Copa America: 100 meczów w kadrze i żadnego trofeum. Messi chce odwrócić złą passę Argentyny
W sobotę Leo Messi rozegra setne spotkanie w kadrze Argentyny. Gwiazdor Barcelony, który w klubowej piłce wygrał wszystko, z reprezentacją nie sięgnął jeszcze po żadne trofeum. "Albicelestes" zmierzą się z Jamajką w trzeciej kolejce grupy B Copa America. Gwiazda futbolu chce otworzyć nowy rozdział w historii kadry swojego kraju.
2015-06-20, 14:26
Czterokrotny laureat Złotej Piłki dla najlepszego zawodnika świata (2009-2012) cieszył się z mistrzostwa świata do lat 20 oraz z olimpijskiego złota w Pekinie, ale z kadrą seniorską nie wywalczył jeszcze żadnego trofeum.
Najbliższy tego był na ubiegłorocznym mundialu w Brazylii, gdzie Argentyna dotarła do finału. Uległa w nim jednak Niemcom 0:1 po dogrywce.
- 100 meczów w reprezentacji to coś naprawdę pięknego. Przeżyłem z tą drużyną wiele trudnych, ale i wspaniałych chwil. Finał MŚ był jedną z tych szczególnych, podobnie jak finał Copa America 2007 (0:3 z Brazylią) - wspominał Messi.
Źródło: Foto Olimpik/x-news
REKLAMA
Czy absolutna gwiazda Barcelony i jeden z największych zawodnikóww historii futbolu zawodzi w reprezentacji? Stawianie sprawy w ten sposób jest dalekie od prawdy, bowiem cała kadra Argentyny w ostatnich latach nie gra na miarę możliwości i na miarę wielkich oczekiwań kibiców.
Debiut Messiego w kadrze miał miejsce w 2005 roku za kadencji Jose Pekermana. Zawodnik Barcelony miał wtedy niecałe 19 lat. Pierwszecho spotkania w barwach "Albicelestes" nie będzie wspominał jednak najlepiej, ponieważ tuż po wejściu na plac gry otrzymał czerwoną kartkę za uderzenie łokciem obrońcy Węgier.
Od tego czasu minęło już wiele lat i bardzo szybko to na Messim zaczął spoczywać ciężar odpowiedzialności za grę reprezentacji. W 99 meczach zdobył dla niej 46 bramek. Tylko 4 piłkarzy zagrało w niej więcej od zawodnika Barcelony - Javier Zanetti (niekwestionowany lider, 146 występów), Javier Mascherano, Diego Simeone i Roberto Ayala. Tylko jeden piłkarz zdobył więcej bramek od Messiego - Gabriel Batistuta trafiał do siatki 56 razy. Nie zanosi się na to, by długo mógł utrzymać ten rekord.
Miejsce, w którym znajduje się Messi, dobrze podsumował Diego Simeone. Jego rodak i były reprezentant, a obecnie trener Atletico Madryt jest przekonany o wyjątkowości 27-latka.
REKLAMA
- On jest w stanie poprowadzić Argentynę do wygrania Copa America i mistrzostw świata. W tym momencie to numer 1 na świecie, nikt nie może się nawet do niego zbliżyć - przyznał.
Filigranowy piłkarz "Dumy Katalonii" pobije wszystkie możliwe strzeleckie rekordy i prawdopodobnie wyśrubuje je do tego stopnia, że będą należeć do niego przez lata.
Jednak to już najwyższy czas, by przełamać złą passę reprezentacji i poprowadzić ją do wielkich sukcesów. Podczas brazylijskiego mundialu Argentyna zawdzięcza Messiemu, że znalazła się w finale. Nie był on wówczas w najwyższej formie, jednak jego trafienia ciągnęły "Abicelestes" przez kolejne etapy. Nie wystarczyło to jednak do tego, by zatrzymać niemiecką maszynę. W zakończonym sezonie Messi wygrał z Barceloną wszystko, co było do wygrania, zaliczając jeden z najlepszych sezonów w życiu. W tym momencie jego celem jest to, żeby przełożyć te osiągnięcia na reprezentację.
- Mam nadzieję, że po tym setnym meczu przyjdzie też pierwszy tytuł. To właśnie by mnie ucieszyło - powiedział 27-letni gwiazdor Barcelony.
"Albicelestes" nie zdobyli żadnego z najważniejszych trofeów od 1993 roku, kiedy triumfowali w finale mistrzostw kontynentu. Napastnik Barcelony miał wtedy... sześć lat.
REKLAMA
Argentyna prowadzi w grupie B wspólnie z Paragwajem. Oba zespoły mają po cztery punkty i bilans bramek 3-2. Punkt mniej ma Urugwaj, który w sobotę o godz. 21 zmierzy się z Paragwajem w starciu finalistów poprzedniej edycji Copa America.
ps, PolskieRadio.pl, PAP
REKLAMA