Bundesliga: wstyd Bayernu, Piszczek wrócił na boisko
Pewni obrony tytułu piłkarze Bayernu Monachium, z Robertem Lewandowskim grającym do 74. minuty, ulegli u siebie Augsburgowi 0:1 w 32. kolejce Bundesligi. To ich trzecia kolejna porażka bez zdobytego gola, licząc środowy mecz z Barceloną (0:3) w Lidze Mistrzów.
2015-05-09, 18:48
Sobotnie spotkanie w Monachium z walczącym o udział w Lidze Europy Augsburgiem rozpoczęło się dla Bawarczyków fatalnie. Już od 13. minuty musieli grać w osłabieniu. Za faul w polu karnym czerwoną kartkę zobaczył wówczas bramkarz Jose Manuel Reina.
Chwilę później do bramki wszedł pierwszy na co dzień golkiper Bayernu Manuel Neuer, a zawodnik gości Paul Verhaegh nie wykorzystał rzutu karnego, trafiając w słupek.
Mimo gry w osłabieniu Bayern miał okazje do zdobycia gola. M.in. dwóch dogodnych sytuacji nie wykorzystał Robert Lewandowski (w 44. i 51. minucie). Bardziej skuteczni okazali się goście - konkretnie Raul Bobadilla, który w 71. minucie zapewnił Augsburgowi zwycięstwo. To pierwsza w historii wygrana tego zespołu na Allianz Arena.
Bayern wystąpił tego dnia w mocnym składzie. Oprócz grającego w masce (skutek niedawnej kontuzji) Lewandowskiego w pierwszym składzie pojawili się m.in. Philipp Lahm (musiał opuścić boisko, gdy wszedł Neuer), Jerome Boateng, Thiago Alcantara, Bastian Schweinsteiger, Mario Goetze, Juan Bernat i Thomas Mueller.
REKLAMA
Napastnik reprezentacji Polski grał do 74. minuty, został wówczas zmieniony przez Rafinhę.
Powiązany Artykuł
Bawarczycy już od kilku tygodni są pewni obrony mistrzowskiego tytułu, ale w ostatnim czasie spisują się znacznie poniżej oczekiwań. Najpierw odpadli po rzutach karnych z półfinału Pucharu Niemiec (po 90 minutach i dogrywce z Borussią Dortmund było 1:1). Następnie ponieśli trzy porażki - kolejno: 0:2 na wyjeździe z Bayerem Leverkusen, 0:3 na wyjeździe z Barceloną w półfinale Ligi Mistrzów (rewanż we wtorek) i teraz 0:1 z Augsburgiem.
W tabeli Bayern wciąż ma 76 punktów. Na drugie miejsce, przynajmniej do niedzieli (wówczas gra dotychczasowy wicelider Wolfsburg), awansowała z dorobkiem 63 punktów Borussia Moenchengladbach. W sobotę niespodziewanie łatwo pokonała u siebie czwarty Bayer Leverkusen 3:0, strzelając wszystkie gole po przerwie.
Wciąż szanse gry w Lidze Europy ma Borussia Dortmund. Podopieczni Juergena Kloppa pokonali u siebie Herthę Berlin 2:0 po golach Nevena Subotica i Erika Durma. W ekipie gospodarzy zabrakło kontuzjowanego Jakuba Błaszczykowskiego. Od 72. minuty grał natomiast Łukasz Piszczek. Obrońca reprezentacji Polski wrócił po trwającej dwa i pół miesiąca przerwie spowodowanej kontuzją. Piszczek doznał urazu 24 lutego w pierwszym meczu 1/8 finału piłkarskiej Ligi Mistrzów z Juventusem Turyn.
REKLAMA
Piłkarze BVB awansowali na siódme miejsce Bundesligi - mają obecnie 43 punkty.
bor, man
REKLAMA