Miał rzucić wyzwanie Kliczce, walczy o życie. Tajemniczy wypadek Denisa Bojcowa
Jeszcze kilka lat temu Denis Bojcow w oczach ekspertów uważany był za pięściarza, który może stawić czoła Władimirowi Kliczce. 29-letni bokser znajduje się w stanie śpiączki farmakologicznej w berlińskim szpitalu. Został znaleziony poważnie ranny w tunelu metra.
2015-05-12, 12:40
Rosjanin przeszedł na zawodowstwo w 2004 roku w Niemczech. W swojej pierwszej walce 21 września w Hamburgu pokonał przez techniczny nokaut w pierwszej rundzie Słowaka Imricha Borka. Z pierwszych dwudziestu zwycięskich walk osiemnaście wygrał przed czasem.
Przełomowym momentem w dobrze zapowiadającej się karierze Bojcowa był 2013 rok. Rosjanin legitymował się wówczas bilansem wygranych 32 walk. Zdecydował się na walkę z Aleksem Leapaiem, która miała mu umożliwić zmierzenie się z najlepszymi i być przepustką do tego, by stanąć oko w oko z Kliczką.
Źródło: YouTube.com/xHoUsEoFDeAtHx
Choć miał szansę na to, by znokautować swojego przeciwnika, Bojcow przegrał na punkty i musiał znowu mozolnie piąć się na szczyt. Leapai był wówczas pięściarzem anonimowym. W ubiegłym roku to on dostał szansę walki z Kliczką, poniósł jednak dotkliwą porażkę, padając na deski w piątej rundzie.
REKLAMA
Po powrocie na ring Bojcow wygrał trzy kolejne walki i wyglądało na to, że będzie w stanie odbudować formę.
Niemieckie media poinformowały, że 29-letni bokser kilka dni temu został znaleziony w tunelu berlińskiego metra. Leżał na torach, miał liczne obrażenia twarzy i głowy oraz inne uszkodzenia ciała. Był pijany.
Lekarze po przeprowadzeniu operacji zdecydowali się wprowadzić go w stan śpiączki farmakologicznej. Nie wiadomo, czy do urazów doprowadził do tego wypadek, czy Bojcow stał się ofiarą napaści. Policja wszczęła w tej sprawie śledztwo.
- Nie wiemy nic o tym, jak do tego doszło, dlatego nie będzie żadnych komentarzy. Nasze myśli i modlitwy są z rodziną Denisa, wierzymy, że wróci do zdrowia - powiedział promotor Kalle Sauerland.
REKLAMA
Głos w sprawie w rosyjskich mediach zabrała także żona Bojcowa.
- Dwa lata temu Denis rozstał się z promotorem Waldemarem Kliuchem i potem przesyłano nam SMS-y z pogróżkami. Pisali, że Denis skończy na wózku inwalidzkim. Skończyło się na tym, że w parku napadnięto i pobito asystenta Denisa. Po tym incydencie interweniowała policja i Kliucha skazano na trzy lata więzienia, jednak trzy miesiące temu został zwolniony za dobre sprawowanie - powiedziała.
Trzy tygodnie wcześniej Bojcowowi urodziło się dziecko.
ps, PolskieRadio.pl, boxingnews24.com, ringpolska.pl
REKLAMA
REKLAMA