Liga Mistrzów: Krychowiak zatrzyma "Starą Damę"? Trudny start sezonu Sevilli i Juventusu
W środowy wieczór kibice poznają komplet rozstrzygnięć drugiej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Grzegorz Krychowiak stanie naprzeciwko gwiazd Juventusu, drugiej drużyny Europy ubiegłego sezonu. Ciekawie zapowiada się także starcie Manchesteru United z Wolfsburgiem.
2015-09-30, 16:46
Posłuchaj
Po wtorkowych zmaganiach najlepszych drużyn Europy, w których po raz kolejny brylował Robert Lewandowski, kibice ostrzą sobie apetyty na piłkarski deser. Na podziwiania gry Polaka trzeba będzie poczekać aż do weekendu i kolejnego występu Bayernu Monachium w Bundeslidze. Powodów do zadowolenia nie mógł mieć wracający po kontuzji Wojciech Szczęsny, który zawalił bramkę i przyczynił się do porażki Romy z Bate Borysow, co oprócz przegranej Arsenalu z Olympiakosem było największą niespodzianką tej serii gier.
Powiązany Artykuł

Liga Mistrzów: Lewandowski strzela jak chce, wciąż jednak czuje niedosyt. Szczęsny antybohaterem
W pierwszej kolejce elitarnych rozgrywek Sevilla pewnie rozprawiła się z Borussią Moenchengadbach, wygrywając z Niemcami 3:0. Piłkarzom z Andaluzji dało to prowadzenie w grupie D. Za ich plecami jest jednak Juventus Turyn. Druga drużyna Europy ubiegłego sezonu boryka się od początku trwających rozgrywek Serie A z kryzysem, w 6 dotychczasowych meczach przegrał już 3 razy i zajmuje miejsce w dolnej części tabeli. Mistrzowi Włoch nie przeszkodziło to jednak w tym, żeby wygrać z Manchesterem City.
Podobnie wygląda sytuacja zespołu Krychowiaka - Sevilla w Primera Division uzbierała identyczną ilość punktów co Juventus, jednak w Lidze Mistrzów nie było widać po niej żadnych śladów zniżki formy. Rywalizacja w tej grupie zapowiada się pasjonująco - w tej fazie każdy z zespołów cały czas ma szanse na awans.
Spotkanie zwycięzcy Ligi Europy i finalisty poprzedniej edycji Ligi Mistrzów może być wyjątkowe dla Fernando Llorente, który latem przeniósł się do hiszpańskiego zespołu z Juventusu.
- Juve zawsze będzie miało specjalne miejsce w moim sercu - powiedział napastnik.
Oczy polskich kibiców będą zwrócone na Krychowiaka. Polak nie imponował w pierwszych kolejkach Primera Division, hiszpańscy eksperci podkreślali, że łapał niepotrzebne kartki i nie wyglądał pod względem przygotowania fizycznego tak dobrze jak w ubiegłym, rewelacyjnym sezonie. Defensywny pomocnik będzie miał okazję na to, by zamknąć usta krytyków w starciu z byłym zespołem Zbigniewa Bońka. Nie zapomniał zrobić sobie pamiatkowej fotografii, którą zamieścił na Twitterze.
Z ekipy Borussii Moenchengladbach po sześciu kolejnych porażkach odszedł szwajcarski trener Lucien Favre. Zastąpił go dotychczasowy szkoleniowiec rezerw Andre Schubert i zespół zanotował dwa zwycięstwa (z FC Augsburg 4:2 i VfB Stuttgart 3:1). Teraz jego drużyna stanie przed walką z Manchesterem City, który po świetnym starcie Premier League zaczął gubić punkty, a w weekend został rozbity przez Tottenham 4:1.
- Cały klub nie mógł się doczekać takiej gry. Awans z naszej grupy byłby niesamowitym osiągnięciem - przyznał Schubert.
W grupie A szwedzkie FF Malmoe, którego zawodnikiem jest urodzony w Szwecji młodzieżowy reprezentant Polski Paweł Cibicki, podejmie Real Madryt. Strata punktów przez wicemistrza Hiszpanii byłaby prawdziwą sensacją, jednak w Madrycie nikt nie przewiduje większych problemów - "Królewscy" mają pewnie wykonać swoje zadanie i wrócić do domu z kompletem punktów.
W drugim spotkaniu w tej grupie Szachtar Donieck zagra we Lwowie z Paris St. Germain. Ukraińcy poszukają swojej szansy na to, by zaskoczyć mistrza Francji, można jednak odnieść wrażenie, że z sezonu na sezon tracą swoje największe gwiazdy i aktualnie nie mają koncepcji, kto mógłby je zastąpić.
W grupie B nowy lider Premier League, Manchester United, podejmie VfL Wolfsburg, a CSKA Moskwa zmierzy się z PSV Eindhoven. Natomiast w środowym meczu grupy C FK Astana o godz. 18 spotka się z Galatasaray Stambuł. W drugim meczu tej grupy Atletico Madryt zagra z Benficą Lizbona.
Faza grupowa zakończy się 9 grudnia. Faza pucharowa ruszy w lutym, a finał tej edycji, 23. w historii, odbędzie się 28 maja na San Siro w Mediolanie.
Każdy z uczestników fazy grupowej LM otrzyma od UEFA po 12 mln euro. Za awans do 1/8 finału kluby mogą liczyć na 5,5 mln euro, za fazę ćwierćfinałową - kolejne 6 mln. Awans do półfinału oznacza z kolei premię w wysokości 7 mln euro, natomiast przegrany w finale zarobi 10,5 mln euro. Od tego sezonu najlepsza drużyna rozgrywek dostanie aż 15 mln euro.
ps, PolskieRadio.pl, PAP