ME piłkarek ręcznych: Polska - Rumunia. Biało-czerwone żegnają się porażką [RELACJA]

Polskie piłkarki ręczne meczem z Rumunią w Debreczynie zakończyły swój udział w mistrzostwach Europy. Biało-czerwone przegrały 19:24. Dzięki wysokiej wygranej Niemek ze Słowaczkami Polki zakończyły turniej na 11. miejscu, co dało im rozstawienie w losowaniu par barażowych o udział w przyszłorocznym mundialu.

2014-12-17, 19:40

ME piłkarek ręcznych: Polska - Rumunia. Biało-czerwone żegnają się porażką [RELACJA]

Posłuchaj

Sylwia Urban relacjonuje mecz Polska - Rumunia na ME piłkarek ręcznych na antenie radiowej Jedynki - cz.1 (PR1)
+
Dodaj do playlisty

Przed meczem było wiadomo, że Polki nie poprawią swojego ostatniego miejsca w grupie I drugiej rundy ME. Toczyły za to korespondencyjny pojedynek z Niemcami i Słowacją występującymi w grupie II w Zagrzebiu. Stawką było 11. miejsce w końcowej klasyfikacji ME, które zapewniało losowanie z pierwszego koszyka baraży do mistrzostw świata 2015 w Danii.

Drużyny z drugiego koszyka w dwumeczach o start w MŚ będą musiały rywalizować z najlepszymi ekipami węgiersko-chorwackiego turnieju.

Z kolei Rumunki w przypadku zwycięstwa miały realne szanse na zajęcie trzeciego miejsca w grupie i w perspektywie mecz o piąte miejsce w piątek w Budapeszcie. W dodatku chciały się zrewanżować za porażkę w 1/8 finału ubiegłorocznych MŚ w Serbii.

Spotkanie rozpoczęło się od trafienia Cristiny Neagu - największej gwiazdy drużyny rywalek, które dorzuciły jeszcze trzy gole i w po pięciu minutach prowadziły 4:0. Trener biało-czerwonych Kim Rasmussen poprosił już wtedy o czas.

REKLAMA

Polki w dalszym ciągu nie mogły znaleźć sposobu na świetnie dysponowaną na tym turnieju bramkarkę rumuńską Paulę Claudię Ungureanu. W 7. minucie karnego nie wykorzystała Alina Wojtas. Jej gola nie uznano, gdyż przekroczyła linię. Na pierwszą bramkę biało-czerwonych, zdobytą przez Patrycję Kulwińską, trzeba było czekać aż do dziewiątej minuty (1:5).

Pościg w drugiej połowie

Zaczęło się mozolne odrabianie strat. Dotąd senne Polki nieco się ożywiły, a Karolina Kudłacz "zaopiekowała się" Neagu. Coraz więcej udanych interwencji zaliczała Anna Wysokińska (do przerwy obroniła 7 z 12 strzałów - 58 proc.). W 16. min było już tylko 4:6.

Mecz na chwilę nabrał tempa, ale podopieczne Rasmussena były bardzo niedokładne, zwłaszcza w sytuacjach rzutowych i w 22. min znów było 5:9. Brakowało też koncentracji, gdy dochodziło do wyłapywania bezpańskich piłek.

Rumunia nie grała wcale lepiej i stojąca na słabym poziomie pierwsza połowa zakończyła się dwubramkowym prowadzeniem Rumunek (11:9), które wynik do przerwy ustaliły w ostatniej sekundzie z karnego.

REKLAMA

Drużyna Rasmussena znakomicie rozpoczęła drugą połowę. W 34. min. wyrównała na 11:11, a minutę później, po trafieniu Karoliny Zalewskiej, po raz pierwszy w tym meczu objęła prowadzenie. Rywalkom dopiero w 37. min udało się zdobyć gola na 12:12.

Polkom znowu zaczęło brakować dokładności i koncentracji, a Ungureanu coraz częściej wznosiła ręce w geście triumfu. W 43. min., przy stanie 13:16, Rasmussen ponownie poprosił o czas.

Prezent od Niemek

Sytuacja na boisku niewiele się zmieniała, a biało-czerwone dodatkowo nie potrafiły nawet wykorzystywać rzutów karnych i w 50. min przegrywały 15:20.

Od tego momentu Rumunki starały się pilnować wyniku, co im ich rywalki ułatwiały, popełniając proste błędy.

REKLAMA

Polki nie rezygnowały. Szansa pojawiła się na pięć minut przed końcem, kiedy grały z przewagą dwóch zawodniczek i miały do odrobienia trzy gole. Ale znów Ungureanu była górą i strat nie odrobiły. Ostatecznie przegrały i z zerowym dorobkiem punktowym zakończyły uczestnictwo w drugiej rundzie ME. Uległy w niej wcześniej Dunkom 19:28 i Norweżkom 24:26.

Miły prezent zrobiły im jednak Niemki. W meczu rozgrywanym później rozgromiły Słowację 36:22 (17:10), a to oznacza, że reprezentacja Polski zajmie ostatecznie 11. miejsce w turnieju, dzięki lepszemu bilansowi bramek od Słowaczek.

Dzięki temu biało-czerwone będą w niedzielę w Budapeszcie (g. 13.00) losowane z pierwszego koszyka do baraży o awans do mistrzostw świata, których gospodarzem, w grudniu 2015 roku, będzie Dania.

Polska - Rumunia 19:24 (9:11)

Polska: Anna Wysokińska, Izabela Prudzienica - Monika Stachowska, Iwona Niedźwiedź 1, Karolina Siódmiak 3, Marta Gęga 1, Agnieszka Kocela 3, Kinga Grzyb, Karolina Kudłacz 3, Katarzyna Janiszewska, Aleksandra Zych, Joanna Drabik, Karolina Zalewska 2, Alina Wojtas, Patrycja Kulwińska 3, Kinga Byzdra 3

REKLAMA

Rumunia: Denisa Stefania Dedu, Paula Claudia Ungureanu - Aneta Pirvut 1, Oana Carmina Bondar 1, Crina Elena Pintea, Cristina Georgiana Neagu 9, Aurelia Bradeanu 2, Gabriela Perianu 4, Valentina Erdean-Elisei 3, Georgiana Andreia Ciuciulete, Cristina Zamfir, Daniela Elena Babeanu, Florina Maria Chintoan 2, Laura Chiper 2

 

PGNiG/x-news

bor

REKLAMA

Relacja>>>

Zapraszamy do słuchania relacji ze spotkania Polska - Rumunia w radiowej Jedynce. Mecz komentuje Sylwia Urban.

Wyjściowy skład Polek: Prudzienica - Kocela, Kudłacz, Wojtas, Niedźwiedź, Byzdra, Janiszewska

REKLAMA

RELACJA NA ŻYWO:

 

17.28 - Koniec meczu. Polki przegrywają 19:24. Wciąż jednak jeszcze mają szansę na zajęcie 11. miejsca w turnieju i rozstawienie w eliminacjach do mundialu. Warunek jest jeden - Słowaczki muszą przegrać z Niemkami różnicą co najmniej czterech bramek

17.14 - Niestety, w 50. min. Polki przegrywają pięcioma bramkami. Od momentu kiedy wyszły na prowadzenie zanotowały serię 3:9. Na tablicy wyników - 15:20

REKLAMA

17.08 - Na kwadrans przed końcem podopieczne Kima Rasmussena przegrywają trzema bramkami

16.59 - Niestety dwie kolejne bramki dla rywalek - 12:13

16.56 - Zalewska z prawego skrzydła i pierwsze prowadzenie biało-czerwonych! 12:11

16.55 - Kinga Byzdra skutecznie egzekwuje rzut karny i mamy pierwszy w tym meczu remis! 11:11

16.36 - Do przerwy Polska - Rumunia 9:11

 

16.33 - Po rzucie karnym Karoliny Kudłacz łapiemy kontakt z rywalkami! 9:10

 

16.15 - Anna Wysokińska zastąpiła w bramce Izabelę Prudzienicę. To dobra zmiana, Polki odrabiają straty - 3:5

REKLAMA

16.11 - Pierwszą bramkę zdobywamy dopiero po dziewięciu minutach... 1:5

16.04 - Słaby początek Polek. Minęły cztery minuty, a my nie potrafimy rzucić bramki - 0:4

16.00 - Zaczynamy

15.55 - Stanie się tak, jeśli biało-czerwone pokonają Rumunki, lub jeśli zremisują, a w meczu Niemcy - Słowacja przegrają Słowaczki

15.50 - Polki na pewno już zajmą ostatnie miejsce w swojej grupie. Mylą się jednak ci, którzy myślą, że jest to mecz o nic. Polki mają szansę zająć 11. miejsce w turnieju. Wbrew pozorom to bardzo ważne. Zajęcie tego miejsca pozwoli na rozstawienie w losowaniu par barażowych w walce o awans do przyszłorocznych mistrzostw świata

15.45 - Zapraszamy do do śledzenia relacji NA ŻYWO z meczu Polska - Rumunia

REKLAMA

bor

Czytaj zapowiedź>>>

Biało-czerwone nie mają już szans na poprawienie szóstej, ostatniej lokaty w grupie I drugiej fazy ME. Jeśli jednak zdobędą dwa punkty, mogą okazać się lepsze w ostatecznym rozrachunku od najsłabszej drużyny w grającej w Zagrzebiu grupy II, czyli Niemiec lub Słowacji i zająć w końcowej klasyfikacji 11. pozycję.

Według zmienionych niedawno reguł, w niedzielę w Budapeszcie z pierwszego koszyka do eliminacji mistrzostw świata 2015 będzie losowanych dziewięć najlepszych drużyn ME, z wyłączeniem złotego medalisty oraz Danii, organizatora turnieju, którzy awansują bezpośrednio.

REKLAMA

W drugim koszyku znajdą się drużyny z miejsc 12-16 (w tym m.in. wicemistrz świata Serbia oraz Rosja) oraz zespoły z prekwalifikacji, które nie awansowały do Euro 2014.

Stawką spotkania z Rumunią może być więc teoretycznie łatwiejszy przeciwnik w eliminacjach MŚ 2015. O wygraną będzie jednak bardzo trudno, bowiem środowe rywalki w poniedziałek pokonały jedne z faworytek turnieju - Hiszpanki, a wcześniej zremisowały z Danią. Ich celem jest trzecie miejsce w grupie.

Mózgiem zespołu jest Cristina Neagu, od której dyspozycji wiele zależy.

- Z nią w składzie można wygrać każdy mecz - powiedział selekcjoner reprezentacji Kim Rasmussen.

Początek spotkania w Debreczynie o godz. 16. Po nim o półfinał zagra Hiszpania z Danią (Skandynawkom wystarczy remis). Awans do czołowej czwórki już zapewniły sobie Norweżki, po poniedziałkowym zwycięstwie nad Polską 26:24.

W środę zakończy się również rywalizacja w grupie II w Zagrzebiu. Na początek dojdzie do pojedynku na szczycie Szwecji z obrońcą tytułu Czarnogórą. Na koniec na boisko wyjdą kolejni dwaj pretendenci do gry w półfinale - Holandia i Francja. Tu wszystko jest jeszcze możliwe.

REKLAMA

Zapraszamy do słuchania wejść z meczu Polska-Rumunia. Na miejscu będzie Sylwii Urban z radiowej Jedynki.

Początek o godzinie 16.

Źródło: PGNiG/x-news


Środa, 17 grudnia

Grupa I

16.00 Polska - Rumunia

18.15 Hiszpania - Dania

REKLAMA

20.30 Węgry - Norwegia



Grupa II

15.45 Szwecja - Czarnogóra

18.00 Niemcy - Słowacja

REKLAMA

20.15 Holandia - Francja

ps, PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej