Brazylia 2014: FIFA boi się gwizdów na ceremonii otwarcia
To nie będzie ceremonia otwarcia podobna do tych z igrzysk olimpijskich. Organizatorzy piłkarskich mistrzostw świata w Brazylii postawili na skromniejszą uroczystość - z muzyką i tańcem, a bez przemówień.
2014-06-12, 08:50
W przedstawieniu, poprzedzającym mecz Brazylii z Chorwacją, na stadionie w Sao Paulo weźmie udział 600 tancerek i tancerzy, akrobatów i poruszających się na szczudłach artystów. Gala potrwa 25 minut.
Belgijska choreografka Daphne Cornez chce w uroczystości nawiązać do trzech "skarbów" Brazylii - natury, ludzi i futbolu. Podstawowym elementem będzie piłka z ledowych światełek, która poruszać się będzie w trakcie show. Tuż przed pierwszym gwizdkiem sędziego trójka dzieci wypuści białe gołębie.
Na scenie nie zabraknie także muzycznych gwiazd: Pitbull, Claudia Leitte, afro-brazylijski zespół bębniarzy Olodum i prawdopodobnie Jennifer Lopez, która jeszcze ostatecznie nie potwierdziła swojego przybycia. Zaprezentowana zostanie przez nich oficjalna piosenka mistrzostw "We Are One".
Jak poinformowali organizatorzy, nie będzie żadnych przemówień. Prawdopodobnie powodem takiej decyzji są doświadczenia z zeszłorocznego Pucharu Konfederacji, kiedy szef FIFA Joseph Blatter i Rousseff zostali wygwizdani.
Jako pierwszy piłkę "Brazuca" ma kopnąć pacjent z porażeniem poprzecznym, który dzięki specjalnemu mechanizmowi będzie w stanie przebiec 25 kroków.
(ah)