ME piłkarek ręcznych: mocna głowa to połowa sukcesu [ROZMOWA IAR]
Po wysokiej porażce z Danią w pierwszym meczu drugiej rundy mistrzostw Europy, reprezentację Polski piłkarek ręcznych czeka mecz z prowadzącą w grupie Norwegią. - Trzeba poustawiać wszystkie klocki, na pewno te klocki, które znajdują się w naszych głowach - mówi Karolina Kudłacz, kapitan reprezentacji, a także psycholog.
2014-12-15, 08:30
Posłuchaj
Przed tym spotkaniem z psycholog kadry Beatą Mieńkowską i kapitan reprezentacji Karoliną Kudłacz rozmawiała Sylwia Urban.
Sylwia Urban: Rozpocznę od pani doktor Beaty Mieńkowskiej. Co zrobić, aby natchnąć zespół taką dobrą, pozytywną energią?
Beata Mieńkowska: Po pierwsze muszą pomyśleć sobie, że to co było wczoraj, było wczoraj. A dzisiaj to jest dzisiaj. A to, co ma się zdarzyć jutro, będzie dopiero juto.
SU: Karolina Kudłacz dopiero pisze swoją pracę doktorską z psychologii. Jaki temat?
Karolina Kudłacz: Chyba bardzo odpowiedni do rzeczywistego stanu, który bardzo by się przydał nam, zawodniczkom. Techniki relaksacyjne, ogólnie rzecz biorąc. Głownie wykorzystanie elementów jogi. Akurat nie jesteśmy w stanie może na chwilę obecną tego wykorzystać, ale właśnie ten temat w mojej głowie się pojawia.
SU: Oprócz tego, że jesteś panią psycholog to jesteś, przede wszystkim, kapitanem naszego zespołu. Co się dzieje w szatni po takiej porażce?
KK: To nie są łatwe chwile dla każdego sportowca. Przed nami było duże zadanie do wykonania. Przede wszystkim w głowach, żeby się mentalnie przygotować na to, co nas spotka. I żeby coś zmienić, a jest to naprawdę bardzo trudne. Ale mamy tu odpowiednie osoby, takie jak Beata, które mam nadzieję pomogą nam w tym.
SU: Pani doktor, są jakieś specjalne ćwiczenia relaksujące?
BM: My nie wprowadzamy jakichś nowych metod bezpośrednio przed mistrzostwami Europy, w ich trakcie tym bardziej. To jest tak, że każda z zawodniczek ma swoje sposoby, ma umiejętności relaksowania się. Ja sama jednego dnia potrafię być w lepszej formie, czyli tak zwanej równowadze, harmonii, a innego dnia w mniejszej. Ale mniejszej nie znaczy, że żadnej, więc ja, przede wszystkim, staram się wykorzystać to, co zawodniczki potrafią. Również przyglądam się indywidualnie tym osobom, które tego wymagają i w niewielkim stopniu mogę zaproponować jakieś ewentualne zmiany, które - jestem przekonana - służą obniżeniu napięcia, które zwykle, podkreślam zwykle, bo nie zawsze, towarzyszy tego typu imprezie.
SU: Wymieniasz jakieś swoje doświadczenia związane z psychologią z panią doktor Beatą Mieńkowską?
KK: Ja bardzo chętnie słucham, bo jestem na etapie nauki. Oczywiście skończyłam uczelnię, jestem na etapie pisania pracy, ale ta praktyka na pewno jest jeszcze przede mną. Muszę się bardzo dużo uczyć. Na razie skupiam sie na piłce ręcznej, psychologia towarzyszy mi gdzieś tam obok i nie jest jakimś głównym punktem.
SU: Właśnie psychologia, wydaje mi się, że w tym momencie jest to dla Was najważniejsza sprawa. Bo Wam nie brakuje umiejętności, brakuje tego czegoś, co można znaleźć w odpowiednim myśleniu i nastawieniu do meczu.
KK: Dokładnie, to na pewno jest gdzieś w naszych głowach. Dlatego mówię, że to jest nasze najważniejsze zadanie, żeby to wszystko poukładać. Może szybko zapomnieć, a może właśnie przypomnieć sobie jak to bywało wcześniej. Co wcześniej robiłyśmy, że doprowadziło nas aż tak daleko.
SU: To co należy zrobić, by poustawiać te wszystkie klocki?
KK: Wszystkie klocki, które należy poustawiać, to na pewno są klocki, które znajdują się w naszych głowach. Staram się widzieć te momenty naszej szansy.
SU: Pani doktor, słyszała pani to, co powiedziała przed chwilą Karolina Kudłacz?
BM: Wygląda pozytywnie, aczkolwiek ja jestem realistką. Nie to, że nie wierzę, bo moja wiara nigdy nie umiera, natomiast zachowałabym spokój. Taki wewnętrzny, ale i zewnętrzny spokój ducha. Uważam bowiem, że w takim stanie można doświadczać największych osiągnięć.
W poniedziałek o godzinie 18.15 Polki zagrają z Norwegią. "Biało-czerwone" straciły już szanse na medal. Na relacje z meczu zapraszamy do radiowej Jedynki. Mecz komentować będzie Sylwia Urban.
(ah)
REKLAMA