Liga Mistrzów: katastrofa Bayernu z Porto, Barcelona z solidną zaliczką w Paryżu [RELACJA]

Trzy fatalne błędy piłkarzy Bayernu Monachium przesądziły o niespodziewanym zwycięstwie FC Porto w Portugalii 3:1 w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Cały mecz w barwach gości rozegrał Robert Lewandowski. W Paryżu PSG uległo Barcelonie 1:3..

2015-04-16, 08:15

Liga Mistrzów: katastrofa Bayernu z Porto, Barcelona z solidną zaliczką w Paryżu [RELACJA]

Posłuchaj

PSG to jedyna drużyna, która pokonała Barcelonę w tegorocznych rozgrywkach Ligi Mistrzów - relacjonuje z Hiszpanii Ewa Wysocka przed meczem 1/4 finału rozgrywek (IAR)
+
Dodaj do playlisty

>>> Liga Mistrzów: Atletico Madryt - Real Madryt, Juventus Turyn - AS Monaco. Wiele emocji, ale tylko jeden gol [RELACJA] <<<

Niedawno szkoleniowiec Bawarczyków Hiszpan Josep Guardiola określił sytuację kadrową swojego zespołu jako "krytyczną". Kontuzjowani są bowiem m.in. obaj skrzydłowi - Francuz Franck Ribery i Holender Arjen Robben, a także Bastian Schweinsteiger czy Austriak David Alaba.

Dramatyczne błędy Bayernu

Pierwsza bramka dla Porto padła po błędzie jednego z podstawowych graczy gości i najbardziej doświadczonych zawodników na boisku Xabiego Alonso. 33-letni Hiszpan nie poradził sobie z pressingiem, jaki wywarł na nim Kolumbijczyk Jackson Martinez, i stracił piłkę. Rywal popędził z nią w pole karne, gdzie sfaulował go bramkarz Manuel Neuer. Można było przypuszczać, że mistrz świata zobaczy za to czerwoną kartkę, ponieważ był ostatnią przeszkodą Martineza w drodze do bramki, ale sędzia pokazał mu tylko żółtą. "Jedenastkę" pewnie wykorzystał Portugalczyk Ricardo Quaresma.

Siedem minut później nie popisał się tym razem Brazylijczyk Dante, który pogubił się i podał piłkę prosto do Quaresmy. Reprezentant Portugalii przebiegł z nią kilkanaście metrów i bez problemu pokonał Neuera w sytuacji sam na sam.

REKLAMA

W 28. minucie nastroje Bawarczykom poprawił Hiszpan Thiago Alcantara, który sam niedawno powrócił do składu po kilkumiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją. Obrońcy wicelidera portugalskiej ekstraklasy nie upilnowali go w polu karnym, więc były piłkarz Barcelony mógł spokojnie wpakować piłkę do siatki po dośrodkowaniu po ziemi Jerome'a Boatenga.

Później Bayern był jednak bezsilny w ofensywie i zaskakująco niefrasobliwy w obronie. Kilka razy z opresji mistrza Niemiec ratował Neuer, ale w 65. minucie nawet on nie mógł zapobiec utracie trzeciego gola. Na listę strzelców wpisał się Jackson Martinez, który skorzystał z... błędu obrońców. Tym razem źle lot górnej piłki obliczył Boateng, który nie trafił w nią głową. Ta spadła pod nogi Kolumbijczyka, a ten zdobył szóstą bramkę w tej edycji Champions League.

Wynik jest niespodziewany, ale gol strzelony przez Bayern na wyjeździe może okazać się kluczowy. Rezultat 2:0 dla Bawarczyków w rewanżu promowałby ekipę Guardioli. O takie rozstrzygnięcie nie będzie jednak łatwo, ponieważ Porto jest jedynym zespołem w tym sezonie LM, który nie przegrał jeszcze meczu.

- Z 1:2 moglibyśmy jeszcze żyć, ale ten gol na 1:3 trudno nam przełknąć. Będzie ciężko, ale wciąż mamy nadzieję. Biadolenie nic nam nie da, musimy patrzeć przed siebie. 2:0 to możliwy wynik - powiedział po spotkaniu kapitan Bawarczyków Philipp Lahm.

REKLAMA

FC Barcelona jedną nogą w półfinale

O ile postawa Porto w meczu z Bayernem była zaskakująca, to rezultat w Paryżu raczej nie jest niespodzianką. Tym bardziej, że ekipę mistrza Francji, podobnie jak Bayern, w ostatnim czasie prześladują absencje kluczowych piłkarzy. Za kartki pauzowali Szwed Zlatan Ibrahimović oraz Włoch Marco Verratti, natomiast z powodu kontuzji zabrakło m.in. rodaka tego ostatniego - Thiago Motty.

Na domiar złego urazu doznał w 21. minucie Brazylijczyk Thiago Silva. Z konieczności zastąpił go jego również nie do końca zdrowy rodak David Luiz. Wcześniej trener Laurent Blanc zapowiadał, że Luiz - również podstawowy obrońca PSG - w środę nie zagra, a prawdopodobnie zabraknie go także w rewanżu.

Osłabiona defensywa dała sobie strzelić pierwszą bramkę w 18. minucie. Wówczas Argentyńczyk Lionel Messi zaskoczył obrońców rywali prostopadłym podaniem, po którym Brazylijczyk Neymar z zimną krwią wykończył akcję jeden na jednego z włoskim bramkarzem Salvatore Sirigu.

Na 2:0 podwyższył w 67. minucie Luis Suarez. Urugwajczyk popisał się błyskotliwą akcją - zbiegł ze skrzydła w pole karne, mijając trzech obrońców PSG, a następnie z bliska nie dał szans na interwencję Sirigu. Ten sam zawodnik zdobył trzeciego gola dla gości w 79. minucie precyzyjnym, technicznym uderzeniem w "okienko".

REKLAMA

Honorowa bramka dla gospodarzy padła chwilę później, gdy mocny strzał sprzed pola karnego oddał Holender Gregory van der Wiel, a tor lotu piłki przeciął francuski obrońca Jeremy Mathieu. To zupełnie zmyliło bramkarza, który nie zdążył z interwencją.

To pierwsza przegrana PSG w europejskich pucharach przed własną publicznością po serii 33 zwycięstw lub remisów od 2006 roku.

Oba zespoły zmierzyły się ze sobą w tej edycji LM po raz trzeci. Wcześniej grały ze sobą dwukrotnie w grupie. We Francji PSG wygrało 3:2, natomiast na Camp Nou lepsi byli Katalończycy - 3:1.

Środowe mecze zrekompensowały nieco postronnym kibicom bramkowy deficyt z wtorku. W derbach Madrytu pomiędzy Atletico a Realem padł remis 0:0, natomiast Juventus Turyn pokonał Monaco 1:0 po trafieniu z rzutu karnego.

REKLAMA

Rewanże środowych par odbędą się we wtorek 21 kwietnia. Finał zaplanowano na 6 czerwca w Berlinie.

Paris Saint Germain - FC Barcelona 1:3 (0:1)

Bramki: dla PSG - Gregory van der Wiel (82); dla Barcelony - Neymar (18), Luis Suarez (67, 79).

Sędzia: Mark Clattenburg (Anglia).

PSG: Salvatore Sirigu - Gregory van der Wiel, Thiago Silva (21-David Luiz), Marquinhos, Maxwell - Adrien Rabiot (65-Lucas Moura), Yohan Cabaye, Blaise Matuidi - Ezequiel Lavezzi, Edinson Cavani, Javier Pastore.

Barcelona: Marc-Andre ter Stegen - Martin Montoya (80-Adriano), Gerard Pique, Javier Mascherano, Jordi Alba - Sergio Busquets, Ivan Rakitic (74-Jeremy Mathieu), Andres Iniesta (53-Xavi) - Lionel Messi, Luis Suarez, Neymar

REKLAMA

FC Porto - Bayern Monachium 3:1 (2:1)

Bramki: dla Porto - Ricardo Quaresma (3-karny, 10), Jackson Martinez (65); dla Bayernu - Thiago Alcantara (28).

Sędzia: Carlos Velasco (Hiszpania).

Porto: Fabiano - Danilo, Maicon, Bruno Martins Indi, Alex Sandro - Hector Herrera, Casemiro, Oliver Torres (75-Ruben Neves) - Ricardo Quaresma (85-Evandro), Jackson Martinez, Yacine Brahimi (80-Hernani).

Bayern: Manuel Neuer - Rafinha, Jerome Boateng, Dante, Juan Bernat - Philipp Lahm, Xabi Alonso (74-Holger Badstuber), Thiago Alcantara, Mario Goetze (56-Sebastian Rode) - Thomas Mueller, Robert Lewandowski.

REKLAMA

man, PAP

RELACJA NA ŻYWO ze środowych spotkań Ligi Mistrzów na następnej stronie >>>

WYNIKI:

RELACJA NA ŻYWO:

90+3 min - KONIEC! Oba mecze zakończone. FC Barcelona już jedną nogą w półfinale Ligi Mistrzów. Bliżej tej fazy jest też dość niespodziewanie - FC Porto!

90 min - PSG - FC Barcelona. W odpowiedzi rzut wolny z 25 metrów dla "Blaugrany". Stały fragment gry wykonuje Messi, ale czujny w bramce jest Sirigu, który wybija piłkę po mocnym strzale Argentyńczyka

89 min - PSG - FC Barcelona. Goście ewidentnie rozluźnieni i to dzięki niefrasobliwości piłkarzy z Katalonii znów okazję na bramkę mieli piłkarze z Paryża. Tym razem skończyło się jednak na zablokowanym strzale Cavaniego

REKLAMA

82 min - PSG - FC Barcelona. GOL! Mamy honorowego gola dla paryżan. Gregory van der Wiel bez zastanowienia uderza piłkę na bramkę ter Stegena. Po drodze odbija się ona jeszcze od obrońcy gości - Jeremy Mathieu i ląduje w siatce

79 min - PSG - FC Barcelona. GOL! Po meczu i chyba też po rywalizacji. Luis Suarez oszukał Davida Luiza i pięknym strzałem w "okienko" bramki Sirigu ustala wynik na 3:0 dla FC Barcelony. Wydaje się, że ten gol da pewne miejsce w półfinale drużynie z Katalonii

REKLAMA

69 min - PSG - FC Barcelona. Potężne uderzenie Edisona Cavaniego z Paris Saint-Germain, ale doskonałym refleksem popisał się bramkarz "Dumy Katalonii" - Marc-Andre ter Stegen

67 min - PSG - FC Barcelona. GOL! Luis Suarez przedarł się przez obronę paryżan z prawego skrzydła i z bliskiej odległości zmieścił piłkę w siatce

REKLAMA

65 min - FC Porto - Bayern Monachium. GOL! Tym razem Neuer był już bezradny. Trzeci gol dla FC Porto stał się faktem. Jego autorem - Jackson Martinez

57 min - FC Porto - Bayern Monachium. Kapitalna interwencja Manuela Neuera po strzale Hectora Herrery ratuje Bawarczyków przed utratą trzeciej bramki

REKLAMA

54 min - PSG - FC Barcelona. Dwa lekkie ciosy dla gości. Najpierw schodzi kontuzjowany Adres Iniesta (za niego pojawił się Xavi), a potem żółtą kartkę otrzymuje Lionel Messi

49 min - PSG - FC Barcelona. Gospodarze ruszyli do natarcia. Javier Pastore kąśliwym strzałem z dystansu próbował zaskoczyć bramkarza FC Barcelony. Marc-Andre ter Stegen miał kłopoty, bo piłka odbiła się po koźle, ale ładnie ją sparował

46 min - ZACZYNAMY DRUGĄ POŁOWĘ

PRZERWA - Tak bawią się kibice FC Porto na Estadio do Dragao

REKLAMA

45 min - KONIEC PIERWSZEJ POŁOWY. Na obu stadionach mamy przerwę

30 min - Po pół godzinie na obu stadionach mamy już 4 bramki. Zapowiada się wyborny wieczór z Ligą Mistrzów

REKLAMA

29 min - FC Porto - Bayern Monachium. GOL! Kontaktowa bramka - niezwykle cenna dla Bawarczyków! Do siatki trafił Thiago Alcantara

26 min - PSG - FC Barcelona. Wciąż przewaga po stronie zespołu z Katalonii. Piłkarze PSG stracili na dodatek swojego kapitana - Thiago Silvę, który z powodu kontuzji musiał opuścić boisko

REKLAMA

18 min - PSG - FC Barcelona. GOL! Przewaga gości dała efekty. Kapitalna akcja "Dumy Katalonii" - Messi w tempo podaje do Neymara, a Brazylijczyk precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza Paris Saint-Germain - Salvatore Sirigu

14 min - PSG - FC Barcelona. Pierwsze ostrzeżenie dla gospodarzy. Lionel Messi świetnie podkręcił piłkę po strzale z linii pola karnego, ale skończyło się na strachu dla drużyny z Paryża. Futbolówka uderzyła w słupek

REKLAMA

10 min - FC Porto - Bayern Monachium. GOL! Znowu Ricardo Quaresma! Tym razem skrzydłowy FC Porto zdobywa już gola z akcji. Po zaledwie 10 minutach Bayern już może zacząć się martwić o awans do półfinału

3 min - FC Porto - Bayern Monachium. GOL! Szok na stadionie w Porto. Gospodarze obejmują prowadzenie z faworyzowanym Bayernem po golu Ricardo Quaresmy z rzutu karnego

REKLAMA

20.45 - ZACZYNAMY!

20.40 - Ostatnie przygotowania przed meczem PSG - FC Barcelona

20.30 - Trener Bayernu Monachium przed meczem z FC Porto komplementował rywali

REKLAMA

Guardiola zaskoczony dobrą postawą Porto w LM. "Do awansu nie wystarczy nam jeden mecz"

DE RTL TV/x-news

20.25 - A oto drużyna z Bawarii. W składzie ekipy Pepa Guardioli jest Robert Lewandowski

REKLAMA

20.20 - Tak przedstawia się skład FC Porto na mecz z Bayernem Monachium

20.15 - Teraz zestawienie "Dumy Katalonii" na spotkanie na Parc des Princes

REKLAMA

20.10 -Na początek skład Paris Saint-Germain na mecz z FC Barceloną

20.05 - A tak wczoraj relacjonowaliśmy pierwsze mecze ćwierćfinałowe Ligi Mistrzów - >>> Liga Mistrzów: Atletico Madryt - Real Madryt, Juventus Turyn - AS Monaco. Wiele emocji, ale tylko jeden gol [RELACJA] <<<

REKLAMA

20.00 - ZAPRASZAMY NA RELACJĘ NA ŻYWO ze środowych spotkań ćwierćfinałowych Ligi Mistrzów. W hicie w Paryżu Paris Saint-Germain podejmie FC Barcelonę. Z kolei FC Porto zagra z Bayernem Monachium, w którego barwach gra polski napastnik - Robert Lewandowski

Marcin Nowak, PolskieRadio.pl

ZAPOWIEDŹ środowych spotkań Ligi Mistrzów na następnej stronie >>>W środowy wieczór w Lidze Mistrzów Barcelona zagra w Paryżu z osłabionym PSG. Gospodarze wystąpią bez ważnych zawodników, a drużyna Luisa Enrique będzie chciała wykorzystać problemy rywali. Bayern z Robertem Lewandowskim zmierzy się z FC Porto i będzie zdecydowanym faworytem tego starcia.

REKLAMA

Po wtorkowych emocjach w Lidze Mistrzów kibice piłki nożnej liczą, że środa przyniesie więcej tego, co jest esencją futbolu - bramek. W ćwierćfinałowych derbach Madrytu i meczu Juventusu z Monaco piłkarze trafili do siatki zaledwie raz, mimo tego na poziom nie można było narzekać, szczególnie w przypadku starcia hiszpańskich drużyn.

>>> Liga Mistrzów: Atletico Madryt - Real Madryt, Juventus Turyn - AS Monaco. Wiele emocji, ale tylko jeden gol [RELACJA] <<<

"Mamy ten sam cel co zawsze"

W środę piłkarze FC Barcelony zmierzą się z Paris Saint-Germain. w pierwszym ćwierćfinałowym meczu Ligi Mistrzów. Mistrzowie Francji przystąpią do konfrontacji bez kilku ważnych graczy, ale trener "Dumy Katalonii”, Luis Enrique, przestrzegł swoich podopiecznych przed zlekceważeniem rywala. PSG to jedyna drużyna, która pokonała "Barcę” w tegorocznych rozgrywkach Ligi Mistrzów i jej kibice liczą na to, że po raz kolejny będzie w stanie przeciwstawić się faworyzowanym rywalom.

Będzie to szóste starcie obu drużyn ciągu niespełna dwóch lat. We wszystkich tych meczach padło 15 goli. Teoretycznie Katalończycy mają większe szanse. Na boisko nie wyjdzie gwiazdor PSG - Zlatan Ibrahimowić. Dużo bardziej dotkliwy może jednak okazać się brak Marco Verrattiego, który w poprzednim meczu z Chelsea rozgrywał koncertowe zawody.

REKLAMA

Chociaż reprezentant Szwecji w ostatnim tygodniu błysnął formą, to paryscy kibice są przekonani, że mimo tej niewątpliwej straty ich pupile są w stanie stawić czoła legendarnej Barcy. Mają w swojej talii wspaniałe asy - a ataku może im pozazdrościć każda drużyna świata - Pastore, Cavani, Lavezzi - to trzech muszkieterów, których piłkarze z Katalonii mogą się obawiać.

Na konferencji poprzedzającej mecz, trener hiszpańskiego zespołu przypomniał, że Szwed nie zagrał też w spotkaniu grupowej fazy rozgrywek, kiedy to przegrali z PSG 2:3.

- Mamy ten sam, co zawsze cel. Chcemy wygrać mecz. Musimy zapomnieć, że gramy o przejście do półfinału, nie spekulować. Jesteśmy jednak świadomi, że nasz rywal będzie miał takie same aspiracje i wysoki poziom gry - mówił Luis Enrique.

Drużyna "Dumy Katalonii” jest w Paryżu już od wtorkowego południa. Zawodnikom towarzyszą rodziny. Spotkanie na żywo obejrzą m.in. ojciec i dwóch braci Leo Messiego, najbliżsi Xaviego Hernandeza i Shakira. Jej partner, Pique, rozegra 300. mecz w barwach "Barcy” i dostanie pamiątkową koszulkę z tym numerem.

REKLAMA

Źródło: ENEX/x-news

Bayern pewnie awansuje do półfinału?

W drugim środowym meczu Bayern Monachium Roberta Lewandowskiego zagra na wyjeździe z FC Porto.

W drużynie Josepa Guardioli brakuje m.in. kontuzjowanych Arjena Robbena i Francka Ribery'ego. Wobec ich absencji na pierwszoplanową postać mistrza Niemiec wyrasta napastnik reprezentacji Polski. W sobotnim meczu ligowym Lewandowski zdobył dwie bramki, a jego zespół wygrał u siebie z Eintrachtem Frankfurt 3:0. Polak w rozgrywkach ligowych ma na koncie już 16 trafień, a trzy w Lidze Mistrzów.

REKLAMA

Portugalscy komentatorzy zgodnie twierdzą, że zatrzymanie Roberta Lewandowskiego powinno być jednym z priorytetów walczącej z Bayernem Monachium o półfinał Ligi Mistrzów ekipy FC Porto. Odnotowują wysoką formę Polaka w kwietniowych meczach mistrza Niemiec.

Media zauważają, że w środowym spotkaniu na Estadio do Dragao w Porto w ekipie gości zabraknie filarów monachijskiej ekipy Bastiana Schweinsteigera oraz Francka Ribery'ego. Przypominają, że trener Pep Guardiola nie będzie mógł skorzystać również z kontuzjowanych Arjena Robbena, Davida Alaby oraz Mehdiego Benatii.

- Bramkostrzelny Polak zdobywa w tym miesiącu decydujące gole dla swej drużyny. To właśnie po jego trafieniu Bayern wywiózł z Dortmundu trzy cenne punkty. Również Lewandowski strzelił dwie bramki w sobotnim zwycięstwie ligowym nad Eintrachtem Frankfurt 3:0 - przypomniało lizbońskie radio TSF.

W ocenie dziennika "Publico" Robert Lewandowski był najlepszym zawodnikiem na boisku w meczu Bayernu przeciwko Eintrachtowi. Podobnie polskiego napastnika ocenił piłkarski serwis "Mais Futebol".

REKLAMA

"Dzięki swojemu rewelacyjnemu występowi Lewandowski umieścił zespół prowadzony przez Guardiolę w następnej edycji rozgrywek piłkarskiej Ligi Mistrzów" - napisał portugalski portal.

Dziennikarze "Mais Futebol" odnotowali, że skuteczność z zdobywaniu bramek nie jest jedyną cechą Roberta Lewandowskiego. Przypomnieli, że równie efektywnie polski snajper pomaga swoim kolegom strzelać gole.

"Lewandowski, poza odnotowanymi już w tym sezonie 20 celnymi trafieniami, ma na swoim koncie również sześć asyst. Polak gra świetnie plecami do bramki i dzięki dobrej grze bez piłki otwiera swoim kolegom przestrzeń do pola karnego przeciwnika" - ocenił "Mais Futebol".

- Zmierzymy się z wielkim rywalem, bo obecnie Bayern ma jeden z najlepszych zespołów w historii klubu z Monachium, a prowadzi go jeden z najlepszych szkoleniowców. Zdajemy sobie sprawę z tego, jak trudne zadanie przed nami. Wyzwanie jest olbrzymie, ale chcemy być bohaterami tego wydarzenia, a nie wyłącznie widzami - mówił podczas konferencji prasowej przed pierwszym meczem 1/4 finału Ligi Mistrzów trener FC Porto Julen Lopetegui.

REKLAMA

Źródło: PT SIC/x-news

ps, PolskieRadio.pl, PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej