PŚ w Klingenthal: Koudelka najlepszy. Polacy na drugim planie [RELACJA]

Zgodnie z przewidywaniami po kwalifikacjach i konkursie drużynowym, pierwszy indywidualny konkurs Pucharu Świata 2014/2015 w skokach narciarskich zakończył się wygraną Romana Koudelki. Z powodu urazu nie startował Kamil Stoch. Najlepszy z Polaków - Piotr Żyła - zajął czternaste miejsce.

2014-11-23, 15:47

PŚ w Klingenthal: Koudelka najlepszy. Polacy na drugim planie [RELACJA]
Pod nieobecność Kamila Stocha liderem polskich skoczków jest Piotr Żyła. Foto: PAP/Grzegorz Momot

Żyła po 1. serii był 19., w drugiej oddał dobry skok - na 130 m - i awansował o pięć pozycji. 29. lokatę zajął Maciej Kot (127,5 i 122 m), drugi i ostatni z Polaków w finałowej serii.

Pozostali z szóstki Polaków w pierwszym indywidualnym konkursie sezonu nie awansowali finału. Dawid Kubacki skoczył 124,5 m i został sklasyfikowany na 33. miejscu. Jan Ziobro był 34. - 124 m, a Stefan Hula i Bartłomiej Kłusek uzyskali po 121,5 m i zajęli, odpowiednio, 42. i 43 lokatę.

Z powodu kontuzji stawu skokowego nie startował podwójny złoty medalista olimpijski z Soczi Kamil Stoch. Triumfator Pucharu Świata w poprzednim sezonie nie wziął udziału również w piątkowych kwalifikacjach i sobotnich zawodach drużynowych. Zapowiadał, że choć noga boli mniej, to nie zamierza "na siłę" brać udziału w zawodach. Jako obrońca tytułu miał 50., ostatni numer startowy, ale w niedzielę rano jego nazwisko zniknęło z listy startowej.

- W poniedziałek Kamil przejdzie kompleksowe badania, po których będziemy wiedzieć więcej o jego stanie. Na razie nie wygląda to źle, ale uniemożliwia dobre skoki. W niedzielę rano Stoch przeszedł wszystkie zaplanowane zabiegi fizjoterapeutyczne, jednak po nich wspólnie ze sztabem medycznym zdecydowaliśmy, że jednak nie wystąpi w konkursie - powiedział na antenie TVP trener kadry Łukasz Kruczek.

REKLAMA

Bohaterem dnia został Koudelka. Czech od pierwszego treningu w Klingenthal skakał równo i daleko. W niedzielę na półmetku Czech był czwarty, ale w drugiej serii poszybował zdecydowanie najdalej - na 139,5 m - i awansował na pierwsze miejsce, odnosząc pierwsze pucharowe zwycięstwo w karierze.

Prowadzący po pierwszej próbie Wellinger w drugiej skoczył 6,5 m krócej i spadł na trzecią pozycję. Na podium utrzymał się Kraft, trzeci po pierwszej serii (142,0), który w drugiej próbie wylądował na 136. metrze, co dało mu drugie miejsce.

Największym pechowcem był drugi na półmetku Norweg Anders Fannemel. W pierwszej serii oddał najdłuższy skok - 143,0 m, ale w finale doleciał tylko do 134. metra i spadł na czwartą pozycję.

Wysoką formę na początku sezonu, szczególnie w drugiej próbie, potwierdził czterokrotny mistrz olimpijski Szwajcar Simon Ammann, który zajął siódme miejsce. Tuż przed nim sklasyfikowany został weteran skoczni, 42-letni Japończyk Noriaki Kasai. Rozczarował natomiast utytułowany Austriak Gregor Schlierenzauer, który sezon rozpoczął od 15. lokaty.

REKLAMA

Następne zawody PŚ - w piątek i sobotę - w fińskim Kuusamo.

Wyniki:

 1. Roman Koudelka (Czechy)      276,4 (138,0/139,5 m)
 2. Stefan Kraft (Austria)       274,1 (142,0/136,0)
 3. Andreas Wellinger (Niemcy)   270,7 (140,0/133,5)
 4. Anders Fannemel (Norwegia)   268,4 (143,0/134,0)
 5. Peter Prevc (Słowenia)       263,9 (133,0/136,5)
 6. Noriaki Kasai (Japonia)      261,4 (133,5/134,5)
 7. Simon Ammann (Szwajcaria)    256,2 (134,0/134,0)
 8. Markus Eisenbichler (Niemcy) 250,8 (138,5/129,0)
 9. Michael Hayboeck (Austria)   249,3 (132,0/129,5)
10. Richard Freitag (Niemcy)     248,0 (136,5/126,0)
...
14. Piotr Żyła (Polska)          238,8 (130,5/130,0)
29. Maciej Kot (Polska)          215,5 (127,5/122,0)
33. Dawid Kubacki (Polska)       105,4 (124,5)
34. Jan Ziobro (Polska)          104,1 (124,0)
42. Stefan Hula (Polska)          97,6 (121,5)
43. Bartłomiej Kłusek (Polska)    96,3 (121,5)

Klasyfikacja PŚ (po 1. z 32 konkursów):

 1. Koudelka              100 pkt
 2. Kraft                  80
 3. Wellinger              60
 4. Fannemel               50
 5. Prevc                  45
 6. Kasai                  40
 7. Ammann                 36
 8. Eisenbichler           32
 9. Hayboeck               29
10. Freitag                26
...
14. Żyła                   18
29. Kot                     2

bor

Czytaj relację>>>

13.15 - Młody Niemiec uzyskuje tylko 133,5 m, a to oznacza pierwszą w karierze wygraną Romana Koudelki! Żyła kończy na miejscu czternastym, 29. jest Maciej Kot

REKLAMA

13.13 - Fannemel skacze 134 metry i jest trzeci. Został już tylko Wellinger

13.12 - Kraft skacze 136 metrów i jest za Koudelką. Czech już na pewno na podium

13.10 - Czwarty po pierwszej serii Koudelka zaatakował właśnie podium. 139,5 m!

13.05 - Czyżby nie tylko Kamil Stoch miał problemy z nogą?

13.02 - Ammann skacze 134 metry. To jak na razie najdłuższy skok drugiej rundy. Szwajcar prowadzi

12.54 - Taku Takeuchi zmienia Żyłę na prowadzeniu

12.52 - Piotr Żyła 130 metrów i jest liderem. To pierwszy w tej serii skok 130-metrowy

REKLAMA

12.50 - Zmiana belki z 19 na 20

12.43 - Maciej Kot w drugiej serii skacze tylko 122 metry

12.39 - Drugą serię rozpoczynamy z 19. belki startowej

12.19 - Pierwsza seria za nami. W drugiej zobaczymy dwóch Polaków: Żyłę (19. miejsce) i Kota (26. miejsce). Prowadzi Niemiec Andreas Wellinger. Do drugiej serii nie awansowali m.in. Andreas Kofler, Thomas Diethart, Tom Hilde i Andreas Wank

REKLAMA

12.11 - A Andreasowi Wellingerowi wystarczyło 140 metrów żeby objąć prowadzenie

12.10 - Ładnie Stefan Kraft. 142 metry, na razie drugie miejsce

12.05 - Maciek Kot 127,5 m. Mamy dwóch Polaków w serii finałowej

12.03 - 130,5 m Piotra Żyły. Aktualnie zajmuje 9. miejsce i będzie w drugiej serii, ale liczyliśmy na więcej

12.00 - Ależ poleciał Anders Fannemel. 143 metry Norwega. Teraz to on jest pierwszy

11.57 - Słabo dzisiaj skaczą Polacy. 124 metry Jan Ziobro

11.50 - Koudelka skacze 138 metrów. Czech na prowadzeniu

11.48 - Mamy zmianę lidera! 138,5 m Markusa Eisenbichlera

11.47 - 124,5 m Kubackiego. Żeby awansował do drugiej serii swój skok musi zepsuć jeszcze dziewięciu zawodników

11.40 - Świetnie skacze Vincent Descombes Sevoie! 135 metrów i jest liderem

11.38 - Swój występ ma już za sobą również Stefan Hula. Taka sama odległość jak Kłusek, "Stefanek" jest piąty, a skakał jako dziewiąty. Nie pachnie to awansem do drugiej serii

11.32 - Pierwszy z Polaków już skoczył. Bartłomiej Kłusek uzyskuje 121,5 m. To zdecydowanie mniej niż dwóch poprzedzających go zawodników

11.30 - Rozpoczynamy z 16. belki startowej

REKLAMA

11.26 - Wczoraj na rozgrzewkę mieliśmy konkurs drużynowy. Polacy spisali się słabo, zajęli 9. miejsce

PŚ w Klingenthal: triumf Niemców, słaby początek Polaków

11.24 - Serię próbną zgodnie z oczekiwaniami wygrał Roman Koudelka. Czech skacze w Klingenthal znakomicie. Wygrał kwalifikacje, w sobotnim konkursie drużynowym też indywidualnie miał najlepszy wynik. Teraz skoczył 138,5 m. Najlepszy z Polaków - Piotr Żyła był siódmy (135,5 m)

11.22 - Niestety Kamil Stoch przegrał walkę z czasem. Czytaj więcej>>>

REKLAMA

11.20 - Zapraszamy na relację NA ŻYWO z pierwszego indywidualnego konkursu skoków sezonu 2014/2015

bor

Zapowiedź>>>

REKLAMA

"Ale za to niedziela będzie dla nas". Tego przeboju Niebiesko-Czarnych z pewnością nie nuci sobie pod nosem Kamil Stoch.

Najlepszy polski skoczek w sobotę odpuścił start w konkursie drużynowym, oszczędzając siły na dzisiejszy konkurs indywidualny. Niestety, przegrał walkę z czasem.

Stocha, podwójnego mistrza olimpijskiego z Soczi i najlepszego zawodnika poprzedniej edycji PŚ, zabrakło również w piątkowych kwalifikacjach. Zapowiedział, że choć noga boli mniej, to "nic na siłę robił nie będzie". W niedzielę jego nazwisko zniknęło z oficjalnej listy startowej.

Rywalizacja w niedzielę rozpocznie się o 11.30. W zawodach wystąpi sześciu Polaków: Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Stefan Hula, Jan Ziobro, Maciej Kot i Bartłomiej Kłusek.

REKLAMA

Rok temu, na inaugurację sezonu w Klingenthal, triumfował Krzysztof Biegun. Rozegrano wtedy tylko jedną serię, z drugiej zrezygnowano z powodu bardzo złych warunków atmosferycznych. Konkursu tego miło nie wspomina Stoch, który zajął 37. lokatę.

Rekordzistą skoczni jest Niemiec Michael Uhrmann, który w lutym 2011, w zawodach wygranych przez "Rakietę z Zębu", osiągnął 146,5 m.

bor, PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej