PŚ w Klingenthal: triumf Niemców, słaby początek Polaków
Pierwszy konkurs nowego sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich już za nami. Rywalizację drużynową wygrali gospodarze. W drugiej serii niestety zabrakło Polaków, którzy w osłabionym składzie zajęli 9. miejsce. Miejsce w finałowej serii przegrali z Austriakami o 0,1 pkt.
2014-11-22, 21:30
Polska drużyna musiała sobie radzić bez Kamila Stocha. W sobotę podjęto decyzję, że najlepszy polski skoczek nie wystartuje w konkursie z powodu lekkiego urazu kostki. W składzie zastąpił go Jan Ziobro, który dołączył do wytypowanych wcześniej przez trenera: Piotra Żyły, Stefana Huli i Dawida Kubackiego.
Początek konkursu był obiecujący, swoje zadanie spełnili Żyła i Hula. Po skoku tego pierwszego na odległość 135 metrów Polacy po pierwszej grupie zawodników byli na prowadzeniu. Biało-czerwoni wyprzedzali o punkt Austrię, dla której jednak, podobnie jak dla podopiecznych Łukasza Kruczka, były to miłe złego początki.
Hula skoczył 126, 5 m i nie można mieć do niego pretensji. Skoczył na swoim poziomie, na więcej go po prostu nie stać. Wtedy jeszcze zajmowaliśmy trzecią pozycję, ale od tego momentu zaczęła się degrengolada Polaków.
Następny skakał Kubacki i zepsuł swoją próbę (121 metrów) i Polska spadła na siódmą pozycję. Niewiele lepiej skoczył Ziobro (121,5 m) i ostatecznie drużyna sklasyfikowana została na dziewiątym miejscu (do drugiej serii wchodzi osiem zespołów). Do ósmej Austrii Żyła i spółka stracili... 0,1 pkt.
REKLAMA
Bezkonkurencyjni przed własną publicznością okazali się Niemcy, choć po pierwszej serii i skokach czterech zawodników zajmowali drugie miejsce ze stratą zaledwie o 0,4 pkt. do Japonii.
Ostatecznie obie drużyny zamieniły się miejscami w końcowej klasyfikacji, a gospodarze wygrali z przewagą 29,1 pkt. Niemcy pokazali jak należy skakać w zawodach drużynowych. Najsłabszy ze wszystkich ośmiu skoków oddali na odległość 130,5 m.
Miejsce na podium uzupełnili Norwegowie. Indywidualnie najlepiej wypadł Roman Koudelka, który potwierdził, że w Klingenthal czuje się znakomicie (w piątek wygrał kwalifikacje do konkursu indywidualnego, a w sobotę serię próbną przed konkursem drużynowym). Tylko on i Lauri Asikainen oddali dwa ponad 140-metrowe skoki. Najlepszą odległość dnia uzyskał jednak Anders Fannemel, który w drugiej serii poszybował na odległość 144 metrów.
W niedziele o godzinie 11.30 odbędzie się konkurs indywidualny, w którym zobaczymy Kamila Stocha, Piotra Żyłę, Macieja Kota, Jana Ziobro, Stefana Hulę, Bartłomieja Kłuska oraz Dawida Kubackiego.
REKLAMA
Źródło: Press Focus/x-news
Wyniki:
1. Niemcy 1098 pkt
2. Japonia 1068,9
REKLAMA
3. Norwegia 1061,2
4. Finlandia 1018,3
5. Słowenia 1015,6
6. Czechy 1012,5
REKLAMA
7. Szwajcaria 973,4
8. Austria 968,0
9. Polska 477,2
10. Rosja 457,3
REKLAMA
11. Włochy 429,1
12. USA 389,0
bor
REKLAMA
Czytaj relację>>>
pagebreak
17.54 - Severin Freund niczym Monika Olejnik stawia kropkę nad "i". 135 metrów Niemca i razem z kolegami wygrywa konkurs drużynowy w Klingenthal.
17.48 - Koudelka od samego początku w Klingenthal czuje się znakomicie. Teraz skacze 143 metry
17.43 - Niemcy mogą powoli przyjmować gratulacje. Andreas Wellinger skacze 139,5 m. Drużynom zostało po jednym skoku. Czołowa trójka to wciąż Niemcy, Japonia, Norwegia
17.41 - Co teraz zrobił Fannemel?! 144 metry Norwega!
17.40 - Japończycy nie składają broni. 136 metrów skacze Kasai
17.35 - Druga grupa zawodników nie przyniosła większych zmian. Austria awansowala z ósmego na siódme miejsce kosztem Szwajcarii
17.27 - I nie ma co się dziwić
17.24 - Wirtualne podium po pierwszej grupie w drugiej serii: 1. Niemcy, 2. Japonia, 3. Norwegia
17.22 - Kapitalny skok Markusa Eisenbichlera - 142 metry! Niemcy wyprzedzają Japończyków o ponad 17 punktów
REKLAMA
17.08 - Walka o zwycięstwo zapowiada się pasjonująco. Po pierwszej serii Japończyków i Niemców dzielą tylko 0,4 pkt
17.06 - Nikt nie panikuje
REKLAMA
16.57 - Wyniki po pierwszej serii:
1. Japonia
2. Niemcy
3. Norwegia
4. Czechy
5. Finlandia
6. Słowenia
7. Szwajcaria
8. Austria
9. POLSKA
10. Rosja
11. Wlochy
12. USA
16.56 - Gregor Schlierenzauer skacze słabo, ale 125 metrów wystarczyło żeby zająć ósme miejsce i na ostatnim miejscu awansować do drugiej serii. Dziewiąte miejsce zajmują Polacy i biało-czerwonych zabraknie w drugiej serii. Przegraliśmy z Austrią o... 0,1 pkt...
16.52 - Niestety słaby skok Jana Ziobry. 121,5 m. Może nas zabraknąć w drugiej serii
16.49 - Przed skokiem Romana Koudelki znacznie obniżono rozbieg. Ten sobie jednak nic z tego nie zrobił i skoczył 141,5 m. Prowadzenie w konkursie zmienia się jak w kalejdoskopie
16.48 - Niewiele bliżej (141 metrów) Lauri Asikainen. Finlandia na prowadzeniu
16.46 - Ależ odpalił Simon Ammann! 143,5 m. Szwajcarzy walczą o awans do drugiej serii
16.41 - Na czele Niemcy przed Japonią i Norwegią. Polska na miejscu siódmym. Na pocieszenie Austria jest dopiero ósma
16.37 - Kubacki skacze fatalnie. 121 metrów i spadniemy mocno w klasyfikacji
16.36 - Weteran Kasai skacze 136,5 m
16.34 - Przed Finów wskakują Czesi. 131,5 m Jana Matury
16.33 - Fin Anssi Koivuranta skacze 128 metrów. Jak odpowie Dawid Kubacki?
16.27 - 1. Niemcy, 2. Japonia, 3. Polska, 4. Finlandia. Tak na razie przedstawia się czołówka. Do Japonii tracimy ponad 9 punktów, a nad Finlandią mamy 0,3 pkt przewagi
16.27 - Kofler psuje skok Austriakom. 122,5 m i Austria spada na ósme miejsce
16.25 - Japończycy już nie prowadzą. Richard Freitag skacze 132 metry i teraz to gospodarze liderują
REKLAMA
16.23 - 126,5 m Stefana Huli i tracimy prowadzenie na rzecz Japonii
16.14 - Prowadzimy po pierwszej grupie zawodników. Druga Austria traci do nas punkt, a na trzecim miejscu znajdują się Niemcy
16.10 - Świetny skok Piotra Żyły! 135 metrów i Polska na prowadzeniu
16.06 - Za nami skoki pięciu drużyn. Na prowadzeniu Finowie po skoku Jarkko Maeaettae na odległość 131,5 m
16.02 - Zaczynamy!
16.01 - Dobrą formę potwierdził zwycięzca kwalifikacji - Roman Koudelka. Czech skoczył 135 metrów i uzyskał najlepszy wynik
16.00 - Skoczkowie mają już za sobą serię próbną. Najlepiej z Polaków spisał się Piotr Żyła (130,5 m). Jan Ziobro uzyskał 126 metrów, Stefan Hula 119, a Dawid Kubacki 118
15.59 - Na starcie mamy 12 drużyn
15.58 - Polska drużyna wystąpi w składzie: Piotr Żyła, Stefan Hula, Dawid Kubacki i Jan Ziobro. Niestety w ostatniej chwili ze składu wypadł Kamil Stoch. Czytaj więcej>>>
REKLAMA
15.55 - Zapraszamy na relację NA ŻYWO z pierwszego w tym sezonie konkursu Pucharu Świata
bor
Zapowiedź>>>
pagebreak
PŚ w Klingenthal: Polacy w komplecie przeszli kwalifikacje [RELACJA]
W piątek wieczorem odbyły się kwalifikacje do niedzielnego konkursu indywidualnego i na podstawie tych wyników polski trener powołał czterech najlepszych na sobotnie zawody.
REKLAMA
Na razie wysoką formą zaimponował Żyła, który w kwalifikacjach był drugi za Czechem Romanem Koudelką. Stoch nie skakał i narzekał na ból w stopie. - Fizjoterapeuta mówi, że to jakiś stan zapalny, ale na jutro powinienem być gotowy. Wierzę mu - powiedział.
Dwukrotny mistrz olimpijski wierzy w sukces zespołu. - Wierzę w naszą drużynę. Jest dobrze przygotowana do sezonu. Sądzę, że jeśli każdy z nas zrealizuje swoje zadanie i założenia, to wynik będzie dobry. Jesteśmy młodym zespołem, ale już z pewnymi doświadczeniami. Ogólny poziom skoków w Polsce się podniósł i teraz ważne jest, aby ten potencjał wykorzystać - skomentował w jednym z wywiadów.
Początek rywalizacji o godz. 16.
REKLAMA
Źródło: Foto Olimpik/x-news
mr, PAP
REKLAMA