El. Euro 2016: Polacy przegrali z Niemcami tylko bitwę. Wojna o Euro trwa
- Przegrywając szybko 0:2 na wyjeździe z mistrzami świata nie jest łatwo się podnieść, a my nawiązaliśmy walkę. To jeden z pozytywów tego meczu - powiedział Kamil Glik po zwycięstwie Niemców nad Polską 3:1 w meczu eliminacji piłkarskich mistrzostw Europy. Po tej przegranej "biało-czerwoni" stracili prowadzenie w grupie D.
2015-09-05, 13:37
Posłuchaj
Mimo porażki trener reprezentacji Polski, Adam Nawałka był zadowolony z postawy drużyny (IAR)
Dodaj do playlisty
Powiązany Artykuł
El. Euro 2016: pierwsza porażka biało-czerwonych. Niemcy poza zasięgiem Polaków
Polscy piłkarze po meczu z Niemcami we Frankfurcie (1:3) powiedzieli:
Robert Lewandowski, strzelec jedynego gola:
- Przy naszej akcji bramkowej widziałem, że Kamil Grosicki dobrze "zabrał się" z piłką, pozostało mi wbiegnięcie w pole karne. Idealne dośrodkowanie, dołożyłem głową i strzeliłem tam, gdzie chciałem. Szkoda, że zabrakło szczęścia w dwóch kolejnych moich sytuacjach w końcówce pierwszej połowy. Staraliśmy się, ale nie ma co gdybać. Musimy patrzeć przed siebie. Walczymy dalej.
Kamil Grosicki:
- Powoli poprawiam swoje statystyki w tym sezonie, zaliczyłem we Frankfurcie asystę, ale żeby być zawodnikiem wysokiej klasy, powinienem wykorzystać jedną z sytuacji, jakie miałem. Niemcy zaimponowali utrzymywaniem się przy piłce. Duże wrażenie zrobiła też na mnie gra Ilkaya Guendogana. Wszedł w drugiej połowie i "pozamiatał". Robił właściwie co chciał. Widać, że jest zawodnikiem wysokiej klasy. To są mistrzowie świata, w każdej formacji grają dobrze, choć w obronie zdarzają im się błędy. Cóż, trzeba już ten mecz zamknąć i od soboty myśleć o kolejnym spotkaniu, z teoretycznie słabszym Gibraltarem. Cieszymy się, że Gruzini pomogli nam, wygrywając ze Szkocją, ale my patrzymy przede wszystkim na siebie. Uważam, że mimo porażki z Niemcami zasługujemy na awans na Euro i tam pojedziemy.
Kamil Glik:
- Przegrywając szybko 0:2 na wyjeździe z mistrzami świata nie jest łatwo się podnieść, a my nawiązaliśmy walkę. To jeden z pozytywów tego meczu. Praktycznie do końca walczyliśmy o korzystny wynik.
Łukasz Fabiański:
- Patrząc na przebieg meczu, Niemcy byli stroną zdecydowanie dominującą. Zepchnęli nas do dość głębokiej defensywy, ale my też mieliśmy sytuacje, do przerwy mogliśmy wyrównać. Kto wie... Było nawet blisko, żeby coś ugrać.
W poniedziałek odbędzie się ósma kolejka eliminacji ME. Polska zmierzy się z Gibraltarem, natomiast Niemcy zagrają na wyjeździe ze Szkocją. Wydaje się, że to właśnie piątkowi rywale są zdecydowanymi faworytami do tego, by zająć dwa pierwsze miejsca w grupie. Wszystko będzie jasne już w październiku.
Źródło:x-news
ah
REKLAMA
REKLAMA