Australian Open: awans Jans-Ignacik w deblu. Rosolska odpadła
Klaudia Jans-Ignacik, w parze ze Słowenką Andreją Klepac, awansowała do ćwierćfinału gry podwójnej w wielkoszlemowym turnieju Australian Open w Melbourne. To największy sukces w karierze 30-letniej polskiej tenisistki.
2015-01-25, 09:28
Posłuchaj
Debel polsko-słoweński pokonał w trzeciej rundzie rozstawione z numerem dziewiątym Czeszki Andreę Hlavackovą i Lucie Hradecką 7:6 (7-5), 6:7 (6-8), 6:2. Mecz trwał godzinę i 45 minut.
Jans-Ignacik na tym etapie Wielkiego Szlema wystąpiła po raz drugi; poprzednio w 2008 roku w US Open, kiedy jej partnerką była Alicja Rosolska. Wtedy jednak Polkom nie udało się awansować do najlepszej ósemki.
W Melbourne para polsko-słoweńska wyeliminowała już dwa rozstawione duety - w drugiej rundzie grające z "szóstką" Hiszpanki Garbinę Muguruzę i Carlę Suarez Navarro, a w trzeciej Czeszki, które mają w swoim dorobku m.in. dwa wielkoszlemowe triumfy - w 2011 roku w Wimbledonie i dwa lata później w US Open.
Zwycięstwo Jans-Ignacik i Klepac mogły sobie zapewnić już w drugim secie, kiedy w tie-breaku od stanu 2:5 wygrały cztery akcje z rzędu i miały piłkę meczową. Ostatecznie górą były jednak rywalki. W trzeciej partii nie było już wątpliwości - dwukrotnie przełamały podanie Czeszek i zapewniły sobie miejsce w ćwierćfinale.
REKLAMA
O półfinał zagrają z rozstawionymi z numerem czwartym Szwajcarką Martiną Hingis i Włoszką Flavią Pennettą bądź Yung-Jan Chan z Tajwanu i Chinką Jie Zheng (nr 14.).
W niedzielę w trzeciej rundzie debla wystąpiła jeszcze Alicja Rosolska. Wspólnie z Kanadyjką polskiego pochodzenia Gabrielą Dabrowski uległy Holenderce Michaelli Krajicek i Czeszce Barborze Zahlavovej-Strycovej 2:6, 6:3, 4:6.
Wyniki 3. rundy (1/8 finału) gry podwójnej kobiet:
Klaudia Jans-Ignacik, Andreja Klepac (Polska, Słowenia) - Andrea Hlavackova, Lucie Hradecka (Czechy, 9) 7:6 (7-5), 6:7 (6-8), 6:2
REKLAMA
Michaella Krajicek, Barbora Zahlavova-Strycova (Holandia, Czechy, 13) - Alicja Rosolska, Gabriela Dabrowski (Polska, Kanada) 6:2, 3:6, 6:4
mr
REKLAMA