Skandal we włoskiej piłce. Legendarny trener rasistą?
Słynny trener piłkarski Arrigo Sacchi naraził się na zarzut, że jest rasistą. Wystarczyła chwila nieostrożności albo szczerości. Były selekcjoner włoskiej reprezentacji i twórca potęgi Milanu pod koniec lat 80-tych publicznie stwierdził, że w klubach gra zbyt wielu cudzoziemców o odmiennym kolorze skóry.
2015-02-17, 19:10
Posłuchaj
Po karnawałowym turnieju młodzieżowych zespołów największych włoskich klubów w Viareggio Arrigo Sacchi stwierdził, że źle się dzieje w tutejszym futbolu. - Nie mamy ani dumy, ani poczucia godności - powiedział.
- To niedopuszczalne, aby w jednej młodzieżówce grało aż piętnastu obcokrajowców. Za dużo jest kolorowych - dodał.
Wypowiedź ta wywołała falę oburzenia. - Nie jestem rasistą - oświadczył natychmiast włoski szkoleniowiec.
- Świadczy o tym cała moja kariera, w tym także lata spędzone w Milanie. Podtrzymał jednak opinię, że piłkarskie Włochy zatraciły dumę i poczucie godności narodowej wpuszczając na boisko zbyt wielu cudzoziemców. Jednym z krytyków Sacchiego jest Mino Raiola, impresario Mario Balotellego, który nazwał go zwykłym ignorantem.
REKLAMA
bor
REKLAMA