Premier League: Arsenal Londyn klubem palaczy?

Premier League: Wojciech Szczęsny pali kiedy chce >>>

Trenera zespołu z Emirates Stadium - Arsene Wengera czeka kolejna rozmowa dyscyplinująca z jednym ze swoich piłkarzy. Niedawno miał problemy z polskim bramkarzem - Wojciechem Szczęsnym. Teraz będzie się musiał zająć nieprofesjonalnym zachowaniem Jacka Wilshere'a.

Pomocnik "Kanonierów" zamieścił na swoim profilu na Instagramie zdjęcie z jednego z londyńskich klubów nocnych. Trzyma on na nim w dłoni sziszę, która służy do palenia tytoniu. Wilshere szybko zrozumiał swój błąd i usunął fotografię, ale nie umknęła ona uwadze internautów i już żyje własnym życiem, opublikowana na Twitterze.

To nie pierwsza wpadka 23-latka. Wcześniej dwukrotnie został sfotografowany paląc papierosy. Ostatnim razem zarzekał się, że żałuje swojego zachowania. - Palenie? Oczywiście, że żałuję. Już wcześniej widziano mnie palącego. Powiedziałem wówczas, że popełniłem błąd i teraz znów źle postąpiłem. Ludzie popełniają błędy. Jestem młody i będę się na nich uczył - podkreślał.

REKLAMA

- Zdaję sobie sprawę, jakie konsekwencje to za sobą niesie i jak wpływa na dorastające dzieci. Sam mam dzieci i nie chcę by dorastały, myśląc, że jeśli ich ojciec pali to jest wszystko w porządku, by piłkarze palili. Tak wcale nie jest. To nie do zaakceptowania. W związku z tym przyjmę na siebie wszelkie konsekwencje i zostawię to za sobą - dodał w lipcu 2014 roku po ostatnim tego typu incydencie.

Wszystko wskazuje na to, że pomocnik Arsenalu nie wyciągnął wniosków i zostanie ukarany grzywną. To jednak najmniejszy problem utalentowanego zawodnika, który zarabia przecież 100 tys. funtów tygodniowo. Bardziej dotkliwa dla piłkarza Arsenalu może się okazać rysa na jego wizerunku. Wilshere od listopada 2014 roku leczył bowiem poważną kontuzję. W tej chwili jest bliski powrotu do pełni treningów. Zdjęcie z nocnego klubu nie wskazuje jednak na to, że myśli on tylko i wyłącznie o jak najszybszym powrocie do pełni zdrowia.

To kolejna poważna afera z paleniem tytoniu wśród piłkarzy Arsenalu Londyn. Na początku roku przyłapany na tym procederze został Wojciech Szczęsny. 1 stycznia 2015 roku 24-letni golkiper był antybohaterem meczu z Southampton, który "Kanonierzy" przegrali 0:2. Szczęsny zawalił obie bramki, ale to nie był koniec jego pecha. Polak został przyłapany z papierosem pod prysznicami w klubowej szatni. Został za to ukarany grzywną w wysokości 20 tys. funtów. O wiele boleśniejszą sankcją była jednak strata miejsca w bramce Arsenalu. Od tamtej pory nie wystąpił bowiem w ani jednym meczu Premier League.

Premier League: 20 tysięcy funtów grzywny dla Szczęsnego >>>

REKLAMA

Co ciekawe na kontrowersyjnym zdjęciu Wilshera znajduje się dziewczyna Szczęsnego - Marina Łuczenko. Dość prawdopodobne jest, że w tej imprezie uczestniczył więc polski bramkarz. Możliwe, że nawet sam zrobił kontrowersyjną fotografię.

Arsenal Londyn czeka teraz niezwykle prestiżowe i kluczowe w walce o miejsce na ligowym szczycie wyjazdowe spotkanie z Tottenhamem Hotspur. Derby Północnego Londynu odbędą się w sobotę o godzinie 13.45.

Premier League: Szczęsny cierpi za palenie? Cały mecz na ławce >>>

REKLAMA

Marcin Nowak, PolskieRadio.pl, The Guardian