Puchar Davisa: Polska - Słowacja. Stawką elita, a tam Federer, Djoković, Murray
- Najważniejsze, żeby wytrzymać presję, bo to nie będzie prosty mecz. Co prawda przeciwnik nie jest może rewelacyjny, mniej więcej na tym samym poziomie, co my - mówi tuż przed meczem Pucharu Davisa w rozmowie z Polskim Radiem Paweł Ostrowski, trener tenisa.
2015-09-18, 09:20
Posłuchaj
O tym, jak może wyglądać mecz ze Słowacją z byłym reprezentantem Polski w Pucharze Davisa, a obecnie trenerem tenisa Pawłem Ostrowskim rozmawiał Filip Jastrzębski (IAR)
Dodaj do playlisty
W piątek w Gdyni polscy tenisiści rozpoczną rywalizację ze Słowakami w meczu Pucharu Davisa. Stawką spotkania jest awans do Grupy Światowej tych rozgrywek. Jeśli Polakom uda się pokonać rywali ze Słowacji, po raz pierwszy w historii trafią do tenisowej elity. "Biało-czerwoni" zagrają w składzie Jerzy Janowicz, Michał Przysiężny, Łukasz Kubot i Marcin Matkowski. W pierwszych meczach singlowych w piątek Przysiężyny zagra z Martinem Klizanem, a Janowicz zmierzy się z Norbertem Gombosem. W sobotę zostanie rozegrany mecz deblowy, a w niedzielę kolejne dwa pojedynki singlowe.
O tym, jak może wyglądać mecz ze Słowacją z byłym reprezentantem Polski w Pucharze Davisa, a obecnie trenerem tenisa Pawłem Ostrowskim rozmawiał Filip Jastrzębski.
Filip Jastrzębski: Trzeba przyznać, że jest to historyczny mecz, ponieważ Polacy pierwszy raz w historii mogą awansować do Grupy Światowej Pucharu Davisa. Presja duża, ale też stawka wydaje się ogromna.
Paweł Ostrowski: Ogromna stawka. Nie da się ukryć, że to dla nas naprawdę historyczne wydarzenie. Miejmy nadzieję, że chłopaki sprostają zadaniu. Najważniejsze, żeby wytrzymać presję, bo to nie będzie prosty mecz. Co prawda przeciwnik nie jest może rewelacyjny, mniej więcej na tym samym poziomie, co my. Mają jednego dobrego zawodnika, my też mamy jednego klasowego tenisistę. Oni mają dobrego deblistę, my z kolei mamy dwóch dobrych deblistów, więc szanse są wyrównane. Gramy u siebie i to jest wielka szansa. Oby tylko presja nas nie zjadła. Jeżeli wszystko potoczy się po naszej myśli, byłoby super. Tym bardziej, że łatwiej u nas o sukcesy w żeńskim tenisie, więc taki sukces przy warunkach w naszym kraju, to byłoby coś wielkiego.
Janowicz przed meczem ze Słowacją: Mamy najmocniejszą drużynę w historii, ale nie gramy ze ślepcami
Źródło/Agencja TVN/x-news
Reprezentacja Polski zagra o awans do Grupy Światowej po raz drugi w historii. Przed dwoma laty "Biało-czerwoni" przegrali w Warszawie z Australijczykami 1:4. Grupa Światowa to 16 najlepszych drużyn globu. Elita to między innymi Szwajcaria z Rogerem Federer i Stanem Wawrinką w składzie, czy Serbia z Novakiem Djokoviciem na czele.
REKLAMA
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Na relację z meczu Polska - Słowacja zapraszamy do radiowej Jedynki. Wydarzenia na kortach w Gdyni komentował będzie Cezary Gurjew.
(ah)
REKLAMA