Liga Mistrzów: Bayern Monachium postraszył Europę. FC Barcelona dopełniła formalności
Bayern Monachium oraz FC Barcelona awansowały we wtorek do półfinału piłkarskiej Ligi Mistrzów. Mistrzowie Niemiec rozgromili u siebie FC Porto 6:1, a Katalończycy pokonali na Camp Nou Paris Saint-Germain 2:0.
2015-04-22, 08:40
Posłuchaj
W ubiegłym tygodniu Bayern przegrał w Porto 1:3. Porażka była przede wszystkim wynikiem koszmarnych błędów obrońców. Tym razem blok defensywny zagrał znacznie lepiej, a i w ataku brak kontuzjowanych Holendra Arjena Robbena oraz Francuza Francka Ribery'ego nie był widoczny.
Monachijczycy nie ruszyli od pierwszych minut do huraganowych ataków, jednak połowę straty odrobili już w 14. minucie. Wtedy na listę strzelców wpisał się Thiago Alcantara. To właśnie Hiszpan zdobył jedyną bramkę dla Bayernu w Porto.
Gospodarze szybko poszli za ciosem. Jeszcze przed przerwą strzelili kolejne cztery gole i odwrócili losy rywalizacji. Fabiano wyciągał piłkę z siatki po dwóch strzałach Lewandowskiego oraz uderzeniach Jerome'a Boatenga i Thomasa Muellera. Polski napastnik w tym sezonie Ligi Mistrzów zdobył łącznie pięć bramek.
REKLAMA
To był piąty mecz w historii LM, w którym jedna drużyna zdobyła co najmniej pięć bramek w pierwszej połowie. Bawarczycy dokonali tej sztuki po raz trzeci. Poprzednio w 2012 i 2014 roku, kiedy w spotkaniach grupowych wygrali odpowiednio z Lille u siebie 6:1 oraz na wyjeździe z AS Roma 7:1.
Takim wyczynem może się też pochwalić Monaco (8:3 z Deportivo La Coruna w 2003 roku), a Szachtar Donieck w październiku, w wyjazdowym meczu z BATE Borysów wbił do 45. minuty aż sześć goli. Ostatecznie wygrał 7:0.
W drugiej połowie tempo meczu było już znacznie wolniejsze. W 73. minucie honorową bramkę dla Porto zdobył Kolumbijczyk Jackson Martinez. To był jedyny celny strzał gości w całym meczu. W końcówce drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną zobaczył ich hiszpański obrońca Ivan Marcano. Wynik meczu strzałem z rzutu wolnego ustalił jego rodak Xabi Alonso.
Porto do tego dnia pozostawało jedyną drużyną bez porażki w tej edycji LM.
REKLAMA
Barcelona kwestię awansu rozstrzygnęła praktycznie już w pierwszym meczu, kiedy w stolicy Francji wygrała 3:1. Na Camp Nou "Duma Katalonii" postawiła kropkę nad "i". Zwycięstwo zapewnił jej Neymar. Brazylijczyk wpisał się na listę strzelców w 14. i 34. minucie.
- Po prostu zrobiliśmy to samo co w Paryżu. Wyszliśmy na boisko, narzuciliśmy swój styl gry i zdobyliśmy bramki - podkreślił Neymar.
W środę Real Madryt podejmie lokalnego rywala - Atletico. W ubiegłym tygodniu był bezbramkowy remis. Natomiast Juventus będzie w Monako bronił jednobramkowej zaliczki z Turynu.
Bayern Monachium - FC Porto 6:1 (5:0).
Bramki: dla Bayernu - Thiago Alcantara (14), Jerome Boateng (21), Robert Lewandowski (27, 40), Thomas Mueller (36), Xabi Alonso (88); dla FC Porto - Jackson Martinez (73).
REKLAMA
Czerwona kartka: Ivan Marcano (FC Porto, 87-za drugą żółtą).
Sędzia: Martin Atkinson (Anglia).
Pierwszy mecz - 1:3; awans - Bayern.
Bayern Monachium: Manuel Neuer - Rafinha (72-Sebastian Rode), Jerome Boateng, Holger Badstuber, Juan Bernat - Xabi Alonso - Philipp Lahm, Thiago Alcantara (90-Dante) - Thomas Mueller, Robert Lewandowski, Mario Goetze (86-Mitchell Weiser).
FC Porto: Fabiano - Diego Reyes (33-Ricardo), Maicon, Ivan Marcano, Martins Indi - Casemiro - Ricardo Quaresma (46-Ruben Neves), Hector Herrera, Oliver Torres, Yacine Brahimi (67-Evandro) - Jackson Martinez
REKLAMA
FC Barcelona - Paris Saint-Germain 2:0 (2:0).
Bramki: Neymar (14, 34).
Sędzia: Svein Oddvar Moen (Norwegia).
Pierwszy mecz - 3:1; awans - Barcelona.
FC Barcelona: Marc-Andre ter Stegen - Dani Alves, Gerard Pique, Javier Mascherano, Jordi Alba - Ivan Rakitic, Sergio Busquets (55-Sergi Roberto), Andres Iniesta (46-Xavi) - Lionel Messi, Luis Suarez (75-Pedro Rodriguez), Neymar.
PSG: Salvatore Sirigu - Gregory van der Wiel, Marquinhos, David Luiz, Maxwell - Marco Verratti, Yohan Cabaye (66-Lucas Moura), Blaise Matuidi (80-Adrien Rabiot) - Edinson Cavani (80-Ezequiel Lavezzi), Zlatan Ibrahimovic, Javier Pastore.
REKLAMA
Wyniki i program meczów 1/4 finału piłkarskiej Ligi Mistrzów:
wtorek, 21 kwietnia
*FC Barcelona - Paris St. Germain 2:0 (2:0); pierwszy mecz 3:1
*Bayern Monachium - FC Porto 6:1 (5:0); 1:3
środa, 22 kwietnia
Real Madryt - Atletico Madryt (20.45); 0:0
AS Monaco - Juventus Turyn (20.45); 0:1
man, PAP
RELACJA NA ŻYWO z wtorkowych spotkań Ligi Mistrzów na następnej stronie >>>WYNIKI:
REKLAMA
Relacja na żywo:
90 min. - Ostatni gwizdek sędziego kończy koncertowy występ Bayernu w meczu z FC Porto. 7-4 w dwumeczu dla zespołu z Bawarii, Barcelona pewnie rozprawiła się z PSG i pokonała francuską drużynę 5:1.
To koniec emocji na dziś. Zobaczyliśmy dwa mecze, w których rywali dzieliła różnica co najmniej klasy. Pep Guardiola i Luis Enrique triumfują i pokazują, że są w stanie powalczyć o najważniejsze trofeum w klubowej piłce.
88 min. - Xabi Alonso z rzutu wolnego! Hiszpan pięknie przymierzył z rzutu wolnego i mamy szóstą bramkę dla Bayernu.
87 min. - FC Porto będzie kończyć mecz w dziesiątkę. Ivan Marcano schodzi z boiska za drugą żółtą kartkę.
REKLAMA
79 min. - Robert Lewandowski blisko skompletowania hat-tricka, ale piłka mija bramkę Porto podobnie jak przy strzale Martineza.
76 min. - Kapitalna akcja Martineza, ale jego strzał mija o centymetry słupek bramki Neuera. Bayern wyraźnie zaczął pozwalać na więcej swoim rywalom i jest kolejne ostrzeżenie.
73 min. - Jest bramka dla FC Porto. Jackson Martinez z bliska trafia do siatki. Piłkarze z Portugalii łapią lekki oddech. Są w stanie zobaczyć chociaż cień nadziei? Jeszcze jedna bramka dla gości na pewno mogłaby podnieść ciśnienie kibicom w Monachium.
REKLAMA
69 min. - Czekamy na gol, ale piłkarze Bayernu Monachium i FC Barcelony nie widzą sensu w tym, by przesadnie się przemęczać. FC Porto i Paris Saint-Germain walczą już tylko o honorowe trafienia na boiskach zbyt silnych przeciwników.
61 min. - Przy następnym starciu FC Porto z Bayernem Monachium powinno opracować inną strategię - internet podpowiada, jak powinna ona wyglądać.
55 min. - Bayern Monachium gra spokojnie, po pierwszej połowie nie musi już nic nikomu udowadniać. Mamy nowego faworyta całych rozgrywek? W takiej formie trudno sobie wyobrazić, by ktokolwiek był w stanie przeciwstawić się drużynie Guardioli.
REKLAMA
Z drugiej strony, kiedy patrzy się na podobne zagrania FC Barcelony...
48 min. - Jedyny minus tego wieczoru - dogrywka w którymkolwiek z meczów czy awans gości byłaby wielką sensacją. Krótki, ale intensywny wieczór z Ligą Mistrzów:
REKLAMA
46 min. - Zaczynają się drugie połowy obu spotkań. Nie sądzimy, że Bayern będzie w stanie wrzucić jeszcze wyższy bieg po wspaniałej pierwszej połowie. Siłą rzeczy nasuwają się porównania z półfinałem mundialu w Brazylii, gdzie Niemcy rozgromili gospodarzy turnieju.
45 min. - Przerwa na boiskach w Monachium i Barcelonie. Gospodarze obu meczów wygrywają swoje spotkania. "Duma Katalonii" pewnie prowadzi grę i stawia kropkę nad "i", Bayern zaś miażdży Porto i pokazuje, że przed tygodniem doszło do wypadku przy pracy.
To, co robią piłkarze Guardioli, zasługuje na najwyższe uznanie. Oszałamiająca pierwsza połowa drużyny z Bawarii.
Czekamy na drugie 45 minut.
I na deser najpiękniejsza akcja monachijczyków, zakończona strzałem Lewandowskiego. To można oglądać w kółko:
REKLAMA
43 min. - Sześć strzałów Bayernu Monachium i pięć bramek. Tak piłkarze Pepa Guardioli straszą całą piłkarską Europę. Dzisiaj wychodzi im dosłownie wszystko.
A to drugie trafienie Roberta Lewandowskiego w tym meczu:
REKLAMA
42 min. - Brutalne wejście Badstubera, sędzia powinien wyrzucić go z boiska. Zamiast tego pokazuje żółtą kartkę stoperowi z Monachium.
40 min. - Robert Lewandowski po raz drugi! Polak przyjmuje piłkę w polu karnym, robi krótki zwód i strzela nie do obrony w długi róg.
36 min. - Mueller strzela, piłka rykoszetuje, Bayern wygrywa już 4:0. Koncert trwa, piłkarze Porto mogą się tylko przyglądać.
34 min. - Neymar podwyższa prowadzenie Barcelony!
REKLAMA
33 min. - A to trafienie Polaka, które znokautowało Porto:
Czy goście będą w stanie podnieść się po tych ciosach? W tym momencie wydaje się to wątpliwe.
27 min. - Robert Lewandowski! Polak trafia do siatki głową, Porto na kolanach.
REKLAMA
22 min. - Boateng trafia do siatki, Bayern odrobił straty!
21 min. - A to czysta klasa ze strony Iniesty:
20 min. - Bayern cały czas w natarciu, ale dobrych sytuacji brakuje. Bawarczycy podkręcili tempo, Porto ma problemy z wyprowadzeniem piłki z własnej połowy.
REKLAMA
Tak do siatki skierował piłkę Thiago:
14 min. - Neymar trafia dla Barcelony, a Thiago dla Bayernu! O ile emocje w Katalonii nie będą od tego większe, Bayern może zafundować kibicom widowisko.
10 min. - Robert Lewandowski miał pierwszą szansę, by trafić do siatki. Polak dobijał strzał Muellera, ale piłka trafiła w słupek.
REKLAMA
8 min. - Ostro od pierwszych minut w meczu Bayernu z Porto, goście zamknięci na własnej połowie są zmuszeni do przekraczania przepisów. Widzieliśmy już kilka fauli w pierwszych minutach spotkania.
W Barcelonie pierwszą żółtą kartkę zobaczył David Luiz już w 3. minucie. Brazylijczyk może obawiać się starć z Luisem Suarezem, który w pierwszym spotkaniu kilka razy go ośmieszył, przepuszczając piłkę między nogami obrońcy.
6 min. - To chyba standardowy obrazek wśród wielu fanów Ligi Mistrzów. Trzeba mieć mocno podzielną uwagę.
REKLAMA
5 min. - Bayern prowadzi grę, ale tego można było się spodziewać. Goście zepchnięci do obrony.
1 min. - I rozpoczęły się starcia o półfinał. Kibice Bayernu Monachium pokazują, że to nie musi być miły wieczór dla FC Porto. Potężna wrzawa na stadionie mistrza Niemiec.
REKLAMA
20.45 - Posłuchaliśmy hymnu Ligi Mistrzów, za chwilę pierwszy gwizdek w dzisiejszych meczach.
20.30 - Piłkarze w Barcelonie na rozgrzewce.
20:25 - Czy mecz z Porto to największe dotychczasowe wyzwanie Pepa Guardioli w Bayernie Monachium? A może w całej dotychczasowej karierze? Są argumenty, które za tym przemawiają.
REKLAMA
>>>Liga Mistrzów: mecz z Porto to największe wyzwanie Guardioli w Bayernie<<<
20:15 - Już niedługo początek meczów ćwierćfinałowych Ligi Mistrzów. Znamy składy wszystkich czterech zespołów, które zmierzą się o to, by pozostać w grze.
Barcelona i PSG rozpoczną w następujących zestawieniach:
Barcelona:
Paris Saint Germain:
REKLAMA
W Monachium trenerzy zdecydowali się na wybór następujących zawodników:
Liga Mistrzów wraca do gry po tygodniowej przerwie. W ciekawszym z wtorkowych meczów Bayern Monachium z Robertem Lewandowskim w składzie będzie starał się odrobić straty z pierwszego spotkania. W Portugalii faworyci przegrali z Porto 1:3, popełniali kosztowne błędy w obronie, które skrzętnie wykorzystywali gospodarze.
>>>Liga Mistrzów: mecz z Porto to największe wyzwanie Guardioli w Bayernie<<<
Bohaterem zespołu został Ricardo Quaresma, który był autorem dwóch trafień. Mecz w Monachium na pewno będzie trudniejszy dla jego zespołu, Bayern zagra bowiem z wielką determinacją i dopingiem dziesiątek tysięcy kibiców.
REKLAMA
- Przywieźliśmy ze sobą energię, siłę i miłość tysięcy kibiców, którzy żegnali nas na lotnisku. Cały czas czujemy ich wsparcie. Mam nadzieję, że to się nie zmieni do końca i pomoże nam w najtrudniejszych momentach, gdy będzie nam się wydawało, że nie mamy siły już biegać - powiedział na konferencji prasowej trener FC Porto Julen Lopetegui.
Szkoleniowiec podkreślał też, że taki wynik nie był przypadkiem, a jego zawodnicy zasłużyli na wygraną.
- Moi chłopcy sami wywalczyli sobie prawo gry w takim meczu. Od początku rozgrywek pokazywali niebywałą odwagę i na pewno nie zabraknie im jej także teraz, w rywalizacji z tak wielkim przeciwnikiem. To właśnie Bayern był moim faworytem do końcowego triumfu - dodał.
REKLAMA
Źródło: PT SIC/x-news
Paris Saint Germain przegrało z Barceloną 1:3 w pierwszym meczu ćwierćfinału piłkarskiej Ligi Mistrzów. Rewanż we wtorek na stadionie Camp Nou.
- Zwycięstwo 3:1 daje piłkarzom Blaugrany spory komfort. Nie zapominajmy jednak, że ostatnio sprzyjało im szczęście. W rewanżu wszystko może się zdarzyć. Wynik z Paryża może wprawić piłkarzy Barcelony w przesadne samozadowolenie - powiedział Leszek Orłowski, dziennikarz "Piłki Nożnej", ekspert nc+.
REKLAMA
W drugim wtorkowym spotkaniu Barcelona podejmie Paris Saint Germain. Zespół z Katalonii po wyjazdowym zwycięstwie 3:1 jest w komfortowej sytuacji. Gwiazdą pierwszego spotkania był Urugwajczyk Luis Suarez, który zdobył dwie bramki po efektownych akcjach.
Wcześniej bramkarza Paris Saint Germain pokonał Brazylijczyk Neymar. Suarez strzelił 12 bramek w ostatnich 12 meczach (biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki), w tym w sobotnim spotkaniu ligowym z Valencią (2:0), kiedy to trafił do bramki już w pierwszej minucie.
Pocieszeniem dla paryżan może być fakt, że po zawieszeniu za kartki zagrać będą mogli Szwed Zlatan Ibrahimović (za czerwoną) i Włoch Marco Verratti (za żółte).
REKLAMA
Z kolei Luis Enrique będzie mógł skorzystać z Brazylijczyka Daniela Alvesa, który odpokutował karę za żółte kartki.
Źródło: Foto Olimpik/x-news
ps, PolskieRadio.pl
REKLAMA
REKLAMA