Wielki sukces Andrzeja Fonfary. "Dla takich walk warto żyć"

Andrzej Fonfara nokautując Julio Cesara Chaveza Jr. został autorem jednego z największych sukcesów polskiego boksu w ostatnich latach. Zarobił na starciu 400 tysięcy dolarów, w kolejnym może walczyć o tytuł mistrza świata. W tym momencie jest najwyżej sklasyfikowanym polskim zawodnikiem.

2015-04-20, 14:10

Wielki sukces Andrzeja Fonfary. "Dla takich walk warto żyć"
Andrzej Fonfara. Foto: Printscreen z YouTube/garneksports

Andrzej Fonfara pokazał wielką klasę w walce z Julio Cesarem Chavezem Juniorem. Bokser ma teraz czas na to, by odpocząć po walce i zebrać zasłużone gratulacje. A tych nie brakuje - sukces Fonfary to dla jedno z największych osiągnięć polskich zawodników na światowych ringach.

Andrzej Fonfara triumfuje. "Polski Książę" pierwszy na świecie znokautował Julio Chaveza Jr

- Wielki szacunek dla Andrzeja Fonfary! Wiedziałem, że wygra. Rozmawiałem z nim przed walką, mówił mi, że widział w oczach Chaveza zmęczenie. Ja też miałem takie wrażenie. Powiedział mi, że go zniszczy. I od początku szedł do przodu. Coś pięknego. Dla takich walk warto żyć. Cieszę się jeszcze bardziej, bo udowodnił niektórym, że ich gadanie jest nic nie warte - powiedział Artur Szpilka "Przeglądowi Sportowemu" po sobotniej wygranej Fonfary z byłym mistrzem świata wagi średniej.

Szpilka uważa, że Fonfara z każdą swoją walką jest coraz lepszy i ma szansę na to, by pokonać w rewanżu Raya Stevensona. W maju ubiegłego roku stoczył z nim świetny pojedynek, jednak nie dał rady odebrać Kanadyjczykowi mistrzowskiego pasa wagi półciężkiej federacji WBC.

REKLAMA

Aktualnie "Polski Książę" ma na swoim koncie 502 punkty rankingowe i ustępuje miejsca tylko dwóm pięściarzom znajdującym się w posiadaniu pasów mistrzowskich - czempionowi federacji WBA, WBO i IBF Siergiejowi Kowaliowowi (970 pkt) i mistrzowi WBC Adonisonowi Stevensonowi (883 pkt).

Fonfara aktualnie jest w stanie rzucić rękawice każdemu z rywali, z którym przyjdzie mu się spotkać w ringu. Pojedynkiem z Chavezem dał jasny sygnał, że jest bardzo mocny i nie zamierza być tłem nawet dla bardziej uznanych rywali.

Czy Polak był przed tym starciem niedoceniany? Fakt, ile obaj pięściarze zarobili na tym pojedynku, zdecydowanie na to wskazuje. Fonfara zainkasował 400 tysięcy dolarów, Julio Cesar Chavez Jr. zarobił za swój występ aż 2,5 miliona dolarów.

Teraz to jednak "Polski Książę" jest w drodze na bokserski szczyt i może liczyć na jeszcze większe pieniądze w przyszłych pojedynkach.

REKLAMA

- Andrzej bardzo mile mnie zaskoczył. Zdobywając pas WBC International stał się naturalnym pretendentem do walki o ten właściwy pas WBC. Po tym, co pokazał z Chavezem ma duże szanse odebrać mistrzowski tytuł Stevensonowi. Pierwsza walka była bardzo wyrównana i w rewanżu zapewne będzie podobnie. Andrzej jest już bardzo blisko bokserskiego szczytu, tytuł mistrza świata ma na wyciągnięcie ręki - powiedział Dariusz Michalczewski dla "Wirtualnej Polski".

ps, PolskieRadio.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej