Ekstraklasa: Lech Poznań - GKS Bełchatów. "Kolejorz" skrócił dystans do Legii

W ostatnim spotkaniu 11. kolejki Ekstraklasy Lech Poznań rozgromił na własnym boisku GKS Bełchatów 5:0 (1:0).

2014-10-05, 20:12

Ekstraklasa: Lech Poznań - GKS Bełchatów. "Kolejorz" skrócił dystans do Legii
kibice Lech Poznań. Foto: fot. Lech Poznań

Bełchatowianie przed meczem z Lechem mogli pochwalić się najlepszą defensywą w ekstraklasie - w 10 meczach stracili tylko cztery gole. Tymczasem lechici skutecznie rozmontowali obronę GKS, który z Poznania wracał z bagażem pięciu bramek. To była druga porażka w sezonie podopiecznych Kamila Kieresia.
Bramkarz gości Arkadiusz Malarz już od pierwszych minut miał sporo pracy, m.in. już w 3. min. z trudem obronił uderzenie Gergo Lovrencsicsa. Chwilę później poznańscy kibice odpalili race i kłęby biało-czerwonego dymu spowiły murawę, a sędzia Tomasz Musiał przerwał spotkanie na osiem minut. Zachowanie fanów "Kolejorza" może mieć nie tylko konsekwencje finansowe dla klubu; już kilka razy za tego typu wybryki wojewoda wielkopolski zamykał trybunę bądź nawet cały stadion.
Gospodarzy ta przerwa nie wybiła z rytmu, bowiem na bramkę bełchatowian sunął atak za atakiem. W 14. min. w sobie tylko znany sposób Darko Jevtic nie trafił w piłkę po zagraniu Kaspera Hamalainena. Fin był bohaterem kolejnej akcji, kiedy to po dośrodkowaniu Szymona Pawłowskiego strzelił głową przy samym słupku. Malarz zdążył wybić piłkę, ale asystent Musiała zasygnalizował, że piłka całym obwodem przekroczyła linię bramową. Na nic zdały się protesty piłkarzy gości.
Lech dążył do podwyższenia wyniku, jego akcje, szczególne prawą stroną boiska, sprawiały sporo kłopotów defensywie GKS, która w poprzednich meczach była mocnym punktem zespołu. Malarz miał jednak sporo szczęścia przy strzałach Hamalainena czy Lovrencsicsa. W doliczonym czasie pierwszej połowy Pawłowski minął już bramkarza rywali, ale za mocno wysunął sobie piłkę i bełchatowianie zażegnali niebezpieczeństwo.
Drużyna beniaminka w pierwszej połowie sporadycznie gościła pod bramką Macieja Gostomskiego, który nie miał zbyt wielu szans na pokazanie swoich umiejętności.
Druga odsłona to także dominacja podopiecznych Macieja Skorży, którzy już w 51. min. przy dużym udziale Malarza podwyższyli wynik. Po dośrodkowaniu Barry'ego Douglasa z rzutu rożnego golkiper gości tak niefortunnie piąstkował, że wbił ją do własnej siatki.
Dopiero po stracie dwóch bramek przyjezdni większą liczbę graczy zaangażowali w ofensywę. Lechici nie mieli jednak większych kłopotów z powstrzymaniem nieco chaotycznych ataków rywali. Najlepszą szansę na pokonanie Gostomskiego miał Adam Mójta, który z rzutu wolnego przymierzył w "okienko". Bramkarz Lecha popisał się dobrym refleksem i zachował czyste konto.
Mecz pozornie się wyrównał, poznaniacy pozwalali na prowadzenie gry rywalom, ale gdy nadarzała się okazja, wyprowadzali kontrataki. A była to wręcz zabójcza broń - najpierw Hamalainen i Lovrencsics pewnie wykorzystali sytuacje jeden na jeden z Malarzem, a "dzieła zniszczenia" dokonał Jevtic.

Lech Poznań - GKS Bełchatów 5:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Kasper Hamalainen (17-głową), 2:0 Arkadiusz Malarz (51-samobójcza), 3:0 Kasper Hamalainen (71), 4:0 Gergo Lovrencsics (81), 5:0 Darko Jevtic (86).

Żółta kartka - Lech Poznań: Karol Linetty. PGE GKS Bełchatów: Bartosz Ślusarski, Szymon Sawala.
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów 18 717.
Lech Poznań: Maciej Gostomski - Tomasz Kędziora, Hubert Wołąkiewicz, Marcin Kamiński, Barry Douglas - Gergo Lovrencsics, Łukasz Trałka (46. Szymon Drewniak), Darko Jevtic, Karol Linetty (63. Dariusz Formella), Szymon Pawłowski (80. Muhamed Keita) - Kasper Hamalainen.
PGE GKS Bełchatów: Arkadiusz Malarz - Adrian Basta, Paweł Baranowski, Błażej Telichowski, Adam Mójta - Łukasz Wroński (59. Andreja Prokic), Szymon Sawala (59. Kamil Poźniak), Grzegorz Baran, Paweł Komołow (74. Bartłomiej Bartosiak), Michał Mak - Bartosz Ślusarski.

Wyniki meczów 11. kolejki i tabela ekstraklasy piłkarskiej:

2014-10-03:
Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok       0:2 (0:0)
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Śląsk Wrocław 2:2 (1:1)
2014-10-04:
Ruch Chorzów - Górnik Zabrze               1:2 (1:1)
Lechia Gdańsk - Cracovia Kraków            1:0 (1:0)
Górnik Łęczna - Korona Kielce              1:0 (1:0)
2014-10-05:
Pogoń Szczecin - Zawisza Bydgoszcz         3:0 (2:0)
Piast Gliwice - Legia Warszawa             3:1 (2:0)
Lech Poznań - PGE GKS Bełchatów            5:0 (1:0)

Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)

1. Górnik Zabrze                   11 6 3 2 20-921 +11
2. Legia Warszawa                  11 6 2 3 25-1320 +12
3. Jagiellonia Białystok           11 6 2 3 18-1520 +3
. Śląsk Wrocław                   11 6 2 3 18-1520 +3
5. PGE GKS Bełchatów               11 5 4 2 10-919 +1
6. Wisła Kraków                    11 5 3 3 18-1518 +3
7. Lech Poznań                     11 4 5 2 24-1217 +12
8. Lechia Gdańsk                   11 4 4 3 17-1516 +2
. Pogoń Szczecin                  11 4 4 3 17-1516 +2
10. Piast Gliwice                  11 4 3 4 14-1415
11. Górnik Łęczna                  11 4 3 4 16-1815 -2
12. Podbeskidzie Bielsko-Biała     11 4 2 5 18-1914 -1
13. Cracovia Kraków                11 3 2 6 11-1811 -7
14. Ruch Chorzów                   11 1 5 5 10-17 8 -7
15. Korona Kielce                  11 2 1 8  6-19 7 -13
16. Zawisza Bydgoszcz              11 1 1 9 12-31 4 -19

*W przypadku równej liczby punktów o kolejności w końcowej tabeli decydują bezpośrednie mecze

Mecze w następnej kolejce

2014-10-17:
Cracovia Kraków - Ruch Chorzów (18.00)
Legia Warszawa - Lechia Gdańsk (20.30)
2014-10-18:
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Górnik Łęczna (15.30)
Śląsk Wrocław - Piast Gliwice (15.30)
Jagiellonia Białystok - Pogoń Szczecin (18.00)
2014-10-19:
Korona Kielce - Lech Poznań (15.30)
Górnik Zabrze - Wisła Kraków (18.00)
2014-10-20:
Zawisza Bydgoszcz - PGE GKS Bełchatów (18.00)

man, ps

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej