Ekstraklasa: Zawisza Bydgoszcz - Podbeskidzie. Zwycięstwo "Górali" rzutem na taśmę
W drugim niedzielnym meczu 4. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy Zawisza Bydgoszcz przegrała na własnym stadionie z Podbeskidziem Bielsko-Biała 1:2 (1:0).
2014-08-10, 17:30
Piłkarze bydgoskiego Zawiszy ponieśli trzecią ligową porażkę. Przed  własną publicznością przegrali w czwartej kolejce T-Mobile Ekstraklasy z  Podbeskidziem Bielsko-Biała 1:2. Decydującą bramkę goście zdobyli w  doliczonym czasie gry.
Pierwsze pół godziny spotkania przebiegło  pod dyktando piłkarzy Zawiszy. Podopieczni trenera Jorge Paixao  zdecydowanie częściej atakowali i stworzyli kilka groźnych sytuacji.  Najbliżej zdobycia bramki dla bydgoszczan był dwukrotnie nowy napastnik  gospodarzy Rafael Porcellis. Goście sporadycznie próbowali odpowiadać,  ale żaden strzał z czterech oddanych nie trafił w światło bramki.
Po  fatalnym wybiciu piłki przez bramkarza Podbeskidzia Michala Peskovicia,  Louis Carlos podaniem po ziemi uruchomił wbiegającego między dwóch  obrońców Joege Kadu. Ten ze spokojem przygotował sobie piłkę i na  wysokości pola karnego oddał celny strzał tuż słupku. Od 34. minuty  bydgoszczanie prowadzili 1:0.
Po zmianie stron już w 49. minucie  piłkarze Podbeskidzia doprowadzili do remisu. Sytuacja była niemal  identyczna jak przy pierwszej bramce dla Zawiszy. Piłkę od Damiana  Chmiela otrzymał wbiegający w pole karne Dariusz Kołodziej i bez  najmniejszego problemu pokonał Andrzeja Witana.
Później mecz się  wyrównał. Oba zespoły na zmianę stwarzały groźne sytuacje, nikomu jednak  nie udawało się umieścić piłki w bramce. Dobrą okazję dla Podbeskidzia  miał w 79. minucie Sylwester Patejuk, jego strzał trafił jednak prosto w  nogi obrońców Zawiszy. Cztery minuty później piłka po uderzeniu  Bernardo Vasconcelosa z Zawiszy trafiła w słupek. 
Akcję meczu w  doliczonym czasie gry przeprowadzili podopieczni trenera Leszka  Ojrzyńskiego. W pole karne z piłką wbiegł Frank Adu Kwame i wycofał ją  do wbiegającego Damiana Chmiela. Ten strzałem po ziemi na długi słupek  pewnie pokonał  Witana, dając piłkarzom z Bielska-Białej wygraną 2:1.
Zawisza Bydgoszcz - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Jorge Kadu (33), 1:1 Dariusz Kołodziej (49), 1:2 Damian Chmiel (90+2).
Żółta kartka - Podbeskidzie Bielsko-Biała: Bartłomiej Konieczny.
Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce). Widzów 1 500.
Zawisza  Bydgoszcz: Andrzej Witan - Anestis Argyriou, Paweł Strąk, Andre Micael  Pereira, Sebastian Ziajka - Luis Carlos, David Fleurival, Kamil Drygas,  Alvarinho (67. Bernardo Vasconcelos), Jorge Kadu (62. Wagner) - Rafael  Porcellis (80. Piotr Petasz).
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Michal  Peskovic - Tomasz Górkiewicz, Dariusz Pietrasiak, Bartłomiej Konieczny,  Adam Pazio - Anton Sloboda, Maciej Iwański, Sylwester Patejuk (87. Frank  Adu Kwame), Dariusz Kołodziej (74. Piotr Malinowski), Damian Chmiel -  Krzysztof Chrapek (46. Bartosz Śpiączka).
Mecze w 4. kolejce Ekstraklasy:
2014-08-08:
Cracovia Kraków - Korona Kielce 2:1
Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok 3:0
PGE GKS Bełchatów - Śląsk Wrocław 2:0
Legia Warszawa - Górnik Łęczna 5:0
Lechia Gdańsk - Lech Poznań 1:2
Zawisza Bydgoszcz - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:2
Wisła Kraków - Ruch Chorzów (18.00)
Pogoń Szczecin - Piast Gliwice (18.00)
mr