższym meczu będzie po prostu grać ta grupa siatkarzy, która jest najlepsza. Myślę że zabiorę sporo zawodników, którzy grali we Wrocławiu.

Polscy siatkarze bliżej Mistrzostw Europy. "Brawa za koncentrację"

/Foto Olimpik/x-news

REKLAMA

ps, man

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej