Ekstraklasa: koniec Kubickiego w Podbeskidziu. Kto poskłada rozbitych "Górali"?
Finał pogromu, jaki w sobotni wieczór Wisła Kraków zafundowała Podbeskidziu Bielsko-Biała w 9. kolejce Ekstraklasy, mógł być tylko jeden. Po porażce 0:6 władze klubu zdecydowały się na zwolnienie trenera Dariusza Kubickiego.
2015-09-20, 10:45
Posłuchaj
Kibice Podbeskidzia mieli od samego początku zastrzeżenia co do osoby nowego/starego szkoleniowca ich zespołu. Pierwszy pobyt Kubickiego w klubie zakończył się w kuriozalny sposób. Po zaledwie czterech meczach wyjechał do Rosji, by prowadzić Sibir Nowosibirsk. Wydaje się jednak, że to zachowanie nie przeszkodziło w żaden sposób władzom klubu w tym, by ponownie skorzystać z jego usług. Niestety, skutek tego jest opłakany.
Kubicki pracował w Podbeskidziu od maja. Łącznie prowadził zespół w 16 ligowych meczach. Jego bilans to trzy zwycięstwa, pięć remisów i osiem porażek - dodając do tego jedną wygraną w Pucharze Polski, wychodzi średnio jeden punkt na mecz. Warto też spojrzeć, z kim wygrywała jego drużyna - w ubiegłym sezonie udało się pokonać przyszłego spadkowicza, GKS Bełchatów, walczącego o utrzymanie do ostatniej kolejki Górnika Łęczna.
Trzecie zwycięstwo, do którego doszło w ostatniej kolejce nowych rozgrywek, zostało wywalczone na stadionie obecnego mistrza Polski, Lecha Poznań. Oczywiście może być to powód do radości i nie można odmawiać piłkarzom zaangażowania i determinacji, jednak w większym stopniu pokazuje to, w jak wielkim kryzysie znalazł się Lech.
Po dziewięciu kolejkach obecnych rozgrywek drużyna z Bielska-Białej z dorobkiem siedmiu punktów zajmuje w tabeli 14. miejsce. Za nią jest tylko Lech Poznań i Górnik Zabrze, którego trenerem jest Leszek Ojrzyński, za którym na pewno mogą płakać bielscy kibice.
REKLAMA
Za czasów Ojrzyńskiego drużyna miała swój styl, potrafiła do końca bić się o to, by występować w grupie mistrzowskiej, co byłoby jedną z większych niespodzianek ligi. Niestety, szkoleniowiec chyba padł ofiarą swoich ambicji, co poskutkowało zwolnieniem. Trudno powiedzieć, czy władze Podbeskidzia rzeczywiście przed sezonem zakładały grę o najwyższe cele, ale faktem jest, że zrezygnowanie z Ojrzyńskiego było zaskakującą decyzją.
Kubicki jest trzecim trenerem Ekstraklasy, który w tym sezonie stracił pracę. Wcześniej Górnik Zabrze zwolnił Roberta Warzychę, a Lechia Gdańsk Jerzego Brzęczka. Po przegranej 0:6 z Wisłą Kraków na własnym boisku decyzja nie mogła być inna. Podbeskidzie ma bardzo duży problem. Sezon trwa, a w grze drużyny nie było widać progresu, trudno doszukać się atutów, które mogłyby pomóc w walce o utrzymanie, która niechybnie czeka klub.
Sądząc po komentarzach kibiców, decyzja o zwolnieniu Kubickiego jest pierwszą pozytywną wiadomością w tym sezonie. Problem w tym, że trzeba będzie bardzo szybko znaleźć kogoś, kto podejmie się roli ratownika drużyny.
ps
REKLAMA
REKLAMA