Diamentowa Liga: Adam Kszczot pierwszy na 1000 m z rekordem Polski

Lekkoatleta Zawiszy, złoty medalista mistrzostw kontynentu z Barcelony (2010), osiągnął czas 2.15,79, o trzy setne sekundy gorszy od rekordu kraju, który w piątkowy wieczór odebrał mu Kszczot. Rezultat 2.15,76 uzyskał we wrześniu 2011 roku w Rabacie. Polaków rozdzielił ubiegłoroczny mistrz świata z Moskwy na 800 m, dwukrotny halowy mistrz globu (Stambuł 2012, Sopot 2014) Etiopczyk Mohammed Aman - 2.15,75.
W konkursie dyskoboli triumfował Niemiec Robert Harting - 67,57, który nieznacznie wyprzedził Piotra Małachowskiego (WKS Śląsk Wrocław) - 67,35. Trzeci był Estończyk Gerd Kanter - 65,81, a czwarty brązowy medalista mistrzostw Europy z Zurychu Robert Urbanek (MKS Aleksandrów Łódzki) - 65,58.
Małachowski, jako jedyny Polak, po raz drugi w historii (poprzednio w 2010 roku) wygrał rywalizację w całym cyklu w swej konkurencji. Oprócz diamentowego trofeum otrzyma również 40 tys. dolarów nagrody. Pochodzący z Bieżunia w powiecie żuromińskim srebrny medalista olimpijski (Pekin 2008) i mistrzostw świata (Berlin 2009, Moskwa 2013) wyprzedził Hartinga i Kantera.
Jak przyznał, "była nerwówka i stres do końca konkursu. Mogłem nie odnieść tego sukcesu, jeśli byłbym na miejscu niższym aniżeli drugie przy zwycięstwie Niemca. Ale... Mam diamentowe trofeum, które dedykuję matce Ewie na 60. urodziny".
W rywalizacji tyczkarzy widoczni byli Polacy. Na drugiej pozycji wynikiem 5,65 uplasował się Robert Sobera (AZS AWF Wrocław), który we wtorek wygrał jubileuszowy, 50. konkurs rozegrany na placu Zanardellego we włoskiej miejscowości Chiari, w regionie Lombardia, skokiem na wysokość 5,80. Szósty w piątkowy wieczór był Piotr Lisek (OSOT Szczecin), a siódmy Paweł Wojciechowski (SL WKS Zawisza Bydgoszcz) - obaj po 5,65.
Zwyciężył mistrz olimpijski Renaud Lavillenie - 5,93. Francuz jest jedynym zawodnikiem, który po raz piąty z rzędu, tj. od powstania Diamentowej Ligi w 2010 roku, triumfował w całym cyklu.
Wiele emocji dostarczył widzom stojący na bardzo wysokim poziomie konkurs skoku wzwyż mężczyzn. Najlepszym w tym roku wynikiem na świecie 2,43 zwyciężył 23-letni Katarczyk Mutaz Essa Barshim, którego rodzice pochodzą z Sudanu. Trenerem brązowego medalisty igrzysk olimpijskich Londyn 2012 i wicemistrza świata Moskwa 2013 jest polski szkoleniowiec Stanisław Szczyrba.
Na drugiej pozycji uplasował się 25-letni Ukrainiec Bohdan Bondarenko. Złoty medalista mistrzostw globu 2013 i Europy 2014 zaliczył 2,40. On i Barshim próbowali jeszcze pokonać wysokość 2,46, ale nie zdołali pozbawić rekordu świata Kubańczyka Javiera Sotomayora który w lipcu 1993 roku skoczył 2,45.
Szybko biegał w Brukseli Amerykanin Justin Gatlin - 100 m w 9,77 (najlepszy w tym roku wynik na świecie) i 200 m w 19,71.

(ah)