Kibole okradają Legię. Prezes klubu zapowiada procesy

- Kibice to obywatele naszego kraju i podlegają wszystkim przepisom prawnym, które obowiązują w Polsce. Legia Warszawa może więc wystąpić na drogę sadową przeciwko nim - zaznaczył Kazimierz Romaniec, specjalista od prawa sportowego w rozmowie z Polskie Radio.

2014-12-03, 15:41

Kibole okradają Legię. Prezes klubu zapowiada procesy
Kibice Legii nie zobaczą dwóch meczów Legii w Lidze Europy. Foto: PAP/Bartłomiej Zborowski

Posłuchaj

Kazimierz Romaniec, specjalista od prawa sportowego, podkreśla, że szefowie Legii mają możliwości wyciągnięcia konsekwencji wobec osób, które naraziły klub na straty (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Opinia prawnika wiąże się z zapowiedziami prezesa stołecznego klubu. Chce on podać do sądu winnych sankcji, jakie UEFA nałożyła we wtorek na Legię. - Chcemy ukarać wszystkich, którzy sprowadzili na nas te kary - powiedział Bogusław Leśnodorski w rozmowie ze sport.pl i wyjaśnia w jaki sposób władze Legii mają zamiar wymierzać kary kibicom.

Komisja Dyscyplinarna UEFA ukarała Legię rozegraniem dwóch meczów bez udziału publiczności w piłkarskiej LE za zachowania rasistowskie kibiców podczas czwartkowego spotkania wyjazdowego grupy L z Lokeren (0:1). To oznacza, że legioniści, którzy są już pewni awansu do kolejnej rundy, nie będą mogli liczyć na wsparcie kibiców podczas ostatniego spotkania fazy grupowej LE z Trabzonsporem 11 grudnia oraz lutowym meczu 1/16 finału.

Warszawski klub musi też zapłacić łącznie 105 tys. euro grzywny za zamieszki na stadionie, użycie pirotechniki i inne akty wandalizmu. Dodatkowo Legia otrzymała zakaz sprzedaży biletów dla swoich fanów na spotkania wyjazdowe w tych rozgrywkach w sezonie 2014/2015. Klub musi też rozliczyć się z Lokeren ze wszystkich strat spowodowanych przez sympatyków stołecznej drużyny.

>>> Liga Europy: Legia Warszawa ukarana za skandaliczne zachowanie kiboli

REKLAMA

- Jako klub zakaz stadionowy możemy dać na dwa lata. Ale zastanawiamy się, by ukarać te osoby na drodze cywilnej. Argument finansowy zwykle działa. Jeśli ktoś będzie miał świadomość, że zapłaci za swój błąd z własnej kieszeni, to się później dwa razy zastanowi - mówi prezes Leśnodorski.

Zdaniem Maciej Wandzela, wspólnika prezesa Legii, na dwóch spotkaniach w Lidze Europy bez udziału publiczności klub straci około trzech milionów złotych. - Bardzo możliwe. Nie da się z góry założyć, ile pieniędzy stracimy, ale to są poważne kwoty - na pewno po kilkaset tysięcy złotych za jedno spotkanie - dodaje prezes.

W piątej kolejce grupy L Legia przegrała z Lokeren 0:1, tracąc pierwsze punkty w tym sezonie Ligi Europejskiej. Mistrz Polski już wcześniej zapewnił sobie awans do 1/16 finału. Podopieczni Henninga Berga w spotkaniu ostatniej kolejki fazy grupowej z Trabzonsporem będą bronić pozycji lidera grupy, co ma znaczenie przy rozstawieniu drużyn podczas losowania 1/16 finału.

REKLAMA

TVN24/x-news

ah, man, polskieradio.pl, IAR, sport.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej