Premier League: niespodziewana porażka Arsenalu, nieudany debiut Cecha

Piłkarze Arsenalu Londyn źle rozpoczęli sezon 2015/16 w angielskiej ekstraklasie. W swoim pierwszym spotkaniu ulegli przed własną publicznością ekipie West Ham United 0:2. Przy obu golach zawinił pozyskany tego lata czeski bramkarz Petr Cech.

2015-08-09, 17:16

Premier League: niespodziewana porażka Arsenalu, nieudany debiut Cecha

Posłuchaj

Adam Dąbrowski (PR Londyn) relacjonuje spotkania 1. kolejki piłkarskiej Premier League (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Powiązany Artykuł

Zawodnik, który wcześniej przez ponad dekadę bronił bramki Chelsea, źle wyszedł do dośrodkowania z rzutu wolnego w 43. minucie i dał się uprzedzić Senegalczykowi Cheikhou Kouyate, który bez kłopotu posłał głową piłkę do siatki. Niespełna kwadrans po przerwie Cech nie przypilnował "bliższego" słupka i puścił kolejną bramkę po strzale Argentyńczyka Mauro Zarate.

Cecha, mimo błędów, bronił menedżer Arsenalu Arsene Wenger. - Jeszcze z nim nie rozmawiałem. Nie sądzę, żeby indywidualne analizy były najlepszym rozwiązaniem tuż po zakończeniu meczu. Ale na pewno nie tylko Petr odpowiada za tę porażkę. To była "robota" kolektywna. Błędy popełniła cała linia defensywna, co mnie dziwi, bo chyba najmłodszy z moich obrońców ma 30 lat - powiedział Francuz.

Jak przyznał, jego zespół grał zbyt nerwowo i za bardzo skupiał się na ataku. - Na pewno nie wynikało to z braku respektu wobec rywala, ale sami utrudnialiśmy sobie dziś zadanie - dodał.

REKLAMA

"Kanonierzy" nie byli w stanie groźnie zaatakować bramki rywali, których od początku tego sezonu prowadzi chorwacki trener Slaven Bilic.

W rozegranym jednocześnie spotkaniu Newcastle United zremisowało z Southampton 2:2, a wszystkie gole zdobyli obcokrajowcy.

W ostatnim niedzielnym pojedynku Stoke City zmierzył się z Liverpoolem. Rywale ci grali ze sobą też w ostatniej kolejce poprzedniego sezonu i wówczas zespół ze Stoke-on-Trent niespodziewanie zwyciężył aż 6:1. "The Reds" zrewanżowali się za tę porażkę po golu Brazylijczyka Philippe'a Coutinho w 86. minucie.

Cech wpuścił dwa gole, Szczęsny się cieszy, Mourinho nie przyjmuje zwrotów. Memy po meczu Arsenalu

Agencja TVN/x-news

REKLAMA

W sobotę zwycięstwo nad Tottenhamem Hotspur odniósł Manchester United. Jedyna bramka padła w 22. minucie - było to samobójcze trafienie Kyle'a Walkera.

Z kolei od remisu 2:2 obronę tytułu rozpoczęła Chelsea, która w Londynie zmierzyła się ze Swansea City z Łukaszem Fabiańskim w bramce. Tego dnia zaprezentował się jeszcze jeden Polak - bramki Bournemouth strzegł Artur Boruc. Skapitulował tylko raz i beniaminek przegrał na własnym stadionie z Aston Villą 0:1.

Poza kadrą Leicester City znalazł się natomiast Marcin Wasilewski. Jego drużyna pokonała u siebie Sunderland 4:2.

Najpiękniejsze WAGs Premier League. Jest i Polka

Agencja TVN/x-news

REKLAMA

man

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej