Turniej Czterech Skoczni: triumf Krafta w Oberstdorfie, Stoch czwarty! [RELACJA]

W poniedziałek cały świat skoków narciarskich był świadkiem wielkiego powrotu do skoków Kamila Stocha. Dla dwukrotnego mistrza olimpijskiego był to pierwszy występ w tym sezonie, po tym jak przed inauguracją Pucharu Świata w Klingenthal doznał kontuzji.

Początkowo zawody w Oberstdorfie miały odbyć się w niedzielę, ale plany pokrzyżowała pogoda. W przypadku Stocha każdy dzień działa na jego korzyść, o czym można się było przekonać na Schattenbergschanze.

W pierwszej serii Polak skoczył poprawnie (129 metrów), ale bez charakterystycznego dla siebie błysku. Trudno jednak było się spodziewać, że skoczek z Zębu od samego początku będzie dominował na skoczniach. Swoją rywalizację w parze KO przegrał z... Kraftem (136,5 m). Austriak był tego dnia jednak poza zasięgiem wszystkich.

Stoch znalazł się jednak w drugiej serii jako tzw. lucky looser (w Turnieju Czterech Skoczni zawodnicy tworzą 25 par na podstawie wyników kwalifikacji, zwycięzcy awansują dalej, w drugiej serii skacze też najlepszych pięciu przegranych) i zajmował dobrą, 12. pozycję. Bardziej martwił fakt, że po wylądowaniu złapał się za lewą kostkę, którą niedawno miał operowaną.

REKLAMA

Na szczęście nic groźnego się nie stało i lider polskich skoczków wystartował w drugiej serii. A w niej odpalił już swoją rakietę, z której jest znany. Co więcej, skaczący po nim zawodnicy psuli swoje próby i rekonwalescent piął się w górę klasyfikacji. Ostatecznie skok na odległość 131 metrów pozwolił mu zająć czwarte miejsce. Prowadzący po pierwszej serii Kraft uzyskał 129 metrów i przypieczętował swoją wygraną. Podium uzupełnili Michael Hyboeck i Peter Prevc.

W punktowanej rundzie wystąpił jeszcze Piotr Żyła i zajął 26. miejsce. Pozostali Polacy przegrali swoje pojedynki i odpadli z dalszej rywalizacji. Aleksander Zniszczoł zajął 32. miejsce. Dawid Kubacki był 40., a Jan Ziobro ostatni, czyli 50.

Drugi konkurs 63. Turnieju Czterech Skoczni odbędzie się 1 stycznia w Garmich Partenkirchen.

Spory zawód swoim kibicom sprawili gospodarze. Żaden z Niemców nie zdołał uplasować się w czołowej "10" konkursu (najlepszy z nich - Severin Freund był 13.). Austriacy potwierdzili natomiast, że TCS jest ich domeną (wygrali sześć ostatnich edycji). W Oberstdorfie w czołowej "5" było ich trzech.

REKLAMA

Foto Olimpik/x-news

Wyniki:

 1. Stefan Kraft (Austria)        291,9 pkt (136,5/129,0 m)
 2. Michael Hayboeck (Austria)    285,0 (137,5/132,5)
 3. Peter Prevc (Słowenia)        283,9 (139,5/125,5)
 4. Kamil Stoch (Polska)          274,9 (129,0/131,0)
 5. Andreas Kofler (Austria)      274,8 (135,5/126,0)
 6. Anders Fannemel (Norwegia)    270,7 (128,5/131,0)
 7. Roman Koudelka (Czechy)       265,3 (131,0/127,0)
 8. Noriaki Kasai (Japonia)       264,3 (137,5/123,0)
 9. Daiki Ito (Japonia)           262,5 (128,0/128,0)
     Jernej Damjan (Słowenia)      262,5 (126,5/130,5)
...
26. Piotr Żyła (Polska)           227,2 (125,0/110,5)
32. Aleksander Zniszczoł (Polska) 111,8 (119,0)
40. Dawid Kubacki (Polska)        103,0 (115,0)
50. Jan Ziobro (Polska)            66,1 (95,5)

Klasyfikacja Pucharu Świata (po 10 z 32 konkursów)

 1. Michael Hayboeck (Austria)      513 pkt
 2. Anders Fannemel (Norwegia)      512
 3. Roman Koudelka (Czechy)         506
 4. Peter Prevc (Słowenia)          450
 5. Severin Freund (Niemcy)         443
 6. Stefan Kraft (Austria)          437
 7. Simon Ammann (Szwajcaria)       390
 8. Gregor Schlierenzauer (Austria) 341
 9. Noriaki Kasai (Japonia)         268
10. Jernej Damjan (Słowenia)        255

...
21. Piotr Żyła (Polska)             109
30. Kamil Stoch (Polska)             50
41. Jan Ziobro (Polska)              23
53. Dawid Kubacki (Polska)           11
56. Klemens Murańka (Polska)         10
59. Maciej Kot (Polska)               7
63. Aleksander Zniszczoł (Polska)     5

bor

REKLAMA

Relacja>>>

19.26 - Stefan Kraft po skoku na odległość 129 metrów wygrywa inauguracyjny konkurs TCS w Oberstdorfie. A Kamil Stoch kończy na czwartym miejscu, a przecież to jego pierwszy konkurs po kontuzji. Piotr Żyła kończy na 26. miejscu

19.23 - Michael Hyboeck skacze 132,5 m i zmienia na pozycji lidera Kamila Stocha. Polak jest drugi, a zostało już tylko trzech skoczków

19.16 - Do końca dziewięciu zawodników. Już wiadomo, że Polak będzie w czołowej "10"

19.12 - A on skacze 131 metrów! Brawo Kamil!

REKLAMA

19.12 - A teraz Kamil Stoch. Potrzebuje 126,5 m żeby prowadzić...

19.01 - Niestety, słabszy skok Piotra Żyły w drugiej serii. 110,5 m i raczej spadnie w klasyfikacji. Na razie prowadzi Stephan Leyhe

18.49 - Na szczęście Stochowi nic złego się nie stało. Zaczynamy drugą serię

18.34 - Czołowa "10" po 1. serii

18.29 - A skaczący z nim w parze Peter Prevc - 139,5 m. To daje mu drugie miejsce po pierwszej serii. Prowadzi Kraft, który skakał w parze z Kamilem Stochem. Dwukrotny mistrz olimpijski również będzie skakał w drugiej serii, zajmuje 12. miejsce. Piotr Żyła jest 21. W człowej "6" mamy aż czterech Austriaków, czyli tradycyjnie w TCS są mocni

18.28 - Simon Ammann uzyskał 133 metry, ale zaliczył upadek przy lądowaniu

REKLAMA

18.23 - Do końca pierwszej serii zostały trzy pary. Już wiadomo, że Stoch jest w drugiej serii. Oprócz niego zobaczymy w niej jeszcze Piotra Żyłę

18.18 - Piotr Żyła (125 metrów) wygrywa rywalizację z Matjazem Pungertarem (116 metrów). Polak już w serii finałowej. Stoch jeszcze czeka...

18.13 - Nie, nie tylko

18.11 - Aleksander Zniszczoł przegrywa rywalizację z Jernejem Damjanem

18.07 - Polak skacze dużo bliżej. 129 metrów i przegrywa. Ale jest na drugim miejscu wśród tzw. "lucky looser" i ma szanse na awans. Gorzej, że Stoch po wylądowaniu złapał się za lewą kostkę...

REKLAMA

18.05 - Kapitalny skok Stefana Krafta - 136,5 m. Jak odpowie Kamil Stoch?

17.55 - Niestety, coraz mocniej wieje w plecy. Organizatorzy ratują się podniesieniem belki

17.53 - Austriak nie skoczył rewelacyjnie (107,5 m), ale to on jest w drugiej serii

17.52 - Fatalny skok Jana Ziobro - 95,5 m. Jego rywal, Thomas Diethart, nie powinien mieć problemów z pokonaniem Polaka

17.47 - I kolejna przerwa...

17.44 - Markus Eisenbichler oddał już swój skok. A to oznacza, że konkurs jest już na tym samym etapie co wczoraj. To po skoku Niemca w niedzielę odwołano zawody

REKLAMA

17.41 - Niestety, wiatr się wzmógł i mamy pierwszą dłuższą przerwę

17.35 - Pierwsza para z udziałem Polaka już za nami. Dawid Kubacki (115 metrów) wyraźnie przegrał z Andreasem Koflerem (135,5 m)

17.34 - Śnieg dalej pada, ale wiatr na razie niezbyt przeszkadza zawodnikom

17.25 - Dwóch polskich skoczków okazało się serii próbnej lepszych od swoich rywali w parach KO. Piotr Żyła pokonał Matjaza Pungertara, a Aleksander Zniszczoł Jerneja Damjana. Bardzo słabo skoczył Kamil Stoch (103,5 m). Jego rywal Stefan Kraft uzyskał dokładnie 30 metrów więcej

Wyniki serii próbnej:

Kamil Stoch (103,5 m) - Stefan Kraft (Austria - 133,5 m)
Dawid Kubacki (107,5 m) - Andreas Kofler (Austria - nie skakał)
Jan Ziobro (115,5 m) - Thomas Diethart (Austria - 123 metry)
Aleksander Zniszczoł (114 metrów) - Jernej Damjan (Słowenia - 105 metrów)
Piotr Żyła (120,5 m) - Matjaz Pungertar (Słowenia - 113 metrów)

17.20 - W zakończonej przed chwilą serii próbnej wygrał Stefan Kraft

REKLAMA

17.15 - Na starcie mamy zobaczyć pięciu Polaków, z Kamilem Stochem na czele. Oprócz niego wystąpią: Piotr Żyła, Jan Ziobro, Dawid Kubacki i Aleksander Zniszczoł. W kwalifikacjach odpadł Klemens Murańka

17.10 - W niedzielę plany skoczkom pokrzyżowała pogoda

Turniej Czterech Skoczni: Oberstdorf przegrał z pogodą, konkurs w poniedziałek [RELACJA]

17.05 - Zapraszamy na relację NA ŻYWO z konkursu skoków w Oberstdorfie. Czy tym razem uda się rozpocząć 63. Turniej Czterech Skoczni?

bor

REKLAMA

Zapowiedź>>>

Seria próbna ma rozpocząć się o 16.30, a właściwa rywalizacja o 17.30.

Pierwszy konkurs Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie nie może już zostać przeniesiony na wtorek - poinformował dyrektor zawodów Walter Hofer. - Ekipy muszą mieć czas, by się przemieścić się z Oberstdorfu do Garmisch-Partenkirchen, dlatego we wtorek żadnego skakania nie będzie - zaznaczył Hofer.

Prognozy pogody na poniedziałkowe popołudnie nie są jednak najlepsze - nadal ma padać śnieg i wiać. To w głównej mierze wiatr uniemożliwił rozegranie zawodów w niedzielny wieczór. Teraz ma mieć mniejszą siłę, ale nie wiadomo, czy uspokoi się na tyle, by mogła odbyć się rywalizacja.

Istnieje jeszcze możliwość, że po ewentualnym odwołaniu skoków także w poniedziałek, rozegrane zostaną podwójne zawody w Garmisch-Partenkirchen. Na ten temat Hofer nie chciał się jednak wypowiadać.

Niedzielne zawody przerwano i odwołano po skokach jedenastu zawodników. Organizatorzy mieli ogromne problemy z ich rozegraniem. Z powodu zbyt silnego wiatru i padającego śniegu trzeba było odwołać serię próbną.
Także zaplanowany na godzinę 16.30 początek zawodów kilka razy odraczano. Po raz pierwszy przeniesiono go na 17, później na 18, 18.30 i 19. Ostatecznie jednak impreza została odwołana. Wśród jedenastu uczestników, którzy oddali skoki, był Dawid Kubacki. Polak uzyskał 105,5 m i przegrał w parze z Austriakiem Andreasem Koflerem - 133 m.

>>> Turniej Czterech Skoczni: Oberstdorf przegrał z pogodą, konkurs w poniedziałek [RELACJA]

REKLAMA

W Oberstdorfie po raz pierwszy w tym sezonie, po kontuzji, która wykluczyła go na kilka tygodni, wystąpi Kamil Stoch.
Pomimo długiej przerwy w startach, dwukrotny złoty medalista z Soczi najlepiej z polskiej ekipy poradził sobie w kwalifikacjach, zajmując 11. miejsce.
50 uczestników konkursu zostało podzielonych na 25 par, wyłonionych na podstawie sobotnich wyników (1. z 50., 2. z 49. itd.). Do serii finałowej awansują zwycięzcy każdej dwójki oraz pięciu najlepszych przegranych, tzw. "lucky losers". Biało-czerwonym na drodze staną reprezentanci Austrii oraz Słowenii.

Rywale Polaków w pierwszej serii konkursowej w Oberstdorfie (w nawiasie miejsce w kwalifikacjach):

Kamil Stoch (11.)          - Stefan Kraft (Austria, 40.)
Dawid Kubacki (23.)        - Andreas Kofler (Austria, 28.)
Jan Ziobro (34.)           - Thomas Diethart (Austria, 17.)
Aleksander Zniszczoł (42.) - Jernej Damjan (Słowenia, 9.)
Piotr Żyła (45.)           - Matjaz Pungertar (Słowenia, 6.)

(ah), PAP