Liga Mistrzów: Szczęsny - "Czeski" bramkarz - wyeliminowany z gry przez Suareza na kilka tygodni

Zwichnięty palec serdeczny lewej dłoni i od kilku do kilkunastu dni przerwy w grze. Taką diagnozę postawili Wojciechowi Szczęsnemu lekarze AS Roma tuż po wstępnym badaniu po meczu z FC Barcelona. Kolejne badania mówią jednak, że przerwa reprezentanta Polski będzie dłuższa.

2015-09-17, 16:50

Liga Mistrzów: Szczęsny - "Czeski" bramkarz - wyeliminowany z gry przez Suareza na kilka tygodni

Posłuchaj

Korespondencja z Włoch Marka Lehnerta (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Powiązany Artykuł

barcelona 1200.jpg
Barcelona na remis z Romą, uraz Szczęsnego

Polski bramkarz doznał kontuzji na początku drugiej połowy meczu z Barceloną w pierwszej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów po starciu z Luisem Suarezem.

W 48. minucie Szczęsny - przy stanie 1:1 - obronił strzał Urugwajczyka, ale przy dobitce doznał urazu dłoni i nie mógł kontynuować gry. Dwie minuty później został zmieniony przez doświadczonego Morgana De Sanctisa.

Goście prowadzili od 21. minuty po strzale głową z bliska Suareza, a jeszcze w pierwszej połowie wyrównał niesamowitym uderzeniem z ponad 50 metrów Alessandro Florenzi. Takim wynikiem zakończyło się spotkanie.

REKLAMA

Na oficjalnej stronie internetowej wicemistrzów Włoch jeszcze w środę przed północą pojawiła się informacja prasowa odnośnie stanu zdrowia Szczęsnego. Informacja, w której 25-letniego golkipera nazwano… Czechem. Wpis został poprawiony dopiero po kilkunastu godzinach od publikacji.

Wstępnie podawano, że Szczęsny będzie pauzował kilka dni. W czwartek po południu na stronie AS Roma pojawiła się jednak informacja, że Polak będzie pauzował od 4 do 6 tygodni. Poinformowano także, że u bramkarza stwierdzono zerwanie więzadła palca lewej ręki.

Z kalendarza rozgrywek wynika, że Szczęsny opuści prawdopodobnie pięć spotkań w Serie A i jedno w Lidze Mistrzów z BATE Borysów. Według najbardziej optymistycznego scenariusza wróci do bramki 20 października na mecz z Bayerem Leverkusen - informuje agencja Ansa.


Agencja TVN/x-news

Reprezentant Polski we włoskiej prasie zebrał dobre recenzje za swój występ. Zdaniem komentatorów zasługą polskiego bramkarza jest zatrzymanie Leo Messiego.

REKLAMA

Cała prasa piętnuje "brudne zagranie" Luisa Suareza, po którym Szczęsny z kontuzją ręki musiał zejść z boiska w drugiej połowie meczu.

Rzymska gazeta odnotowuje, że tym razem polski bramkarz przekonał się, jak kończy się konfrontacja z Suarezem, który na zeszłorocznym mundialu ugryzł włoskiego piłkarza. W środę, po tym gdy między Szczęsnym i Suarezem doszło do wymiany zdań na boisku, w drugiej połowie piłkarz Barcy "wyrównał rachunki w swój tradycyjny, brudny sposób; ciosem butem w rękę zmusił bramkarza do zejścia z boiska” - relacjonuje komentator opisując okoliczności kontuzji dłoni Polaka.

Szczęsny obok autora zjawiskowego gola Alessandro Florenziego wymieniany jest przez prasę jako jeden z głównych "sprawców cudu na Olimpico”, za jaki uznano remis z najgroźniejszą drużyną świata i "Marsjanami piłki”, jak piłkarzy ze stolicy Katalonii nazwał dziennik "Il Messaggero”.

Według "Corriere della Sera” polski bramkarz zaprezentował najwyższy poziom. Gazeta grzmi z oburzeniem, że Suarez wyeliminował go z gry w typowy dla siebie "niegodziwy i bezkarny sposób”.

REKLAMA

bor, ah

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej