Liga Europy: Metalist - Legia. Bez Radovicia, ale po trzecie zwycięstwo [ZAPOWIEDŹ]

Legia Warszawa po dwóch kolejkach Ligi Europy jest liderem tabeli grupy L, mając na swoim koncie komplet punktów. Kolejne trzy "oczka" mistrz Polski chce przywieźć z Kijowa, gdzie zmierzy się z Metalistem Charków.

2014-10-22, 09:13

Liga Europy: Metalist - Legia. Bez Radovicia, ale po trzecie zwycięstwo [ZAPOWIEDŹ]
Piłkarze Legii Warszawa na treningu przed meczem z Metalistem Charków. Foto: PAP/EPA/ROMAN PILIPEY

Posłuchaj

Skrzydłowy Legii Michał Kucharczyk uważa, że zawodników stołecznej drużyny nie trzeba dodatkowo motywować, bo zwycięstwo w Kijowie otworzy drogę do fazy pucharowej Ligi Europy (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Świetny początek warszawskiej Legii Warszawa w Lidze Europy zachwycił kibiców. Rozgrywki w pucharach są priorytetem drużyny i jak na razie wszystko przebiega według planu.  Drużyna zaliczyła jednak kilka wpadek w Ekstraklasie, a jej gra w ostatnim spotkaniu z Lechią Gdańsk nie porywała.

Środowy mecz to kolejny w tym sezonie test dla Henninga Berga - tym razem tego, jaką wartość ma ławka rezerwowych stołecznego zespołu.

Bez płuc i serca

Największym problemem Henninga Berga są kontuzje dwóch kluczowych zawodników. Miroslav Radović i Tomasz Brzyski doznali urazów w meczu z Lechią Gdańsk i nie będą zdolni do gry przez najbliższy miesiąc.

Do tego dochodzi kontuzja Dossy Juniora, którą złapał podczas meczu reprezentacji i zawieszenie za czerwoną kartkę Michała Żyry.

REKLAMA

Henning Berg zabrał do Kijowa tylko pięciu nominalnych obrońców i dwóch napastników.

- O ile norweski szkoleniowiec nie powinien mieć problemów z zestawieniem linii defensywnej, bo przy parze środkowych obrońców Astiz i Rzeźniczak na bokach mogą zagrać Lewczuk i Broź, to dużo trudniej będzie z zastąpieniem Radovicia i Żyro. Obaj, to płuca i serce Legii - mówi były zawodnik mistrzów Polski Marek Jóźwiak.

Wszystko wskazuje na to, że szansę gry od pierwszej minuty dostaną Igor Lewczuk, Jakub Kosecki i Oralando Sa.

REKLAMA

Źródło:Agencja TVN/x-news

Prawdopodobny skład Legii Warszawa na mecz z Metalistem Charków:

Metalist najgorszy, ale wciąż groźny

Jak na razie Metalist Charków jest najsłabszym zespołem w grupie, nie zdobył jeszcze punktu, przegrał mecze z Trabzonsporem i Lokeren. W meczu z Legią Ukraińcy na pewno będą chcieli poszukać przełamania.
Mistrzowie Polski wiedzą z kolei, żę wygrana w tym meczu znacznie przybliży ich do awansu do kolejnej rundy Ligi Europy.

Trener Henning Berg przestrzegał przed nadmiernym rozluźnieniem, według niego Legia nie mogła
- Mimo wszystko drużyna ta gra bardzo ładną, techniczną piłkę i to nie będzie łatwy mecz - przestrzegł trener mistrzów Polski Henning Berg.

REKLAMA

Media podkreślają, że choć Metalist w ostatniej dekadzie był jedną z najlepszych ukraińskich drużyn, zajmując miejsca na ligowym podium, to w tym momencie przeżywa wielki kryzys. Przyczyniła się do tego także napięta sytuacja na Ukrainie, część zawodników (szczególnie ci z Ameryki Południowej - Willian, Torsiglieri, Cristaldo czy Sosa) była zdeterminowana, by opuścić klub. Następców tej samej klasy nie udało się sprowadzić.

W środowym meczu nie wystąpi Papa Guèye. Reprezentant Seneglu, który od ośmiu lat jest ostoją defensywy ukraińskiego klubu, przez ostatnie tygodnie leczył kontuzję kolana, jednak nie zdążył wrócić do zdrowia. W spotkaniu z Legią z powodu urazu nie zagra też Brazylijczyk Cleiton Xavier.

Prawdopodobny skład Metalista na mecz z Legią:

Marzeń o finale nikt nie zabierze

Spotkanie to wyjątkowo rozegrane zostanie w środę w Kijowie. Ze względu na sytuację polityczną na Ukrainie, Metalist nie rozgrywa swoich meczów w Charkowie.

REKLAMA

Zmianie uległa również data, ponieważ w czwartek w stolicy Ukrainy odbędzie się inne spotkanie w ramach rozgrywek Ligi Europejskiej: Dnipro Dniepropietrowsk - Karabach Agdam.
Dodatkową motywacją dla stołecznych piłkarzy jest fakt, że finał obecnej edycji Ligi Europy odbędzie się na Stadionie Narodowym w Warszawie.

Trzy punkty zdobyte w Kijowie mogą przybliżyć ich do awansu do 1/16 finału. Droga do najważniejszego meczu rozgrywek jest jeszcze bardzo daleka i nie ma sensu dyskutować o tym, czy Legia ma szanse na to, by walczyć o trofeum.

Póki co zawodnicy powinni skupiać się na każdym kolejnym meczu, budując swoją markę w Europie i pokazując, że z ich aspiracjami powinny się liczyć nawet kluby o większej renomie i budżecie - tak jak było w przypadku tureckiego Trabzonsporu.

REKLAMA


Źródło: Orange Sport/x-news

W środowy wieczór zostaną też rozegrane mecze Ligi Mistrzów. Pozostałe mecze tej fazy Ligi Europejskiej odbędą się w czwartek. W drugim spotkaniu w grupie L turecki Trabzonspor podejmie KSC Lokeren. Oba zespoły mają po trzy punkty.

Początek spotkania Legii Warszawa z Metalistem Charków o godz. 18.00, zapraszamy na relację na żywo.

ps, polskieradio.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej