ME siatkarzy 2015: Polacy w grupie marzeń

Posłuchaj

Nowy prezes PZPS Paweł Papke ocenia losowanie grup mistrzostw Europy siatkarzy 2015 (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Trener Polaków Stephane Antiga przed losowaniem przyznał, że chciałby zagrać w grupie z Bułgarami, ponieważ podczas meczu z nimi można byłoby liczyć na głośny doping miejscowych fanów. Obaj współgospodarze imprezy, którzy znaleźli się w grupach A (Sofia) i B (Turyn), mieli prawo wybrać dwa zespoły, które znajdą się na czele grup C i D. Decyzją Bułgarów w Warnie zagrają Polacy, a do włoskiej miejscowości Busto Arsizio w pierwszej kolejności trafili broniący tytułu Rosjanie.

W ceremonii losowania, która miała miejsce w Teatrze im. Iwana Wazowa w Sofii, brał udział były reprezentant Bułgarii Dimo Tonew. Najgroźniejszym z grupowych rywali podopiecznych Antigi wydają się być Belgowie, którzy w ostatnich latach coraz lepiej spisują się na arenie międzynarodowej. Dwa lata temu w mistrzostwach Starego Kontynentu byli jedną z największych niespodzianek i uplasowali się na siódmym miejscu.

Polskie zespoły często rywalizują w europejskich pucharach z klubami z tego kraju - Knack Roeselare i Noliko Maaseik. Kibice kojarzą przede wszystkim środkowego Simona Van De Voorde, który w poprzednim sezonie występował w Jastrzębskim Węglu.

Białorusini uplasowali się w ME 2013 na 15. pozycji. W ich szeregach grał m.in. Olieg Achrem. Przyjmujący Asseco Resovii Rzeszów ma także polskie obywatelstwo i kilka lat temu sporo dyskutowano o możliwości jego występów w biało-czerwonych barwach. Na początku lutego wrócił na boisko po dziewięciu miesiącach przerwy w grze spowodowanej zerwaniem więzadeł w kolanie.

To, czy mistrzowie świata zagrają w grupie ze Słoweńcami czy z Portugalczykami, wyjaśni się za kilka miesięcy. W dniach 23-24 maja i 30-31 maja odbyć się mają dwumecze będące ostatnią fazą eliminacji ME. W poprzedniej edycji imprezy tej rangi pierwsza z tych ekip została sklasyfikowana na 13. pozycji, drugiej zabrakło wśród uczestników turnieju finałowego.

Najciekawiej - przynajmniej teoretycznie - zapowiada się rywalizacja w grupie D. Poza Rosjanami zagrają w niej brązowi medaliści poprzednich ME Serbowie, Słowacy i Finowie.

Zespoły, które zajmą pierwsze miejsce w każdej z czterech grup, bezpośrednio awansują do ćwierćfinałów. Ekipy z lokat drugich i trzecich - zagrają w barażach. Drużyny z czwartych pozycji zakończą udział w imprezie na pierwszej fazie.

Mecze o medale odbywać się będą w Sofii. Armeec Arena w stolicy Bułgarii jest szczęśliwa dla polskich siatkarzy. To właśnie w niej pod wodzą Włocha Andrei Anastasiego wygrali w 2012 roku Ligę Światową. To jedyny triumf biało-czerwonych w tych prestiżowych zmaganiach.

Ostatnia edycja mistrzostw Europy, które odbyły się w Polsce i Danii, nie była udana dla biało-czerwonych. Zostali sklasyfikowani na dziewiątym miejscu i musieli w zeszłym roku grać w eliminacjach. Przez kwalifikacje przeszli bez problemu, pokonując w grupie Słowenię, Macedonię i Łotwę. Turniej eliminacyjny był debiutem dla Stephane'a Antigi w roli szkoleniowca Polaków.

Grupa A (Sofia):

Bułgaria
Niemcy
Czechy
Hiszpania lub Holandia

Grupa B (Turyn):
Włochy
Francja
Chorwacja
Estonia lub Szwecja

Grupa C (Warna):
Polska
Belgia
Białoruś
Słowenia lub Portugalia

Grupa D (Busto Arsizio):
Rosja
Serbia
Słowacja
Finlandia

Foto Olimpik/x-news

bor