Prezes PZPN Zbigniew Boniek: wynik wyborów FIFA był znany już wcześniej

Szef PZPN Zbigniew Boniek powiedział po wyborze Josepha Blattera na piątą kadencję na prezydenta FIFA, że "to będzie najtrudniejsza prezesura" Szwajcara. Jak dodał, wynik wyborów w Zurychu był oczywisty jeszcze przed ich rozpoczęciem.

2015-05-29, 21:21

Prezes PZPN Zbigniew Boniek: wynik wyborów FIFA był znany już wcześniej

Posłuchaj

Joseph Blatter po zakończonych wyborach na prezydenta FIFA (IAR): chciałbym, podziękować za gratulacje i wyrazić swoje uznanie dla księcia Jordanii. Dziękuje za każdy głos. Będę dowodził tym statkiem o nazwie FIFA przez kolejne cztery lata. Zrobimy wszystko aby przywrócić go z niespokojnych mórz, do brzegu
+
Dodaj do playlisty

Powiązany Artykuł

W Kongresie FIFA brali udział przedstawiciele 209 narodowych federacji piłkarskich, w tym prezes PZPN.

- Jeśli chodzi o końcowe rozstrzygnięcie, to nie ma mowy o zaskoczeniu. Właściwie wynik wyborów był znany już wcześniej. Dopóki Blatter startuje w wyborach, nikt nie ma szans z nim wygrać. Natomiast szwajcarski działacz chyba nie spodziewał się, że do rozstrzygnięcia nie dojdzie już w pierwszej turze - przyznał Boniek.

W pierwszej turze, gdy do zwycięstwa wymagane było poparcie 2/3 delegatów, żaden z dwóch kandydatów nie zdołał uzyskać odpowiedniej liczby głosów. Blatter otrzymał wówczas 133, natomiast Ali bin Al-Hussein - 73. Przed drugą turą jordański książę wycofał się.

REKLAMA

Kongres odbywa się zaledwie dwa dni po aresztowaniu grupy wysokich rangą działaczy FIFA. Do zatrzymań doszło w jednym z hoteli w Zurychu. Zarzuca się im m.in. korupcję na ogromną skalę.

- To będzie najcięższa prezesura Blattera jako prezydenta światowej federacji (kieruje FIFA od 1998 roku - red.). Ludzie, którzy dokonali zatrzymań działaczy FIFA, będą chcieli pokazać, że nie popełnili błędu i ich działania są słuszne. W efekcie, prawdopodobnie co pewien czas usłyszymy o jakimś problemie - przyznał Boniek.

CNN Newsource/x-news

"Blatter nie dotrzymał słowa"

W porównaniu z poprzednimi wyborami widać jednak zmianę. Przed czterema laty Blatter nie miał kontrkandydata, cieszył się ogromnym poparciem. Tym razem musiał stanąć w szranki z Alim bin Al-Husseinem i nie zwyciężył w przekonujący sposób. Przeciwko Szwajcarowi była m.in. Europejska Unia Piłkarska (UEFA).

REKLAMA

Czytaj dalej
Joseph Blatter 1200.jpg
Joseph Blatter - niezatapialny człowiek FIFA [SYLWETKA]

- Wielu ludzi widzi potrzebę zmian, chcą nowego wizerunku. Pan Blatter jest długo w FIFA. Zarzuty korupcyjne nie dotyczą jego osoby, ale system obowiązujący w międzynarodowej federacji okazał się niewłaściwy. Nowe twarze pomogłyby zmienić oblicze tej organizacji - przyznał prezes PZPN, który podtrzymał swoje wcześniejsze zapowiedzi dotyczące piątkowego głosowania.

- Już wcześniej podkreślałem, że nie poprę prezydenta Blattera. Po prostu nie podobało mi się to, że nie dotrzymał słowa. Mówił wcześniej, że to będzie jego ostatnia kadencja, tymczasem - jak się okazało - wystartował po raz kolejny. Natomiast muszę zaznaczyć, że dla Polski wybór Blattera niczego nie zmienia. My dalej robimy swoje. Nasza droga prowadzi do Francji (tam odbędą się mistrzostwa Europy 2016 - red.). Za kilkanaście dni gramy w eliminacjach z Gruzją i na tym się teraz koncentrujemy - zaznaczył Boniek.

Jak przyznał, atmosfera podczas obrad Kongresu FIFA była dość sympatyczna i mimo wszystko spokojna. - Zdarzyły się tylko drobne incydenty, związane z wbiegnięciem na salę aktywistek z Palestyny - zakończył prezes PZPN.

REKLAMA

Chodziło o incydent podczas przemówienia Blattera, gdy na chwilę wbiegły dwie kobiety z flagą Palestyny, domagające się zawieszenia piłkarskiej federacji Izraela.

RUPTLY/x-news

bor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej

Najnowsze