MŚ: Polscy łyżwiarze mają pod górkę. Bródka - przyzwyczailiśmy się
2015-02-11, 22:58
Nastroje w polskiej ekipie łyżwiarzy szybkich przed rozpoczynającymi się w czwartek mistrzostwami świata są bojowe, chociaż plan rywalizacji nie jest najkorzystniejszy. W drugim dniu mistrzostw Polacy wystartują na 1500 m i w biegu drużynowym. Pomiędzy wyścigami zawodnicy będą mieli zaledwie dwie godziny przerwy.
Posłuchaj
W czwartek w Heerenveen rozpoczną się mistrzostwa świata łyżwiarzy szybkich. W zawodach w Holandii wezmą udział medaliści olimpijscy z Soczi, Luiza Złotkowska i Katarzyna Woźniak oraz Konrad Niedźwiecki, Jan Szymański, a także mistrz olimpijski Zbigniew Bródka.
W Heerenveen nie zabraknie także jednego z najlepszych sprinterów świata w tym sezonie - Artura Wasia. W kadrze znaleźli się także Aleksandra Goss, Urszula Włodarczyk, Artur Nogal i Piotr Michalski.
>>> MŚ w Heerenveen: pokażemy, że nasze drużyny stać na podium
Heerenveen jest miastem doskonale znanym w środowisku łyżwiarskim. Nie ma sezonu, żeby na słynnej hali Tialf nie rozgrywana była ważna impreza. Dla Konrada Niedźwiedzkiego przyjazd do Heerenveen jest niejako powrotem do domu. Przed igrzyskami olimpijskimi w Soczi trenował tutaj prawie cztery lata. - Holendrzy są zakochani w łyżwiarstwie szybkim, trybuny są pełne podczas każdych zawodów, a swych zawodników oczywiście rozpoznają na ulicy czy w restauracji – wyjaśnia Konrad Niedźwiedzki.
Jednak w czasie tegorocznego czempionatu na trybunach hali w Heerenveen będzie nie tylko pomarańczowo, ale i biało-czerwono. - Cieszy przyjazd kibiców z Polski. Raduje również liczna grupa dziennikarzy z Polski. Nie wiem czy kiedykolwiek w historii przyjechało na mistrzostwa świata czy Europy w łyżwiarstwie szybkim tak dużo wysłanników naszych mediów. Są m.in. przedstawiciele Polskiego Radia, "Przeglądu Sportowego", czy Redakcji Sportowej Polskiej Agencji Prasowej, taka reprezentacja gwarantuje wysokiej jakości przekaz do sympatyków sportu w całym kraju - mówi Kazimierz Kowalczyk, prezes Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego.
Nastroje w polskiej ekipie są bojowe, chociaż plan rywalizacji nie jest najkorzystniejszy. W drugim dniu mistrzostw w Heerenveen Polacy wystartują na 1500 m i w biegu drużynowym. Pomiędzy wyścigami zawodnicy będą mieli zaledwie dwie godziny przerwy. Mistrz olimpijski z Soczi i najsłynniejszy w Polsce strażak Zbigniew Bródka uważa jednak, że biało-czerwoni już radzili sobie w podobnych sytuacjach. - Oczywiście, że nie jest to dla nas korzystne, ponieważ nasza trójka startuje na 1500 m i w drużynie. Korzystnie byłoby, gdyby te konkurencje nie były rozgrywane jednego dnia. Teoretycznie w najlepszej sytuacji będą ekipy, których zawodnicy nie jadą na 1500 m. Niestety, nie mamy wpływu na program MŚ, musimy go przyjąć taki jaki jest i skupić się na dobrych przejazdach - wyjaśnia Bródka.
Zapraszamy do śledzenia mistrzostw świata w łyżwiarstwie szybkim na portalu PolskieRadio.pl i w relacjach radiowej Jedynki. W Heerenveen biegi Polaków komentować będzie na żywo - Cezary Gurjew.
Program MŚ 2015 w łyżwiarstwie szybkim:
czwartek, 12 lutego (początek o godz. 18.00)
kobiety 3000 m (Katarzyna Woźniak, Luiza Złotkowska)
mężczyźni 10 000 m
piątek, 13 lutego (18.00)
kobiety 1000 m (Złotkowska)
mężczyźni 1500 m (Zbigniew Bródka, Konrad Niedźwiedzki, Jan Szymański)
kobiety 5000 m (Woźniak)
bieg drużynowy mężczyzn (Bródka, Niedźwiedzki, Szymański)
sobota, 14 lutego (13.00)
mężczyźni 5000 m (Szymański)
kobiety 500 m, 2 biegi
mężczyźni 1000 m (Piotr Michalski)
bieg drużynowy kobiet (Aleksandra Goss, Woźniak, Złotkowska)
niedziela, 15 lutego (13.15)
mężczyźni 500 m, 2 biegi (Artur Nogal, Artur Waś)
kobiety 1500 m (Woźniak, Złotkowska)
bieg ze startu wspólnego mężczyzn (Roland Cieślak)
bieg ze startu wspólnego kobiet (Goss, Urszula Włodarczyk)
Aneta Hołówek, PolskieRadio.pl, PZŁS.pl